Baza wiedzy
Najnowsze

Byli dyrektorzy Action i Pepco dołączają do ZEME
Spółka ZEME obsługująca w zakresie gospodarki odpadowej przemysł i sieci handlowe, w tym takie firmy takie jak Eurocash, Dealz czy Żabka, przyspiesza swój rozwój dzięki zaangażowaniu nowych inwestorów.
Do firmy dołączają dwaj doświadczeni menedżerowie stojący za sukcesami jednych z największych sieci retailowych w regionie. Sławomir Nitek, były dyrektor generalny Action Polska, oraz Matthew Lythgoe, były CFO Grupy Pepco, zdecydowali się wesprzeć ZEME od strony doradczej oraz kapitałowej, dołączając do grona inwestorów spółki. To ważne wzmocnienie nie tylko kompetencyjne, ale i strategiczne - szczególnie w kontekście planowanej ekspansji i dalszego skalowania działalności spółki.
Wiedza i doświadczenie z rynku retail
Sławomir Nitek to menedżer z ponad 20-letnim doświadczeniem w obszarze handlu. Przez ostatnie lata odpowiadał za dynamiczny rozwój sieci Action w Polsce - od wprowadzenia marki na rynek, przez budowę struktur operacyjnych, aż po ekspansję do ponad 300 sklepów w całym kraju oraz rozwój biznesu w Czechach, na Słowacji i w Austrii. Wcześniej był związany między innymi z Netto.
Jak sam przyznaje, decyzja o zaangażowaniu się w ZEME była efektem osobistych obserwacji i praktycznych doświadczeń. – Gdy po raz pierwszy usłyszałem o ZEME, od razu zrozumiałem, że spółka rozwiązuje problem, z którym przez lata mierzyłem się w dużych organizacjach. Gospodarka odpadami to obszar wymagający, złożony pod względem regulacyjnym, proceduralnym i organizacyjnym, a jednocześnie często pozbawiony odpowiednich zasobów wewnętrznych. ZEME upraszcza ten proces, automatyzując działania, porządkując dokumentację i przejmując znaczną część odpowiedzialności operacyjnej. To rozwiązanie, którego sam kiedyś szukałem. Dlatego zdecydowałem się nie tylko objąć rolę doradczą, ale również zaangażować kapitałowo, bo wierzę w potrzebę i skalowalność tego modelu. – komentuje Sławomir Nitek.
Finanse, strategia, skalowalność
Z kolei Matthew Lythgoe to ekspert z wieloletnim doświadczeniem w zarządzaniu finansami, budowaniu strategii i skalowaniu organizacji. Jako CFO Pepco Group, współtworzył ekspansję jednej z najszybciej rozwijających się sieci detalicznych w Europie, a wcześniej zdobywał doświadczenie m.in. w PwC. Obecnie pełni także rolę doradcy strategicznego w funduszach private equity. W ZEME będzie wspierał strategiczny rozwój spółki oraz projektowanie skalowalnych modeli biznesowych dedykowanych segmentowi retail.
– Z perspektywy mojego doświadczenia jako CFO, gospodarka odpadami to nie tylko kwestia kosztów, choć te nadal mają ogromne znaczenie. W retailu nawet drobne oszczędności per sklep mogą przekładać się na setki tysięcy złotych w skali całej sieci. ZEME pozwala te oszczędności realnie wygenerować, a przy tym odciąża zespół operacyjny. Co więcej, wpisuje się w cele ESG, które dziś są często równie istotne, jak rentowność. Zdecydowałem się dołączyć do ZEME również jako inwestor, bo widzę spółkę z solidnym produktem, działającą w rosnącym rynku i z zespołem, który naprawdę rozumie potrzeby klientów. – komentuje Matthew Lythgoe.
Cyfrowa rewolucja w zarządzaniu odpadami
Dla firm z sektora retail zarządzanie odpadami przestaje być marginalnym tematem, a coraz częściej staje się realnym wyzwaniem operacyjnym, kosztowym i wizerunkowym. Polska firma ZEME odpowiada na tę potrzebę, oferując innowacyjne i kompleksowe wsparcie w outsourcingu gospodarki odpadowej – od odbioru, przez logistykę, po dokumentację i raportowanie. Wszystko to wspierane jest przez autorską platformę ZEME 360, która pozwala zarządzać całym procesem w sposób zintegrowany i zgodny z przepisami, w tym integrację z bazą BDO, automatyzację zleceń odbioru, generowanie dokumentów KPO i KEO, a także monitorowanie wolumenów oraz dostęp do rynkowych indeksów cen surowców wtórnych.
Dzięki temu, firmy mogą znacząco ograniczyć koszty operacyjne, zredukować ryzyka i realizować cele w ramach strategii ESG. Z rozwiązań ZEME korzystają już m.in. Eurocash, Dealz czy Żabka, a spółka obsługuje dziś ponad 5000 lokalizacji w całej Polsce oraz intensywnie rozwija zarówno stronę operacyjną, jak i technologiczną, przygotowując się do dalszej ekspansji na rynku krajowym i zagranicznym.
- Zarządzanie odpadami w sieciach handlowych staje się coraz bardziej złożone i wymagające, szczególnie w kontekście planowanego wdrożenia systemu kaucyjnego. Mamy w związku z tym ambicję ustanowienia standardu rynkowego. Do tego potrzebne będzie połączenie mocnych kompetencji technologicznych z doświadczeniem i wyczuciem biznesowym. Sławomir i Matthew są dla nas strategicznym wzmocnieniem w tych obszarach – komentuje Kacper Adamowicz, CEO ZEME.
Odpady jako obszar strategiczny
Dołączenie do ZEME dwóch doświadczonych liderów branży retail to nie tylko znaczące wzmocnienie kompetencyjne, ale też wyraźny sygnał, że zarządzanie odpadami przestaje być jedynie technicznym i operacyjnym obowiązkiem. Coraz częściej postrzegane jest jako obszar strategiczny - taki, w którym przecinają się interesy regulacyjne, technologiczne i biznesowe. To właśnie tam rodzą się przewagi konkurencyjne, przez lepsze dane, niższe koszty, zgodność z przepisami i realny wpływ na realizację celów ESG. W tym kontekście polska spółka ZEME buduje nie tylko narzędzie operacyjne, ale partnerstwo wspierające transformację całych organizacji.

Gospodarka odpadami w sieciach: logistyka własna czy outsourcing?

Gospodarka odpadami w sieciach: logistyka własna czy outsourcing?
W momencie, kiedy koszty rosną, gdy na gospodarkę odpadami potrzeba coraz więcej zasobów, kluczowe staje się pytanie: czy optymalnym rozwiązaniem jest wożenie odpadów własną logistyką czy outsourcing.
Wspólnie z agencją badawczą Keralla Research, przebadaliśmy ponad 100 sieci handlowych food i non-food w kontekście zarządzania odpadami. Dylemat logistyki własnej i outsourcingu jest jednym z tematów, który omawiamy w obszernym, darmowym raporcie.
Z badania wynika, że na współpracę z zewnętrzną firmą w zakresie obsługi gospodarki odpadowej decyduje się 78 proc. sieci handlowych, przy czym 65 proc. powierza ten obszar innemu podmiotowi w całości, a 13 proc. decyduje się część odpadów wywozić we własnym zakresie. Wyłącznie samodzielnie (własnym transportem) odpady wywozi 22 proc. badanych.

Firmy, które odpady wożą do własnych magazynów, wskazują trzy główne argumenty:
1. logistyka własna jest tańsza,
2. na rynku brakuje partnera, który byłby w stanie sprostać ich oczekiwaniom,
3. sami lepiej zajmujemy się tym tematem.

Wydaje się więc, że takie rozwiązanie obniża koszty i zwiększa przychody - jednak za pewną cenę. Zwróćmy też uwagę, że pozostałe dwa argumenty wskazują raczej na brak odpowiedniego partnera i przekonanie, że firma zewnętrzna nie zapewni odpowiedniej jakości. W skrócie, sieci nie widzą wśród odbiorców odpadowych takich podmiotów, które zapewniłyby im pożądany standard. Niezależnie od skali działalności (od kilkudziesięciu do kilkuset placówek), wskazują na brak jednego, kompleksowego rozwiązania, które umożliwiłoby obsługę gospodarki odpadami w sposób zintegrowany. W wielu przypadkach każda placówka działa niezależnie, wybierając lokalnych dostawców usług wywozu odpadów, co wymaga nakładów czasu na wyszukiwanie i weryfikację firm w różnych lokalizacjach. Wynika to jednak m.in. z faktu, że część placówek jest wynajmowana w dużych centrach handlowych (które rządzą się innymi prawami, np. to zarządca odpowiada za odpady), a część to mniejsze lokale, gdzie punktów handlu jest mniej lub jest to tylko jeden.

Co więc bardziej opłaca się wybrać: logistykę własną czy outsourcing? Przeanalizujmy plusy i minusy obu rozwiązań.
Logistyka własna do centrum dystrybucyjnego - plusy
22% sieci wybiera logistykę własną do centrum dystrybucyjnego - czyli wozi odpady własną flotą (auta, które służą do transportu towarów, są jednocześnie wykorzystywane do wożenia odpadów).
Daje to 3 podstawowe korzyści:
- Niższe koszty operacyjne
Logistyka zwrotna jest często tańsza niż korzystanie z zewnętrznego operatora.
- Dodatkowe przychody
Centra Dystrybucyjne mogą sprzedawać surowce wtórne (np. makulaturę) bezpośrednio do recyklera. Często CDki i tak już sprzedają surowce wytwarzane na miejscu, w tym modelu dostają większy wolumen.
- Szczelność i kontrola nad odpadem
Odpady pozostają pod pełną kontrolą firmy, co minimalizuje ryzyko wycieku (np. nielegalnego porzucenia odpadów), ale i pozwala śledzić transparentnie drogę odpadu.
Logistyka własna do centrum dystrybucyjnego - minusy
Wejście w model logistyki własnej jest też długim i czasochłonnym procesem, który wymaga sporo nakładów. Należy bowiem:
- Uzyskać zezwolenia na zbieranie odpadów w magazynie/centrum dystrybucyjnym.
Proces może trwać nawet trzy lata, biorąc pod uwagę konieczność uzyskania wcześniej decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych. Ponadto wymaga kontaktu z kilkoma instytucjami (Prezydent Miasta lub Starostwo Powiatowe, Państwowa Straż Pożarna, WIOŚ, Sanepid, Urząd Marszałkowski), a następnie przejścia pozytywnie kontroli, zainwestowania w wizyjny monitoring miejsc magazynowania odpadów oraz zapłaty zabezpieczenia roszczeń dla magazynowanych odpadów. W niektórych przypadkach uzyskanie decyzji jest niemożliwe (np. ze względu na warunki techniczne obiektu, ograniczenia lokalizacyjne lub brak akceptacji ze strony operatora magazynu). Szczególnie starsze obiekty czy magazyny współdzielone z innymi najemcami mają ograniczoną przestrzeń, co utrudnia wygospodarowanie miejsca na magazynowanie odpadów.
- Przygotować magazyn od strony technicznej i procesowej.
Aby magazyn spełniał wymogi formalne i mógł służyć jako miejsce zbierania odpadów, potrzebne będą:
- inwestycje (belownica, prasokontener, pojemniki),
- wygospodarowanie przestrzeni w magazynie (często kosztem innych obszarów) – w magazynach współdzielonych z innymi najemcami może to być problematyczne,
- przygotowanie specjalnych stref magazynowych zgodnych z wymogami przepisów p.poż. (odpowiednie strefy pożarowe, zachowanie stosowanych odległości i wysokości magazynowanych odpadów) i o odpadach (np. utwardzone podłoże, system zabezpieczenia przed wyciekiem),
- zapewnienie odpowiednich slotów czasowych na rozładowanie pojazdów zwożących odpady ze sklepów przed ich ładowaniem w modelu cross-dock,
- zapewnienie odpowiedniej przepustowości ruchu pojazdów (TIRy wywożące odpady do ich finalnych odbiorców).
- Przygotować (i zatrudnić) personel.
Potrzebne będą osoby do belowania, magazynowania i załadunku, ale również osoby, które zajmą się dokumentacją i raportowaniem - obsługą BDO, bieżącą ewidencją i kontrolą ilości i jakości odpadów.
- Przygotować sklepy.
Czyli kupić małe belownice lub rollery (jeśli zbieramy luzem) oraz wypracować i wdrożyć procesy gromadzenia odpadów (jak je belować, przechowywać, oznaczać).
- Przygotować procesy administracyjne.
Dokumentację związaną z odpadami można zlecić, ale można również samodzielnie prowadzić ewidencję odpadów w systemie BDO, jak również składać wymagane prawem sprawozdania. Do tego będzie potrzebna albo inwestycja w program do obsługi BDO, albo rozwijanie takiego narzędzia wewnętrznie (w wewnętrznym IT), albo manualna ewidencja bezpośrednio w BDO, która może wymagać kolejnych etatów.
- Obsługiwać kontrole organów zewnętrznych,
które często są długotrwałe i stresujące. Czasem ich konsekwencją są kary administracyjne za gospodarkę odpadami niezgodną z warunkami posiadanej decyzji.
Podsumowując:
Transport i zbieranie odpadów własną logistyką wymaga sporo nakładów. Obarczony jest też pewnymi trudnościami operacyjnymi: harmonogramem odbiorów spiętymi z harmonogramem dostaw czy punktem krytycznym, jakim staje się magazyn (jeśli przestanie odbierać odpady z powodu awarii belownicy, pożaru, utraty zezwolenia, blokuje całą logistykę). Innymi słowy, transport odpadów usztywnia logistykę sieci: obniża koszt zarządzania odpadami, ale stanowi dodatkowe obciążenie logistyczne, które może wpływać na inne wymiary funkcjonowania sieci. Dodatkowym wyzwaniem są kontrole i ryzyko kar administracyjnych..
Outsourcing - plusy
65% sieci powierza gospodarkę odpadową innemu podmiotowi w całości. Przemawiają za tym znaczące argumenty:
- Szybki start
Na podstawie naszych doświadczeń, wdrożenie zajmuje 1-3 miesiące (w zależności od skali, liczby sklepów). Nie trzeba zajmować się formalnościami (np. zdobywaniem zezwoleń).
- Optymalny proces
Różni partnerzy odmiennie podchodzą do współpracy, ale w najbardziej optymistycznym scenariuszu outsourcując zarządzanie odpadami można spodziewać się:
• audytu odpadowego i propozycji optymalnego odbioru obsługi,
• odbiorów według harmonogramów lub na zlecenie,
• doradztwa w zakresie potrzebnego sprzętu oraz zaopatrzenia w nie sklepów,
• obsługi administracyjnej (BDO, KPO, KEO),
• narzędzi cyfrowych do zarządzania odpadami i raportowania.
- Zarządzanie ryzykiem
Outsourcing gwarantuje ciągłość odbiorów, niezależnie od zdarzeń losowych. Niektórzy partnerzy zapewniają również narzędzia do monitoringu, dzięki czemu cały proces jest transparentny.
Outsourcing - minusy
W porównaniu z własną logistyką i sprzedawaniem surowca na własną rękę do instalacji, outsourcing może okazać się droższy, jednak kalkulując koszt warto wziąć pod uwagę nie tylko cenę, jaką możemy otrzymać za surowiec, ale także koszty operacyjne (np. etaty) oraz ryzyko poniesienia kar administracyjnych związanych z działalnością zbierania odpadów. Zaledwie 11% sieci przyznało, że liczy koszty operacyjne zarządzania odpadami - skupiają się raczej na cenie za surowiec.
Drugim minusem jest brak pełnej kontroli: sporo zależy tu od zaufania, jakim możemy obdarzyć partnera, trzecim - trudności z jego znalezieniem.
Które rozwiązanie wybrać?
Odpowiedź na to pytanie zależy od indywidualnej sytuacji każdej sieci. W naszym raporcie, podsumowujemy oba rozwiązania, porównując je pod kątem wyselekcjonowanych kryteriów, takich jak czas wdrożenia, koszty, ryzyka, itp:

Poza omówionym w artykule dylematem, raport porusza także inne kwestie dotyczące gospodarki odpadami w sieciach, takie jak największe wyzwania w retailu, sposoby na radzenie sobie z nimi, oraz nadchodzące trendy i zmiany.
Darmowy raport jest gotowy do pobrania tutaj.
Zachęcamy także do kontaktu z naszym zespołem, który pomoże dobrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej sieci handlowej.
![[WYWIAD] Energia z odpadów: kiedy paliwa alternatywne są lepszym wyborem niż recykling? Opowiada dr hab. inż. Jurand Bień, prof. PCz.](https://cdn.prod.website-files.com/686034042ec8dce316eb4275/691e1fce5edb9c0bb81a7744_Wywiad%20.webp)
[WYWIAD] Energia z odpadów: kiedy paliwa alternatywne są lepszym wyborem niż recykling? Opowiada dr hab. inż. Jurand Bień, prof. PCz.
![[WYWIAD] Energia z odpadów: kiedy paliwa alternatywne są lepszym wyborem niż recykling? Opowiada dr hab. inż. Jurand Bień, prof. PCz.](https://cdn.prod.website-files.com/686034042ec8dce316eb4275/691e1fce5edb9c0bb81a7744_Wywiad%20.webp)
[WYWIAD] Energia z odpadów: kiedy paliwa alternatywne są lepszym wyborem niż recykling? Opowiada dr hab. inż. Jurand Bień, prof. PCz.
Odzysk energetyczny jest często uważany za „ubogą krewną” recyklingu i rzadko kojarzy się z działaniem prośrodowiskowym. Dlaczego tak jest?
Myślę, że pierwsza sprawa to hierarchia postępowania z odpadami. Ona identyfikuje kolejność działań w gospodarce odpadami, które powinniśmy podejmować, aby w tym ostatnim elemencie, czyli procesie unieszkodliwiania, tych odpadów było jak najmniej. Zgodnie z hierarchią postępowania z odpadami, przed odzyskiem energetycznym jest mocno akcentowany zarówno recykling materiałowy, jak i recykling organiczny.
Kiedy zatem odzysk energetyczny ma więcej sensu niż recykling?
Nie wszystko da się poddać recyklingowi, w tym leży problem. Owszem, mamy określone wytyczne, czyli opracowane na poziomie unijnym wskaźniki poziomu przygotowania do ponownego użycia i recyklingu . Jednak równie często słyszymy, że są one takimi wskaźnikami, nazwijmy to, holistycznymi, bardzo ambitnymi. Praktyka pokazuje, że np. dla odpadów składających się z wielu rodzajów materiałów, o różnych właściwościach – jak chociażby tworzywa sztuczne – proces technologiczny recyklingu owszem jest możliwy, ale jest znacznie utrudniony. Przez to staje się po pierwsze ekonomicznie nieopłacalny, a po drugie trudno tu mówić o dawaniu tym produktom drugiego życia.
Czyli taki odpad moglibyśmy poddać recyklingowi, zakładając bardzo duży koszt takiej operacji, ale produkt będący wynikiem tego procesu prawdopodobnie nie miałby zastosowania, czyli nikt go by nie użył ani nie kupił?
Zgadza się, tak może być.
Jakie odpady bardziej opłaca się przeznaczyć na paliwo?
Składnikiem paliwa alternatywnego może stać się substancja, która posiada odpowiednią wartość opałową i nie zawiera toksycznych elementów. Głównymi składnikami są zatem tworzywa sztuczne, guma, papier, tekstylia, drewno itp. Aktualnie w Polsce paliwa alternatywne uzyskuje się głównie z tzw. Wysokokalorycznej frakcji odpadów komunalnych. Gdyby spojrzeć na tę sprawę od strony definicji, to paliwo alternatywne w naszym obowiązującym systemie prawnym nie zostało praktycznie zdefiniowane. Wzmianka na ten temat pojawia się w jednym tylko akcie prawnym, jest to rozporządzenie w sprawie katalogu odpadów. Mamy tam wyszczególniony kod odpadu 19 12 10 „odpady palne”, i tam w nawiasie pojawia się dopisek „paliwo alternatywne”.
Czyli z jednej strony każdy, kto usłyszy słowo „paliwo”, powinien skojarzyć, że jest to coś, co w rezultacie utleniania (spalania), ma za zadanie przynieść nam określoną ilość energii. I w takiej perspektywie ten uzysk jest naturalnie postrzegany jako pozytywny. Z drugiej strony samo ulokowanie paliw alternatywnych w rozporządzeniu powoduje, że nie jest traktowane na tym samym poziomie co inne paliwa, np. kopalne – węgiel kamienny i brunatny – tylko właśnie jako wyszczególniony przez ustawodawcę odpad.
Możemy też spojrzeć na europejską definicję zaprezentowaną już ponad 20 lat temu, w 2003 roku, . Jest to tzw. RDF, (ang. Refuse Derived Fuel), czyli w tłumaczeniu „paliwo pochodzące z odpadów”. Ta definicja była z kolei bardzo szeroka. Mówiła ona o tym, że w skład tego paliwa mogą wchodzić np. frakcje odpadów komunalnych innych niż niebezpieczne, osady ściekowe, odpady przemysłowe czy biomasa. Ze względu na wspomnianą szerokość definicji, pojawiły się trudności z jasnym i klarownym ulokowaniem tego paliwa w całym systemie paliw.
To spowodowało, że wciąż myślimy o nim bardziej jako o odpadzie, niż o paliwie?
Tak. Myślę, że do tej pory takie przekonanie w społeczeństwie funkcjonuje. Mimo tego, że nazywamy je paliwem alternatywnym – i tu proszę nie mylić z pojęciem paliwa alternatywnego funkcjonującego w elektromobilności, bo to zupełnie inne zagadnienie – w dalszym ciągu myślimy o nim głównie jako „o tym pochodzącym z odpadów”, a takie podejście niesie ze sobą konsekwencje, prawne i techniczne.
Czy możemy założyć, że zagospodarowanie odpadów na paliwo alternatywne, a dokładnie tych, których nie da się recyklingować w sposób atrakcyjny ekonomicznie, jest ekologiczne lub dobrze wpisuje się w gospodarkę o obiegu zamkniętym?
Na pewno jest to działanie bardziej pożądane, niż ulokowanie takiego odpadu na składowisku. Jeżeli coś ma określoną wartość, a w tym przypadku mowa o wartości energetycznej, a my takiego odpadu nie zagospodarujemy jako paliwo, to w konsekwencji ten profit utracimy. To logiczne, że powinniśmy zadbać o to, aby w jak najszerszym zakresie takie paliwo zastosować.
Czy są dostępne badania, które określają o ile moglibyśmy zredukować udział paliw kopalnych, jeśli zaczęlibyśmy intensywniej wykorzystywać paliwa alternatywne?
Oczywiście. Między innymi do tego służą narzędzia takie jak LCA (Life Cycle Assessment), które pozwalają na analitykę śladu węglowego. Biorąc pod uwagę te dane, to również zdecydowanie większy sens mają starania o aktywne wykorzystanie paliw alternatywnych, niż decyzje o przeznaczeniu odpadów do składowania.
Czyli możemy upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: pozbywamy się bez śladu zalegającego odpadu i jednocześnie produkując energię, zmniejszamy zużycie węgla?
Można jak najbardziej do sprawy podejść w ten sposób, bo paliwo alternatywne jest też często tym, w którego skład wchodzą elementy biodegradowalne. Te z kolei z punktu widzenia emisji gazów cieplarnianych są traktowane neutralnie.
Z danych wynika, że pomiędzy rokiem 2019 a 2022, rynek paliw alternatywnych w Polsce rósł. Jak wygląda obecna sytuacja?
Tendencja jest cały czas wzrostowa. Gdyby przeanalizować okres od 2016 roku, w którym weszło rozporządzenie ograniczające możliwość składowania odpadu o wartości energetycznej większej niż 6 MJ/kg, to widać, że zaczęto intensywnie poszukiwać sposobu na przystosowanie się do nowych realiów. Po dziewięciu latach od tamtego momentu, patrząc na rynek paliw alternatywnych, możemy mówić o jego dorosłości i stabilizacji. Ilość wytwarzanych paliw sukcesywnie rośnie z roku na rok i jeśli przyjrzeć się statystykom , to obecnie mówimy o trzech milionach ton paliw alternatywnych wytwarzanych rocznie.
Czy może grozić nam sytuacja, w której będziemy mieli więcej odpadów, niż cementowni zdolnych do ich wykorzystania?
Produkcja paliwa alternatywnego przekracza możliwości podażowe. Jednak sytuacja cały czas się zmienia., Dochodzą nowe instalacje zdolne do wykorzystywania RDF. Na początku głównym odbiorcą był faktycznie tylko i wyłącznie przemysł cementowy. Jeszcze niedawno przemysł cementowy konsumował blisko 99% paliw alternatywnych przetwarzanych w procesie odzysku R1. Obecnie na tym polu obserwujemy trend spadkowy, chociaż cementownie wciąż pozostają głównym odbiorcą z udziałem na poziomie 87%. Obok cementowni na rynku pojawiły się nowe elektrociepłownie, które korzystają między innymi z paliw alternatywnych. Dobrym przykładem jest tu Fortum Silesia w Zabrzu, gdzie z roku na rok wykorzystanie RDFu rośnie, co jest korzystne zarówno dla środowiska, jak i mieszkańców. Paliwo alternatywne jest zamieniane na energię cieplną trafiającą bezpośrednio do sieci ciepłowniczej. Podobne instalacje znajdują się też w innych lokalizacjach, np. Rzeszowie, Olsztynie.
Częściowo paliwo alternatywne jest też wykorzystywane w instalacjach termicznego przekształcania odpadów komunalnych, których w Polsce mamy dziewięć, wraz z najnowszą, właśnie oddawaną w Gdańsku. W miejscach tych stosuje się też inną frakcję odpadów określoną kodem 19 12 12 (pre-RDF), która charakteryzuje się również odpowiednią dla instalacji wartością energetyczną. Jest ona wytwarzana w trakcie mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów, przy czym nie jest ona jeszcze odpowiednio przygotowana pod konkretnego odbiorcę i tym samym nie spełnia wymogów dla kodu odpadu 19 12 10, czyli paliwa alternatywnego.
Gdybyśmy mieli porównać sytuację Polski na tle innych krajów w UE, to jak wypadałyby nasze statystyki produkcji paliwa alternatywnego – powyżej czy poniżej średniej?
Dokładnych statystyk nie jestem w stanie teraz przytoczyć, ale na pewno mogę powiedzieć, że pod względem liczby samych instalacji zdolnych do przetwarzania RDF jesteśmy znacznie opóźnieni w stosunku do krajów Europy Zachodniej. Są takie kraje jak Szwecja, Finlandia, gdzie zapotrzebowanie jest większe niż lokalna dostępność paliw alternatywnych. W państwach tych RDF są wręcz importowany, w tym również z Polski. Naszym głównym eksporterem jest firma Geminor, a paliwa od nas są skupowane nawet przez Ukrainę. Wciąż jest jeszcze luka pomiędzy popytem a podażą, ale w najbliższych latach na pewno będzie się ona zawężała. Jeszcze w 2019 roku było to 1,5 miliona ton, a w 2022 – już niecały milion. Jeśli uwzględnić transgraniczne przemieszczanie odpadów na poziomie około 200 000 ton, to znajdujemy się obecnie na realnym pułapie luki ok. 700 000 ton.
Z czego wynikają braki paliwa w krajach takich jak Szwecja?
Z pewnością nie ma to żadnego związku z normami recyklingu, które w całej UE są takie same. Powodem jest sytuacja, o której już wspominałem: w krajach takich jak Szwecja jest zdecydowanie więcej instalacji korzystających z RDF.
A co do samej technologii wytwarzania paliw alternatywnych, to jak się ona zmieniła w ostatnich latach, czy widać jakieś trendy?
Patrząc ogólnie na cały schemat technologiczny dla tego procesu, to takich drastycznych zmian nie odnotowujemy. Pojawiają się raczej drobne innowacje i ulepszenia. Podstawą wciąż jest rozdrobnienie odpadów, ich wyselekcjonowanie oraz pozbywanie się w separatorach nieprzydatnych elementów, takich jak np. metale. Kluczowym elementem jest też przygotowanie paliwa pod konkretnego odbiorcę.
Czyli branża nie czeka obecnie na żadną rewolucję?
Nie sądzę, wszystko jest uporządkowane i dojrzałe, ten rynek raczej nie czeka na sytuację, która z punktu wytwarzania, produkcji paliwa mogłaby wyjątkowo czymś zaskoczyć.

Jurand Bień, dr hab. inż., prof. Politechniki Częstochowskiej, od 1995r związany z Wydziałem Infrastruktury i Środowiska Politechniki Częstochowskiej. Od początku kariery naukowej swoje zainteresowania ukierunkował w tematyce związanej z gospodarką odpadami, technologiami ich przetwarzania, w szczególności termicznymi metodami przekształcania odpadów.
Opublikował ponad sto oryginalnych i przeglądowych prac naukowych z tego zakresu. Wyniki prac wielokrotnie prezentował na szeregu konferencjach w kraju, jak i zagranicą. Jest przewodniczącym Rady Programowej czasopisma Ekologia wydawanego przez Polską Izbę Ekologii. Pracę naukową w zakresie inżynierii środowiska łączy ściśle z pracą dydaktyczną, i to nie tylko na polu uczelni, promując kolejne roczniki abiturientów ale również poprzez prowadzenie specjalistycznych kursów z zakresu gospodarki odpadami, gospodarki o obiegu zamkniętym z przeznaczeniem dla kadr samorządowych oraz przedsiębiorców.
![[RAPORT 2025] Jak sieci handlowe zarządzają odpadami?](https://cdn.prod.website-files.com/686034042ec8dce316eb4275/691e14a8ddc194b3d1a8f0f7_Raport%20dla%20sieci%20-%20zarza%CC%A8dzanie%20odpadami.webp)
[RAPORT 2025] Jak sieci handlowe zarządzają odpadami?
![[RAPORT 2025] Jak sieci handlowe zarządzają odpadami?](https://cdn.prod.website-files.com/686034042ec8dce316eb4275/691e14a8ddc194b3d1a8f0f7_Raport%20dla%20sieci%20-%20zarza%CC%A8dzanie%20odpadami.webp)
[RAPORT 2025] Jak sieci handlowe zarządzają odpadami?
Z jakimi trudnościami mierzą się eksperci ds. ochrony środowiska? Jakie trendy widać na polskim rynku? Co w retailu przyniosą kolejne lata?
Odpowiedzi szukaliśmy z agencją badawczą Keralla Research, rozmawiając z ponad 100 sieciami handlowymi food i non-food, które mają powyżej 50 punktów w Polsce. Wspólnie stworzyliśmy pierwsze polskie badanie potrzeb, wyzwań i trendów w gospodarce odpadowej sieci handlowych.
Główne wnioski z badania
Gospodarka odpadowa w sieciach handlowych się digitalizuje
Cyfryzacja została przez 37% badanych uznana za najważniejszy trend, często wskazują na automatyzację jako cel swoich działań w 2025. Wynika to zarówno z poszukiwania optymalizacji kosztowych, jak i z rosnącej profesjonalizacji obszaru, na co wskazuje 53% respondentów.
Koszty zarządzania odpadami znacznie rosną
Na ten fakt zwraca uwagę 24% badanych. Nowe regulacje prawne wymagają większych nakładów. I choć większość sieci posiada specjalistę od ESG, który zajmuje się raportowaniem, to rosnącej liczbie obowiązków związanych z odpadami nie towarzyszą proporcjonalnie duże inwestycje. Brakuje zasobów, na co wskazało 28% badanych.
Trudnością są zmienne i niejasne przepisy
Sieci wskazują na ogromną trudność w poruszaniu się wśród regulacji prawnych. Wielokrotnie przepisy nie są jednoznaczne (np. niektórym sieciom ciężko jest stwierdzić, czy są zobowiązane do przystąpienia do systemu kaucyjnego), a także często się zmieniają. Przez to wiele sieci odkłada inwestycje w dostosowanie się do przepisów na ostatnią chwilę (nie chcą ponosić kosztów nie mając pewności, jaki będzie ostateczny kształt i interpretacja danego przepisu), co z kolei utrudnia planowanie. Na tempo wprowadzania zmian w przepisach i mało czasu na dostosowanie się do nich jako na wyzwanie wskazało 34% respondentów, 32% wskazało na coraz większą liczbę regulacji prawnych jako na istotny trend.
>> Pobierz pełny raport tutaj.
Retail zmierza ku GOZ
Aż 69% sieci handlowych wyznaczyło dedykowaną osobę lub dział odpowiedzialny za wdrożenie GOZ w firmie. W sumie 96% badanych uwzględnia ten temat w firmie, a dla 14% jest to kwestia priorytetowa. W wywiadach podkreślali, że możliwości wdrożenia GOZ w sieci handlowej są ograniczone oraz koszty wprowadzania zmian.
Poczucie osamotnienia rośnie
Nasi respondenci najczęściej z tymi wyzwaniami pozostają sami. Wskazują na brak podmiotów na rynku, które mogłyby stać się dla nich realnymi partnerami.
Trendy oraz trudności
Raport wskazuje, że zarządzanie odpadami w sieciach stoi przed wyzwaniami na wielu frontach: cyfryzacja, regulacje prawne i rosnące koszty. Kluczowe staje się znalezienie równowagi między optymalizacją kosztów a zapewnieniem efektywności i zgodności z przepisami. Digitalizacja i automatyzacja są przyszłością, ale wymagają odpowiednich zasobów i wsparcia legislacyjnego.

>> Pobierz pełny raport tutaj.
Raport wyraźnie podkreśla rosnącą rolę cyfryzacji w zarządzaniu odpadami w sieciach handlowych, wskazując na nią zarówno jako główny trend, jak i wyzwanie.
Automatyzacja procesów do 2025 roku jest jednym z kluczowych celów przedsiębiorstw. Obecnie jednak wiele firm nadal raportuje ręcznie, co prowadzi do strat czasu, błędów i braku spójności danych. Wymagana jest integracja systemów IT, co pozwoliłoby na eliminację powtarzania tych samych czynności w różnych miejscach.
Digitalizacja oznacza oszczędność czasu i redukcję kosztów w dłuższej perspektywie, co jest szczególnie istotne w obliczu wzrostu kosztów gospodarki odpadowej. Wyzwania w tym obszarze to jednak trudności techniczne i brak zasobów ludzkich. Automatyzacja procesów zarządzania odpadami stanowi duży krok w kierunku optymalizacji, ale wdrożenie nowych rozwiązań często komplikuje niejasne i zmieniające się przepisy.

Respondenci raportu wskazują na codzienne trudności związane z przepisami prawa. Częste zmiany, brak jasnych interpretacji i krótkie terminy na wdrożenie nowych regulacji utrudniają działalność firm. Aż 34% badanych podkreśla zbyt szybkie tempo zmian przepisów, a 32% dostrzega rosnącą liczbę regulacji jako wyzwanie. Dodatkowe nakłady czasowe i finansowe wynikające z unijnych dyrektyw, np. dotyczących gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ), są postrzegane jako znaczące obciążenie.
Coraz więcej firm dostrzega odpady jako cenne zasoby, które można przekształcić w surowce wtórne. Ponad 80% respondentów zauważa, że podejście sieci handlowych do odpadów zmienia się, a 53% widzi profesjonalizację tego obszaru. Wzrost świadomości ekologicznej to jednak także nowe obowiązki – segregacja, śledzenie drogi odpadów i raportowanie są bardziej czasochłonne niż w przeszłości. Kontrola firm odbierających odpady staje się kluczowa, aby zadbać o wizerunek i odpowiedzialność środowiskową.
“Ambicją tego badania jest dostarczenie takich informacji, które pozwolą podejmować jeszcze lepsze decyzje zarządcze. Liczymy, że lektura raportu da Państwu co najmniej tyle samo wartości i będzie tak satysfakcjonująca, jak dla nas jego przygotowanie. Wspólnie tworzymy ten rynek, a naszą misją jest wspierać i towarzyszyć Państwu w tej podróży.” - Kacper Adamowicz, CEO ZEME
Sprawdź więcej

Makulatura w cieniu podwyżek – RAPORT maj 2022

Makulatura w cieniu podwyżek – RAPORT maj 2022
Każdy, kto z uwagą czytał nasze poprzednie raporty, z pewnością zauważył, że od momentu wybuchu wojny za wschodnią granicą Polski, sytuacja na rynku makulatury stała się szczególnie wrażliwa na bodźce ekonomiczne i ogólnoświatowe skutki politycznych decyzji. W podobnym tonie przedstawia się nasz raport za maj, prognozy również pozostają jednoznaczne. Sprawdźmy, co działo się w minionych tygodniach!
Czytając raport, zyskujesz nasze spojrzenie na zachowania rynku, uzupełnione o analizę cenową poszczególnych indeksów. Ten artykuł ma przede wszystkim w sposób fachowy przybliżyć sytuację z maja 2022 i dostarczyć prognoz na kolejne miesiące, łącząc twarde dane z subiektywną oceną eksperta.
Czytaj dalej, aby dowiedzieć się o:
• dostępności surowca w Europie,
• skutkach blokad eksportowych,
• cenach obserwowanych w ramach poszczególnych indeksów,
• prognozach dla makulatury na lato.
Zapraszamy do lektury!
Ogromny problem papierni. Kryzys na skalę europejską?
W maju Europa nadal zmaga się z dostępnością surowca, którego jest coraz mniej. To oczywiście napędza wzrost cen, ale na tym nie koniec trudności. Druga strona medalu ukazuje, że wiele papierni nie może sprzedać już wyprodukowanego – i co ważne – dawno zamówionego towaru. O ile opakowania do artykułów spożywczych schodzą z magazynów na bieżąco, o tyle opakowania na produkty ekskluzywne, takie jak perfumy, kosmetyki i odzież, niestety już nie.
W konsekwencji mogliśmy zaobserwować powrót do podwyżek i to w pełnym spektrum (w obrębie wszystkich rodzajów makulatury). Nadal rosły też ceny za transport, który pomimo wysokich kwot za przejazdy i tak przysparzał wielu problemów przy poszukiwaniu wolnych aut. W szczególności było to odczuwalne w przypadku najbardziej istotnych tras na zachód.
Wieści z niemieckich papierni
W Niemczech ceny sortowanej makulatury mieszanej 1.02, kartonu 1.04, jak i gazety 1.11 w maju ponownie wzrosły. Biorąc pod uwagę duży popyt i ograniczoną dostępność, kwoty za 1.02 i 1.04 były zazwyczaj wyższe o 5-10 euro/tonę. W niektórych przypadkach trzeba było płacić nawet więcej o 15 euro/tonę za 1.04, niż w poprzednim miesiącu. Notowania na 1.11 w maju były zazwyczaj o 10-15 euro/tonę wyższe niż w kwietniu i osiągały w szczycie nawet 20 euro za tonę.
Popyt krajowy w normie
Po tym jak rynek makulatur masowych w kwietniu nieco się uspokoił w całej Europie, znawcy rynku w większości donosili o podobnym rozwoju sytuacji w następnym miesiącu (w zależności od kraju występowały niewielkie różnice w prognozach).
W analizie widać, że sam popyt krajowy pozostał na dobrym poziomie, a rynek był jednocześnie mniej gorączkowy niż w poprzednich miesiącach. Zbiórka surowców była ograniczona przez kilka dni świątecznych w maju i ponownie pojawiły się problemy z transportem, ale w konsekwencji na rynku było wystarczająco dużo materiału, aby zaspokoić lokalny popyt. Przy okazji warto dodać, że od kilku lat obserwujemy dwa różne trendy; niektóre papiernie utrzymują obfite zapasy surowców, kupując regularnie, podczas gdy inne przyjmują znacznie bardziej zachowawcze podejście, mając mniejsze zapasy i kupując mniej regularnie. Warto to brać pod uwagę podczas zawierania umów i budowania strategii biznesowej w kraju.
Eksport coraz mocniej odczuwa skutki sankcji i blokad
Sytuacja w ramach europejskiego eksportu kartonu 1.04 do Azji Południowo-Wschodniej i Turcji rozwijała się w trybie dość dobrze widocznych wzrostów cen, średnio o 2 do 5 euro. Jednocześnie firma PPI Asia poinformowała, że ceny w obrębie eksportu kartonu 1.04 z USA do Azji Południowo-Wschodniej wzrosły na koniec maja o 10 dolarów amerykańskich.
W Europie popyt na makulaturę z recyklingu jest nadal silny, zwłaszcza na gazety. Zgłoszone ceny majowe do indeksów znów były wyższe, również na przełomie miesiąca. Jednak co ciekawe, w USA biznes gazetowy topnieje z roku na rok. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Pew Research Center, obieg cyfrowy wzrósł o 21% od 2015 r. do 3,3 mln w wydaniach powszednich w 2020 r. i o 27% do 4,0 mln w niedzielnych, przy czym większość skoku nastąpiła w latach 2019-2020. Przychody z reklam również spadały. Lokalne gazety amerykańskie odnotowały 40% spadek w ujęciu rok do roku z 2019 r. do 1,07 miliarda dolarów w 2020 r. W porównaniu z 2015 r. przychody z reklam spadły o 73%. W 2020 r. reklama cyfrowa stanowiła już 35% całkowitych przychodów z reklam dla lokalnych gazet amerykańskich, w porównaniu z 2019 r. i 23% w 2015 r.
Problemy w Chinach
Chiński popyt na surowiec do produkcji tektury falistej cierpi z powodu ekonomicznego wpływu niedawnych, surowych blokad. Rynek przeniósł się również na tory sezonowego spowolnienia, charakterystycznego dla okresu wczesnego lata. Dowodem na to jest też popyt na makulaturę z recyklingu w Indiach i Azji Południowo-Wschodniej, gdzie kupujący starają się naciskać na obniżki cen, jednak bez skutku. Jednocześnie w Europie w wielkość zbiórki surowca jest obecnie niska z powodu wielu zmiennych i problemów z produkcją, a także wielu świąt państwowych, które nawarstwiły się w jednym czasie.
Ceny makulatury w maju 2022. Sprawdzamy indeksy
W maju 2022 makulatury brązowe (grupa 1 oraz grupa 4) notowane były ze wzrostem. Warto wspomnieć, że jednocześnie zapotrzebowania były jeszcze większe niż w kwietniu. Grupy makulatur 3 i 2, w tym: ścinka drukarska 3.02, akta biurowe 2.05/2.06 i multidruck 3.02, ponownie wzrosły nawet do ok. 15-20 eur/t. Stało się tak ze względu na bardzo duże zapotrzebowanie papierni produkujących papier toaletowy i produkty higieniczne. Cały czas papiernie tissue poszukują też celulozy i kupują ją już nawet w Ameryce Południowej, przez co stała się ona bardzo droga. CEK 3.12 i 3.13 również notowany był w górę, nawet do 40 eur/t.
• Makulatura gazetowa 1.11 w maju poszybowała ostro w górę, sprzedaż była notowana nawet na poziomie 320 eur/t exw.
• Index PIX pokazał w ramach analizy kartonu 1.04 z pierwszego tygodnia wartość 200,70 euro, co oznaczało wzrost o ok. 3 eur/t miesiąc do miesiąca.
• Cały miesiąc zakończył się (karton 1.04) jednak na jeszcze wyższym poziomie 208,08 euro, co stanowiło już różnicę 7 eur/t miesiąc do miesiąca.
• Gazeta 1.11 w index PIX pokazała w pierwszym tygodniu maja 2022 wartość 233,21€, a koniec miesiąca zakończyła wartością 247,52€. Zainteresowanie gazetą było ogromne i wszystkie przetargi osiągały znaczące podwyżki.
• Średnia cena indeksowa 1.11 w maju 2022 wynosiła 241,08 euro, czyli o 10 eur/t więcej niż w kwietniu.
W maju wzrosły też ceny 3.05 i 3.18 i osiągnęły poziom w zależności od regiony od 370-420 eur/t exw za 3.05 i od 440-510 eur/t za 3.18.
Szybka prognoza na lato
W ramach podsumowania, jak zwykle mamy kilka słów prognozy dla rynku makulatury. Ta niestety nie zapowiada się zbyt optymistycznie, ponieważ następne miesiące niestety zapowiadają się niespokojnie i będą kontynuacją maja. Możemy zatem spodziewać się dalszych podwyżek i chaosu na rynku. Ceny jednak nie powinny rosnąć w nieskończoność, a przełomu możemy oczekiwać jesienią 2022.

Makulatura a VAT – jaka stawka?

Makulatura a VAT – jaka stawka?
Autorem artykułu jest: ZEME Sp. z o.o.
Temat makulatury jest bardzo rozległy i rozciąga się od spraw związanych z ochroną środowiska, przez wdrożenia u dostawców surowców wtórnych, aż po kwestie technologii przetwórstwa. Natomiast tym, co najczęściej interesuje przedsiębiorcę, są sprawy finansowe. Płacenie podatku jest jedną z mniej przyjemnych czynności; dziś sprawdzamy, jakie aktualnie obowiązują ustalenia na linii sprzedaży makulatury i naliczania VAT-u.
W tym artykule odpowiemy na najczęściej pojawiające się pytania:
- Czy odpady z papieru i tektury są objęte zwolnieniem z VAT?
- Czy przy rozliczaniu makulatury można liczyć na obniżoną stawkę VAT?
- Jaki jest VAT na makulaturę?
Oprócz tego zbierzemy również najważniejsze informacje dotyczące kwestii podatkowych, odnoszących się do utylizacji oraz sprzedaży odpadów tego typu, odpowiemy o nich w formule „FAQ”, dostarczając niezbędną wiedzę w temacie rozliczeń, których musi dokonać podatnik VAT i nie tylko.
Uwaga, czytelniku! Prawo w Polsce ma tendencję do nagłych i rewolucyjnych zmian. W 2022 r.
skutecznie udowodnił nam to tzw. Polski Ład, który okazał się zmorą przedsiębiorców i księgowych. Dokonamy wszelkich starań, aby ten materiał był aktualizowany np. w przypadku
gdy pojawi się nowe rozporządzenie Ministra Finansów. Prosimy jednak wziąć pod uwagę, że każde działania księgowe, podatkowe i prawne w firmie należy konsultować z osobami o odpowiednich uprawnieniach. Ten materiał warto traktować jako wskazówkę i bazę podstawowej wiedzy, nie nadając mu charakteru ostatecznego źródła informacji. Materiały bieżące zostały zebrane pod koniec marca 2022 r.
Przyjrzyjmy się ustawie oraz rozporządzeniu Ministra Finansów
Najważniejsze ustalenie w obszarze interesujących nas kwestii podatkowych, poruszających dostawę towarów takich jak papier, gazety, tektura oraz odpadów poprodukcyjnych, miało miejsce w obrębie ustawy z dnia 11.03.2004 r. o podatku od towarów i usług w załączniku nr 15.
Z zapisów ww. ustawy o VAT wynika, że (również w 2022 r.) stawka dla osób fizycznych będących czynnymi płatnikami, wynosi dokładnie 23%. Podobnie sprawa wygląda, gdy to spółka sprzedaje odpady do papierni lub innego odbiorcy.
Zatem najważniejszym obecnie zapisem jest ten, który znajduje się na pozycji 81, "38.11.52.0 – Odpady z papieru i tektury" w załączniku numer 15 : "WYKAZ TOWARÓW I USŁUG, O KTÓRYCH MOWA W ART. 105A UST. 1, ART. 106E UST. 1 PKT 18A, ART. 108A UST. 1A ORAZ ART. 108E USTAWY O VAT". To właśnie w tej tabeli widnieją wszystkie towary nieobjęte zwolnieniami i ulgami, widać tam również makulaturę sklasyfikowaną obok wielu innych dóbr i usług.
Jeszcze w 2018 roku dla dostawy towarów był przyjęty pewien mechanizm...
Aż do 1 listopada 2019 stosowaliśmy odwrotne obciążenie podczas rozliczeń. Obecnie ten sposób jest już nieaktywny (zmieniony na podstawie rozporządzenia
wydanego do ustawy), a wystawienie faktury może wiązać się z mechanizmem split payment, czyli podzielonej płatności realizowanej z poziomu konta bankowego. Trzeba mieć jednak na uwadze, że system ten wciąż jest na etapie wdrażania i testowania, więc nie każdy przedsiębiorca jest zmuszony do jego stosowania (i nie przy każdej kwocie). Czytając artykuły opisujące odwrotne obciążenie w kontekście makulatury, jak również deklaracji VAT-27, trzeba brać poprawkę na to, że mogą one być mocno zdezaktualizowane – warto o tym pamiętać nie tylko przy spółce, która prowadzi pełną księgowość, ale też i księgując przychód w małej firmie.
Chcesz wiedzieć więcej na temat makulatury? Sprawdź nasz poradnik dla początkujących przedsiębiorców, a także zapoznaj się z tym, co wpływa na cenę makulatury. ZEME każdego miesiąca opracowuje także specjalny raport o stanie rynku, który może pomóc przedsiębiorcy w procesach rozporządzania towarami.
Jak powinien wyglądać proces wystawienia faktury?
Aby wystawić fakturę, trzeba stosować się do zasad ogólnych. Doliczenie podatku VAT polega na uwzględnieniu stawki 23%. I to właściwie wszystko, ponieważ ustawodawca nie przewidział w ramach ustawy o VAT żadnych zwolnień lub kwot preferencyjnych. Oczywiście nie można też zapominać o podatku dochodowym – jego rozliczenie również pozostaje standardowe, w zależności od wybranej formy opodatkowania.
Póki co Ministerstwo Finansów nie szykuje żadnych zmian w tym obrębie – jednak warto cały czas śledzić informacje na ten temat, szczególnie z początkiem każdego roku kalendarzowego.
Makulatura, VAT i najczęstsze pytania
W 2022 r. najwięcej kontrowersji wywołał "Polski Ład" oraz zmiany podatkowe z tym związane. Sporo też działo się w obrębie VAT-u, ryczałtu i rozliczeń w PIT. Niestety nie doczekaliśmy się ulg lub zwolnień obrębie dostawy towarów do recyklingu oraz w związku ze świadczeniem usług w tym obszarze. Zatem wciąż trzeba przyjąć 23% jako stawkę aktualną do celów podatku VAT – oto odpowiedź na najczęstsze pytanie przedsiębiorców. Jest jednak pewien wyjątek dotyczący usługi transportowej, o którym można przeczytać poniżej.
FAQ dotyczące VAT-u, makulatury i spraw formalnych
Na koniec przedstawiamy kilka pytań i odpowiedzi, które najczęściej pojawiają się wśród osób pytających o sprawy podatkowe, formalne i zagadnienia prawne dotyczące makulatury.
Stan aktualny: koniec marca 2022 r.
Czy jeśli utylizuję (np. oddaję za darmo starą dokumentację) jednorazowo niewielką ilość makulatury, czy muszę płacić podatek?
Nie. W tym przypadku zleceniobiorca jedynie odbiera towar, nie dochodzi zatem do dostawy makulatury w rozumieniu przepisów na podstawie art. 7 Dz.U.2021.685. Zatem przedsiębiorcy, którzy przekazują nieodpłatnie pewną ilość towaru, nie muszą zaprzątać sobie głowy ustalaniem kwoty podatku, w odróżnieniu od tego co dzieje się podczas sprzedaży makulatury.
Czy makulaturę można potraktować jako sprzedaż materiałów?
Tak, jeśli jest to produkt uboczny w procesie wytwórczym innych towarów. Trzeba pamiętać o tym, aby stworzyć dokument wewnętrzny przyjęcia na magazyn, oczywiście wraz z dokonaniem właściwej wyceny. Można jednak przyjąć, że jest to wyjątek od reguły, bo w większości przypadków sprzedaż makulatury nie wpisuje się w ogólną definicję materiałów – jej ewidencjonowanie w ten sposób nie jest zatem możliwe. Jak zatem zakwalifikować takie przychody? Najczęściej przekazanie surowców wtórnych księgowi oznaczają jako "pozostałe przychody operacyjne".
Czy faktury w całości można oddać do skupu?
To ciekawostka dla tych, którzy przestarzałe dokumenty traktują jako odpady. Otóż nie, zarówno osoby prawne, fizyczne i każdy, kto dysponuje dokumentacją, powinien przed jej oddaniem ją zniszczyć. Jak już wspomnieliśmy, za bezpłatne przekazanie dokumentów do utylizacji odpadów nie trzeba płacić podatku VAT, ale za to trzeba zadbać, aby dane na kartkach pozostały nieczytelne. Oczywiście papiernie bez problemu przyjmują surowce wtórne w tej postaci.
Działając w obszarze transportu odpadów, czy mogę zastosować preferencyjną stawkę VAT?
Tak, jak najbardziej – zapisy ustawy o VAT przewidują preferencyjne stawki. Zajmowanie się dostawą towarów, a w tym przypadku prowadzenie usług transportowych, obejmuje 8% podatek, o którym powinien pamiętać każdy podatnik VAT (czynny).
Jaki kod PKWiU odpowiada makulaturze?
Nadrzędnym kodem jest kod PKWiU: "38 – Usługi związane ze zbieraniem, przetwarzaniem i unieszkodliwianiem odpadów; odzysk surowców", natomiast docelowym "38.11.52 Odpady z papieru i tektury".

Cena makulatury – RAPORT marzec 2022

Cena makulatury – RAPORT marzec 2022
Autorem artykułu jest ZEME Sp. z o.o.
Rok 2022 jak do tej pory nie rozpieszcza nas pod względem cen. W niemal każdej branży pierwszy kwartał był bardzo gorącym okresem, szczególnie po wybuchu wojny w Ukrainie. Europę dopiero co opuściła zimowa fala COVID-19, a już pojawił się nowy kryzys. Marzec jest pierwszym miesiącem, w którym można obserwować pełne spektrum obecnej sytuacji geopolitycznej, również pod kątem wpływu na rynek makulatury.
Czytając raport, zyskujesz pełne spojrzenie na zachowania rynku, wraz z analizą cenową poszczególnych indeksów. Ten artykuł ma przede wszystkim w sposób fachowy przybliżyć sytuację z marca 2022 i prognozy na kolejne miesiące, łącząc twarde dane z subiektywną oceną eksperta.
Dzięki tej lekturze możesz się dowiedzieć:
- Jaki wpływ na ceny makulatury miała branża transportowa w marcu 2022?
- Czy wojna w Ukrainie w pierwszym pełnym miesiącu znacząco wpłynęła na handel makulaturą?
- Które czynniki najmocniej wpływały na przygotowanie odpadu w papierniach?
- Jak wyglądała sytuacja na rynku eksportowym?
- Co działo się w obrębie najpopularniejszych indeksów cen makulatury?
Zapraszamy do lektury!
Marzec nie zaskoczył. Niestabilność w transporcie makulatury ma się w najlepsze
Marzec upłynął pod znakiem dalszych problemów transportowych, które w tym miesiącu niestety bardzo mocno zaznaczyły swój wpływ na sytuację wokół makulatury. Cenowo rynek był dość stabilny, do tego pod koniec miesiąca można było zauważyć delikatne zwiększenie popytu. Ze względu na rosyjską agresję na Ukrainę i blokady handlowe, makulatura, która dotychczas wędrowała w kierunku wschodnim, pozostała w Polsce.
W marcu 2022 również import produktów papierowych i drzewnych z Rosji i Ukrainy nie trafił do polskich i zachodnich klientów. Pomimo tego, nadal jednak można było zauważyć wysoki popyt na towar zarówno w ujęciu lokalnym, jak i w eksporcie.
Europa twardo broni się przed licznymi problemami

Najważniejsza informacja z marca brzmi: europejskie papiernie zdecydowały się na utrzymanie cen z lutego, dając klientom delikatne 5-10 eur/t jako rekompensatę transportową.
W efekcie większość papierni była w tym miesiącu bardzo dobrze zatowarowana. Polskie zakłady dość energicznie zaczęły zakupy na koniec kwartału – tak jak w ubiegłym miesiącu Mondi i Schumacher – ponownie startując szybko i z wysoką ceną. Te utrzymywały się w Polsce na poziomie 170-180 eur/t exw. Podobnie jak w lutym, coraz bardziej na tematy finansowe w papierniach zaczął wpływać wspomniany wcześniej transport, który stał się jeszcze droższy niż miesiąc wcześniej. Pamiętajmy o tym, iż samo przygotowanie odpadu przez recyklera również uległo znacznym wzrostom, ze względu na szybko rosnące ceny gazu i prądu.
Eksport zalicza tendencję wzrostową
Przeanalizujmy zatem rynek sprzedaży zagranicznej:
- eksport w marcu w USA wrósł o 7,7% (miesiąc do miesiąca) i o 4,5% (kumulacyjnie, w porównaniu z 2021 rokiem) – tak wynika z danych, które podała AF&PA,
- tektura falista zaliczyła wzrost o 8%, podczas gdy mieszana tylko o 6,6% (sprawdzając rok do roku),
- eksport makulatury kartonowej razem był o 12% wyższy niż w ubiegłym roku,
- problem ze sprzedażą zagraniczną makulatury z EU do Indii wreszcie się zakończył, zamykając klamrą sytuację z końca roku 2021.
Przewidywania: Pomimo rosnących cen kontenerów, w kolejnych miesiącach nadal powinniśmy spodziewać się wzrostów w obszarze eksportu makulatury.
Szczegółowa analiza cen w marcu 2022
W marcu 2022 makulatury brązowe (grupa 1 oraz grupa 4) notowane były z delikatnym wzrostem, mimo to zapotrzebowanie na nie cały czas utrzymywało się na wysokim poziomie.
Grupy makulatur 3 i 2, w tym 3.02 ścinka drukarska, akta biurowe 2.05/2.06, 3.10 multidruck ponownie wzrosły o ok. 15-30 eur/t. Stało się tak ze względu na bardzo duże zapotrzebowanie odnotowane po stronie papierni produkujących papier toaletowy i produkty higieniczne. Główną przyczyną podwyżek, podobnie jak w lutym, były ceny paliwa, wojna na Ukrainie oraz strajki w UPM w Finlandii, które dostarczają do Polski celulozę.
CEK 3.12 i 3.13 nadal trzymał cenę lutową, lecz za to w marcu wzrosły ceny białych akt 3.05 i osiągnęły poziom – w zależności od regionu – od 270 do 330 eur/t exw. Makulatura gazetowa 1.11 w marcu także ruszyła znacznie w górę. Makulatury białe, 3.18, 3.16, 3.14, zaliczyły istotny wzrost nawet od 20 do 40eur/t. Same dostępne ilości jednak wciąż były jeszcze stabilne.
Analiza cen według indeksów
Indeks PIX (karton 1.04) pokazał w pierwszym tygodniu marca wartość 189,59 euro, co oznaczało wzrost o ok 7 eur/t miesiąc do miesiąca. Pod koniec pierwszego kwartału indeks ten dla kartonu ustawił się na poziomie 197,85 euro.
Gazeta 1.11 w indeksie PIX rozpoczęła notowania w marcu od wartości 216,85 euro, aby na koniec miesiąca zaliczyć spory wzrost, aż do 229,61 euro. Zainteresowanie gazetą znacznie wzrosło w stosunku do lutego. Najlepiej obrazuje to średnia cena indeksowa 1.11, która w marcu 2022 wynosiła 222,87 euro, a to prawie 9 eur/t więcej, niż w lutym.
Koniec zimy przyniósł szereg nowych niewiadomych
Marzec „poczęstował” nas wzrostami wynikającymi przede wszystkim z efektów polityki międzynarodowej dotyczącej wojny szalejącej na Ukrainie. Z tą sytuacją łączą się spore podwyżki w obrębie mediów (prąd, gaz) oraz przede wszystkim postępujące wzrosty cen w transporcie. Dalej nie mamy pewności co do tego, jak w dalszej części roku wyglądać będą z transporty z Polski na wschód Europy (i w druga stronę), w szczególności, czy zostaną one trwale zablokowane. Sytuacja rozwija się błyskawicznie i sądzę, że kwiecień aż do Świąt Wielkanocnych na pewno będzie obfitował w dalsze podwyżki. Co będzie potem? Zobaczymy!
Oferta ZEME
ZEME świadczy usługi odbioru, transportu i dostarczenia sprzętu i urządzeń do gromadzenia odpadów przemysłowych.
Konkurencyjność naszej oferty wynika z zaawansowanych technologicznie procesów zagospodarowania odpadów oraz kilkunastoletniego doświadczenia naszych Specjalistów. Dzięki wsparciu dedykowanych systemów informatycznych zyskasz większą kontrolę nad gospodarką odpadów w Twojej firmie oraz aktualnymi stawkami za ceny makulatury - sprawdź ICM ZEME (pierwszy Indeks Cen Makulatury na rynek polski).
Jesteśmy w stanie zapewnić wszelkie wsparcie w zakresie szeroko pojętej Ochrony Środowiska i kompleksowej gospodarki odpadami.
Chciałbyś porozmawiać nt. zagospodarowania odpadów w Twoim zakładzie?
Zapraszamy do kontaktu - nasi Specjaliści dobiorą dla Ciebie najlepsze rozwiązania.

Makulatura - wszystkie rodzaje papieru i ich wartość przetwórcza

Makulatura - wszystkie rodzaje papieru i ich wartość przetwórcza
Autorem artykułu jest: ZEME Sp. z o.o.
Słowo „makulatura” jeszcze wciąż bardzo często kojarzy się z działaniami indywidualnymi. Wykorzystane i zniszczone kartony, przeczytane gazety, sterty reklam i inne, niepotrzebne papiery były składowane w domu, a później oddawane do skupu. W praktyce to jednak obecnie dość rzadki widok. Dużo częściej segregujemy to wszystko jako odpady w specjalnych kontenerach i workach, płacąc dzięki temu nieco mniej za wywóz śmieci. Z całą pewnością warto zauważyć, że surowiec ten ma swoje drugie, bardzo istotne oblicze, które dotyczy nie tyle rynku detalicznego, a hurtowego. Właśnie tam najmocniej musimy skierować swoją uwagę, bo tony makulatury przeznaczone do powtórnej przeróbki oznaczają ogromny zysk w obrębie ograniczenia emisji CO2. Kwestia recyklingu makulatury, to także sprawa biznesowa – sprawdźmy, co dają i jak powinny wyglądać efektywne działania w tym zakresie.
„Niepotrzebne papiery” = szansa dla nas wszystkich
Co zyskujemy poprzez przetwarzanie makulatury?
- Ograniczamy produkcję dwutlenku węgla. Biorąc pod uwagę tylko 1 kilogram przetworzonego papieru, zużywamy średnio mniej o 1,5 kg CO2, niż podczas produkcji od zera. Z kolei, każdy kilometr przejechany współczesnym samochodem to zużycie aż 106 g CO2 – jest zatem o co walczyć, a makulatura w kontekście zachowania równowagi, zyskuje istotne znaczenie.
- Zużywamy mniej energii. Procesy recyklingu kojarzą się z koniecznością wykonania wielu zadań, w tym takich pochłaniających paliwo i prąd. Mimo wszystko są one mniej energochłonne niż pierwotna produkcja, przeznaczone na ten cel zasoby są niższe nawet o 70%!
- Więcej lasów zostaje z nami. Miliony drzew rocznie mają w Polsce szansę przetrwać dzięki temu, że inwestujemy w przetwarzanie makulatury. Zachowanie surowca w obiegu ma zatem wpływ na „zieloną planetę” również w praktyce – każda tona to kilkanaście egzemplarzy zachowanych drzew.
Istotne jest to, że włókna mogą być przetwarzane nawet siedmiokrotnie, zanim stracą swoje właściwości, zatem makulatura funkcjonuje w ponownym obiegu przez bardzo długi czas.
Ile warta jest tona makulatury? Spójrzmy na rodzaje
W kolejnym artykule szerzej wypowiadamy się na temat ceny makulatury – warto przejść do tej treści bezpośrednio po lekturze informacji zawartych tutaj. Tymczasem, aby mieć pełen obraz nadających się do przetworzenia materiałów, trzeba zapoznać się z poniższymi typami makulatury:
Tektura, czyli makulatura mocna
Do tej kategorii zalicza się przede wszystkim makulaturę popularnie określaną jako karton, czyli tekturę falistą. Jednak występuje też odmiana lita i inne, podobne rodzaje makulatur opakowaniowych. Jest to surowiec masowo wykorzystywany w transporcie, zatem pozostaje niezbędny w funkcjonowaniu niejednego zakładu produkcyjnego. Tekturę falistą określamy również mianem trójwarstwowej (chociaż warstw może być także pięć lub siedem). Im wyższy parametr gęstości kartonu, tym większa jego wytrzymałość i twardość oraz oczywiście waga. Tektury są bardzo mocno podatne na zmniejszanie objętości i w większości w pełni nadające się do wygodnych działań z użyciem belownicy.
Uwaga: aby makulatura była uznana za pełnowartościową, to przed tą czynnością nie należy moczyć kartonu, przeznaczone do belowania materiały muszą być suche!
Gazety, książki - nieco tańsze, wziąć pożądane
Oprócz kartonów papiernie są skore zapłacić również za niepotrzebne papiery w postaci gazety i książki. Każdy z tego typu surowców zostanie poddany procesom odbarwienia,
aby nadawał się do ponownego wykorzystania. Jeżeli chodzi o tzw. śliski papier – bardzo często używany do drukowania reklam i przygotowania prospektów – nie będzie on przyjmowany, ze względu na silne zanieczyszczenie dodatkową warstwą tworzyw sztucznych. W cenie jest natomiast papier kredowy, który również świetnie nadaje się jako źródło do opracowywania wysokiej jakości reklam drukowanych.
Makulatura mieszana
Bardzo często zdarza się, że do belownicy trafia „wszystko, co mamy pod ręką”. Są to różnego rodzaju ścinki z produkcji, zniszczone dokumenty, jak również tektura, sporo reklam i wiele innych surowców nadających się do powtórnej przeróbki. Taki rodzaj materiału jest określany jako makulatura zmieszana i również jest on przyjmowany w papierni. Trzeba mieć na uwadze, że jeśli to tylko możliwe, pójście w stronę pełnej segregacji da lepsze efekty finansowe.
To istotne przy produkcji papieru: jakość surowca
Papier jest wykorzystywany na różne sposoby w codziennym życiu – również przemysł ma mnóstwo „pomysłów” na nietypowe łączenie go z innymi surowcami. Gdy towar trafia do papierni, powinien być jak najbardziej oczyszczony, czyli pozbawiony zabrudzeń większych niż tylko treść, czyli offsetowych. To z kolei bezpośrednio wpływa na ponowne jego wykorzystanie, a zatem zdolność do i łatwość przeprowadzenia samego recyklingu.
Zobacz, ze względu na źródło jakich zanieczyszczeń papiernia może odmówić dalszych działań:
- dodatki tworzyw sztucznych, tekstyliów, szkieł;
- zabrudzenia chemikaliami, materiałami budowlanymi, pisakiem i drewnem;
- wzbogacenia lakierem, woskiem, olejem i materiałem syntetycznym;
- odrzucany jest również papier chromowany oraz zmetalizowany pakowy;
- na minus działa także wykryta duża ilość klejów;
- bardzo często spotykane zanieczyszczenia jedzeniem to również powód jakościowy do odrzutu.
Z jednej strony restrykcji jest dużo, ale mają one swoją zasadność – zanieczyszczony papier jest trudny do przetworzenia, wymaga oczyszczenia, a to powoduje że recykling byłby znacznie droższy, a nawet niemożliwy do przeprowadzenia. Dlatego występując w roli producenta opakowań, warto już na starcie brać pod uwagę ten „czynnik ekologiczny” i w miarę możliwości wytwarzać produkty nadające się do powtórnej przeróbki w papierni.
Uwaga! Aby móc oddać surowiec do papierni, należy zadbać, aby miał on
odpowiednią wilgotność. Można w tym celu użyć własnego wilgotnościomierza do
papieru – z całą pewnością uczyni to odbiorca. Jeśli w indywidualnych ustaleniach z papiernią nie podano inaczej, to pożądaną normą jest ok. 11-12%, pomiar do 20% skutkuje reklamacją, a powyżej 20% wilgotności niestety nawet odmową przyjęcia beli!
Odpowiednio posortowana makulatura odbierana z przedsiębiorstw, już dziś ma spory udział w procesach ochrony środowiska. Nasze państwo, jak i cała UE zauważa ten pozytywny wpływ i coraz częściej wprowadza odpowiednie regulacje w postaci ustaw, których treść udostępniana jest w mediach. Zatem jeśli jeszcze nie masz swojej „licencji na recykling”, to może najwyższy czas dołączyć do peletonu? Makulatura tworzona w Twoim przedsiębiorstwie ma swoją cenę, a zniszczone papiery mogą posłużyć jako źródło dla nowego materiału.
Otrzymaj dostęp do pierwszego polskiego Indeksu cen makulatury!
Zapraszamy do wypróbowania narzędzia, które w szybki i łatwy sposób pozwoli Ci zweryfikować swoją obecną ofertę, da dostęp do aktualnych cen surowca i ułatwi negocjacje.

Cena makulatury – RAPORT kwiecień 2022

Cena makulatury – RAPORT kwiecień 2022
Autorem artykułu jest ZEME Sp. z o.o.
Od kilku miesięcy, prawie każda branża zaskakuje dynamiką zmian. Podobnie sprawa wygląda z rynkiem makulatury, który przy okazji bardzo mocno powiązany jest z wciąż niestabilnym cenowo transportem. W kwietniu ceny makulatury były kształtowane również poniekąd przez wydarzenia zapisane w kalendarzu każdego z nas, czyli „skracającą miesiąc” Wielkanoc i zbliżający się weekend majowy.
Czytając raport, zyskujesz nasze spojrzenie na zachowania rynku, wraz z analizą cenową poszczególnych indeksów. Ten artykuł ma przede wszystkim w sposób fachowy przybliżyć sytuację z kwietnia 2022 i dostarczyć prognoz na kolejne miesiące, łącząc twarde dane z subiektywną oceną eksperta.
Czytając dalej, możesz się dowiedzieć:
Które czynniki najmocniej wpływają obecnie na rynek? Analizujemy kwietniową sytuację.
Czy pojawiły się zmiany w obszarze eksportu? Sprawdzamy trend.
Jak wygląda kwestia cen? Zaglądamy do poszczególnych indeksów.
Jakie są prognozy na lato? Podsumowujemy w kilku słowach.
Dobrej lektury!
Rynki europejskie przed ogromnym wyzwaniem. Trwa ofensywa wzrostów cen energii i gazu
Już w raporcie marcowym wskazywaliśmy, że wojna na Ukrainie znacząco zmieniła zasady gry na rynku europejskim. W kwietniu uwidacznia się kolejny, powiązany z tą sytuacją czynnik, czyli efekt sankcji nakładanych przez kolejne państwa oraz rosyjska reakcja na nie. Najbardziej widoczne było to w obszarze energetyki i branży paliw kopalnych.
W kwietniu jednym z najistotniejszych czynników dynamizujących był wzrost cen energii i gazu, za którym poszły podwyżki na na białe sorty w segmencie opakowań i producentów produktów higienicznych. Transport nadal był problemem, ze względu na nieubłaganie rosnące koszty paliwa, jednak większa podaż kierowców w pewnym stopniu uratowała płynność działań w tym obszarze. Najistotniejszy na rynku makulaturowym karton 1.04 utrzymywał się w Polsce przez cały miesiąc powyżej 800 zł za tonę, a nawet dochodził do prawie 900 zł lokalnie.
Krótkie spojrzenie na sytuację w Niemczech i Finlandii
Papiernie niemieckie pomimo dość dobrego zatowarowania skupowały wszystko, co tylko było im oferowane. Był to poniekąd efekt wielkanocnej przerwy i widma zbliżającego się weekendu majowego. Stora Enso miała problemy z awarią, przez którą towar przeznaczony dla tego podmiotu trafił na wolny rynek (ze względu na całkowity brak możliwości produkcyjnych w trakcie usterki). Awaria trwała około 10 dni.
Według Fińskiej Federacji Przemysłu Leśnego, strajk w tamtejszych fabrykach celulozy i papieru UPM, który trwał od 1 stycznia do 22 kwietnia, miał znaczący wpływ na pierwszy kwartał obliczeniowy. Produkcja papieru w Finlandii spadła o 62,6% z 1,1 mln do 0,4 mln ton w I kwartale, porównując te same okresy rok do roku. Produkcja celulozy również odnotowała spadek o 30,5% z 2,1 mln ton do 1,5 mln ton. Światełkiem w tunelu pozostała produkcja tektury w tym kraju – tej UPM nie produkuje i nie kontroluje. Wzrost w I kwartale był zauważalny, bo o 5,2%, do 1,1 mln ton. Dodatkowo Metsa Board ogłosiła, że bada możliwości zwiększenia produkcji kartonów w Finlandii i Szwecji. Obecnie firma prowadzi inwestycję w Husum, która pozwoli na docelowe zwiększenie mocy produkcyjnych o 200 000 ton rocznie.
Eksport – momentami jest lepiej, ale dobrze też wcale
Bardzo istotny ruch na rynku wykonało Mondi. Zdecydowano się na sprzedaż rosyjskich aktyw, wycenianych na koniec ubiegłego roku na 687 milionów euro. Firma jednoznacznie podkreśliła, że proces zbycia jest złożony operacyjnie i strukturalnie oraz podjęty w zmieniającym się otoczeniu politycznym i regulacyjnym. Oznacza to, że trudno jest powiedzieć cokolwiek o tym, kiedy deal może zostać zakończony lub jak w całokształcie będzie wyglądać. Warto zauważyć, że w Rosji Mondi prowadzi fabrykę Syktywkar, która ma zdolność produkcyjną około 1,03 mln t/r niepowlekanego papieru bezdrzewnego, papieru gazetowego i białego kraftlinera.
Ceny OCC w USA spadły w maju o 5 USD dla większości regionów, jak podał PPI Pulp & Paper Week. Pomimo spadku, ceny i tak nadal rosną o około 34%, w ujęciu od maja 2021 roku.
W Chinach ostatnie blokady uruchomiły spadek popytu na tekturę falistą. Ma to negatywny wpływ na popyt na karton 1.04 w Indiach i Azji Południowo-Wschodniej, które są głównymi dostawcami miazgi odbarwionej do Chin.
Przyjrzyjmy się cenom makulatury w kwietniu
W kwietniu 2022 makulatury brązowe (grupa 1 oraz grupa 4) notowane były ze wzrostem. Jednocześnie optymizmem napawa fakt, że jednocześnie zapotrzebowania były dość duże. Grupy makulatur 3 i 2 np.; 3.02 ścinka drukarska, akta biurowe 2.05/2.06 oraz 3.10 multidruck, ponownie wzrosły nawet do ok. 30 euro za tonę. Ma na to wpływ bardzo duże zapotrzebowanie papierni produkujących papier toaletowy i produkty higieniczne. Podobnie jak i w marcu, główną przyczyną stymulacji wzrostów były wspomniane wcześniej wysokie ceny paliwa, wojna w Ukrainie oraz strajki w Finlandii w UPM (dostarczającego nam celulozę). CEK 3.12 i 3.13 również powędrował w górę o około 20 euro za tonę. W kwietniu wzrosły też ceny białych akt 3.05 i osiągnęły poziom (w zależności od regionu) od 300 do 350 eur/t exw.
Analiza cen najpopularniejszych indeksów makulaturowych
Jak wyglądał kwiecień w obrębie indeksów makulaturowych?
- Indeks PIX pokazał w kwietniu w kartonie 1.04 w pierwszym tygodniu wartość 197,82€, co oznaczało wzrost o ok 10 eur/t miesiąc do miesiąca;
- Cały miesiąc zakończył się w ostatnim tygodniu kwietnia 2022 roku (biorąc pod uwagę karton 1.04) na wysokim poziomie 201,08€;
- Gazeta 1.11 w indeksie PIX osiągnęła w pierwszym tygodniu kwietnia 2022 wartość 229,65€, a koniec miesiąca zakończył się wartością 234,39€. Przy okazji warto zauważyć, że zainteresowanie gazetą było większe niż w marcu;
- Średnia cena indeksowa dla 1.11 w kwietniu 2022 wynosiła 231,90€, to prawie 5 eur/t więcej niż w marcu.
Jak widać, rosnące wykresy opanowały w kwietniu wszystkie najistotniejsze indeksy.
Podsumowanie kwietnia i prognoza na lato
W krótkim podsumowaniu miesiąca można zauważyć, że:
- kwiecień to miesiąc dynamicznych zmian cenowych, szczególnie w białych sortach,
- podwyżkami zostały objęte również sorty brązowe,
- kwestie logistyczne w dalszym ciągu miały wpływ na kształtowanie cen, lecz sytuacja delikatnie unormowała się po zapewnieniu odpowiedniej liczby kierowców, niezbędnych do sprawnego funkcjonowania łańcucha dostaw,
- na „krótszy” miesiąc wpływ miały okresy świąteczne – przy okazji należy wspomnieć, że zawsze warto zwracać uwagę na ten szczegół podczas analiz zbliżających się tygodni.
Jak będzie latem, czego się spodziewać? Przede wszystkim nieuniknione będą dalsze podwyżki. Dynamika zmian rynkowych również nie będzie zwalniać tempa, a przełomu można oczekiwać najwcześniej jesienią 2022. Letnie miesiące będą zatem wyzwaniem dla każdej ze stron, zarówno papierni, ich klientów, jak i pośredników odpowiadających za logistykę i ciągłość procesów. Na ten czas szczególnie warto postawić na doświadczonych partnerów biznesowych i jasno sprecyzowane umowy.

Kąpiel chromowa - zagospodarowanie odpadów chromu o właściwościach rakotwórczych

Kąpiel chromowa - zagospodarowanie odpadów chromu o właściwościach rakotwórczych
Autorem artykułu jest: ZEME Sp. z o.o.
W jednym z poprzednich artykułów (styczeń 2022) omawialiśmy odpady z branży galwanicznej. Skupiliśmy się wówczas na kąpielach odzyskowych, na bazie kwasu siarkowego z miedzią i niklem. Jednak jedną z najpopularniejszych kąpieli, która ma zastosowanie na szeroką skalę i to pomimo działań Unii Europejskiej o ograniczeniu jej stosowania, stanowią powłoki na bazie chromu sześciowartościowego – Cr (VI).
Popularność chromu w przemyśle
Technologia chromowania galwanicznego jest popularne z kilku powodów. Zastosowanie powłok chromowych znacząco zwiększa odporność wyrobów, chroni je przed korozją, poprawia ich właściwości i wygląd. Chrom (VI) daje również możliwości zastosowania różnych barw na powłokach przez zastosowanie dodatków chemicznych, co podnosi walory estetyczne produktów. Powłoki dekoracyjne i ochronne na bazie chromu (VI) charakteryzują się również dużo lepszymi właściwościami, niż pokrycia realizowane z zastosowaniem innych substancji. Wszystkie powyższe argumenty powodują, że chrom jest niezastąpiony w procesach galwanicznych.
Właściwości chromu na VI stopniu utlenienia
Dlaczego więc chrom ma tylu przeciwników, dlaczego o nim piszemy?
Chrom na VI stopniu utlenienia posiada szereg negatywnych właściwości, udowodnionych poprzez niezależne badania naukowe. Jest on silnie toksyczny i rakotwórczy, mutagenny, może powodować wady genetyczne. Stanowi zagrożenie zarówno w stanie stałym (bezwodnik), jak i w postaci przygotowanych kąpieli czy ich odpadów. Wszystkie te właściwości są opisane w każdej karcie charakterystyki zakupionych produktów – są to informacje ogólnie dostępne, jednak nie wpływa to negatywnie na stosowanie chromu w procesach galwanicznych.
Zmiany w prawie
Przynajmniej od kilkunastu lat trwają rozmowy na temat zastąpienia chromu w procesach galwanicznych innymi kąpielami. Niestety na obecnym etapie wiedzy i technologii nie udało się na skalę przemysłową wykorzystać innych kąpieli, których łatwość stosowania choć po części dorównywała by kąpielom na bazie chromu (VI). Ze względu na tą uniwersalność kąpieli chromowych, uznano więc, że chrom jest niezastąpiony i pomimo zweryfikowanych, negatywnych informacji, na jego temat pozostaje jednym z głównych składników kąpieli.

Kąpiele na bazie chromu (III) – alternatywa dla kąpieli opartych na chromie (VI)
Alternatywą dla stosowania kąpieli na bazie chromu (VI), są kąpiele chromowe na III stopniu utlenienia. Część podmiotów rynkowych zdecydowała się na zastosowanie kąpieli chromu trójwartościowego ze względu na zdecydowanie mniejszą toksyczność związków chromu (III), dla środowiska jak również korzystniejszą cenowo utylizację odpadów. Natomiast stosowanie chromu trójwartościowego ma też swoje wady. Należą do nich: obniżona odporność powłok, ich zmienny odcień, co jest niezwykle istotne przy elementach dekoracyjnych, konieczność dodatkowej analizy kąpieli pod kątem wystąpienia zanieczyszczeń w procesie (zaburzenia procesu chromowania). Wszystkie te wady mają często decydujący wpływ na wybór chromu (VI) w zastosowaniu na skalę przemysłową.
Ograniczenie negatywnych skutków chromu (VI)
Mając na uwadze uniwersalność kąpieli chromowych na VI stopniu utlenienia, należy się zatem skupić na czynnościach, ograniczających negatywne skutki tych substancji dla ludzi i środowiska. W praktyce firmy wykorzystujące chrom stosują wzmożoną kontrolę narażenia na te związki, wprowadzają dodatkowe procedury bezpieczeństwa, analizy, badania, minimalizując tym samym narażenie pracowników na właściwości chromu. Konieczne jest również informowanie pracowników, ich okresowe szkolenie i edukowanie w zakresie właściwości chromu, jak również stosowanych procedur.
Neutralizacja odpadów chromu – wąskie grono odbiorców
Każda kąpiel chromowa po zastosowaniu do danej ilości cyklów produkcyjnych traci swoje właściwości. Pomimo zabiegów spowalniających powstanie odpadów niebezpiecznych, nie da się ostatecznie uniknąć ich wytworzenia. Powstanie odpadów kąpieli chromowych niesie ze sobą pytanie o właściwe zagospodarowanie toksycznych i rakotwórczych odpadów. Sprawdzoną metodą jest w tym wypadku redukcja chromu VI do chromu III i strącenie do osadu. Osad ten, ze względu na redukcję chromu nie posiada już właściwości rakotwórczych, nadal jednak stanowi odpad niebezpieczny, który ostatecznie musi zostać odpowiednio zagospodarowany.
Oferta ZEME
ZEME świadczy usługi odbioru, transportu i dostarczenia sprzętu i urządzeń do gromadzenia odpadów przemysłowych.
Konkurencyjność naszej oferty wynika z zaawansowanych technologicznie procesów zagospodarowania odpadów oraz kilkunastoletniego doświadczenia naszych Specjalistów. Dzięki wsparciu dedykowanych systemów informatycznych zyskasz większą kontrolę nad gospodarką odpadów w Twojej firmie.
Jesteśmy w stanie zapewnić wszelkie wsparcie w zakresie szeroko pojętej Ochrony Środowiska i kompleksowej gospodarki odpadami.
Chciałbyś porozmawiać nt. zagospodarowania odpadów niebezpiecznych w Twoim zakładzie?
Zapraszamy do kontaktu - nasi Specjaliści dobiorą dla Ciebie najlepsze rozwiązania.