Baza wiedzy
Najnowsze

Byli dyrektorzy Action i Pepco dołączają do ZEME
Spółka ZEME obsługująca w zakresie gospodarki odpadowej przemysł i sieci handlowe, w tym takie firmy takie jak Eurocash, Dealz czy Żabka, przyspiesza swój rozwój dzięki zaangażowaniu nowych inwestorów.
Do firmy dołączają dwaj doświadczeni menedżerowie stojący za sukcesami jednych z największych sieci retailowych w regionie. Sławomir Nitek, były dyrektor generalny Action Polska, oraz Matthew Lythgoe, były CFO Grupy Pepco, zdecydowali się wesprzeć ZEME od strony doradczej oraz kapitałowej, dołączając do grona inwestorów spółki. To ważne wzmocnienie nie tylko kompetencyjne, ale i strategiczne - szczególnie w kontekście planowanej ekspansji i dalszego skalowania działalności spółki.
Wiedza i doświadczenie z rynku retail
Sławomir Nitek to menedżer z ponad 20-letnim doświadczeniem w obszarze handlu. Przez ostatnie lata odpowiadał za dynamiczny rozwój sieci Action w Polsce - od wprowadzenia marki na rynek, przez budowę struktur operacyjnych, aż po ekspansję do ponad 300 sklepów w całym kraju oraz rozwój biznesu w Czechach, na Słowacji i w Austrii. Wcześniej był związany między innymi z Netto.
Jak sam przyznaje, decyzja o zaangażowaniu się w ZEME była efektem osobistych obserwacji i praktycznych doświadczeń. – Gdy po raz pierwszy usłyszałem o ZEME, od razu zrozumiałem, że spółka rozwiązuje problem, z którym przez lata mierzyłem się w dużych organizacjach. Gospodarka odpadami to obszar wymagający, złożony pod względem regulacyjnym, proceduralnym i organizacyjnym, a jednocześnie często pozbawiony odpowiednich zasobów wewnętrznych. ZEME upraszcza ten proces, automatyzując działania, porządkując dokumentację i przejmując znaczną część odpowiedzialności operacyjnej. To rozwiązanie, którego sam kiedyś szukałem. Dlatego zdecydowałem się nie tylko objąć rolę doradczą, ale również zaangażować kapitałowo, bo wierzę w potrzebę i skalowalność tego modelu. – komentuje Sławomir Nitek.
Finanse, strategia, skalowalność
Z kolei Matthew Lythgoe to ekspert z wieloletnim doświadczeniem w zarządzaniu finansami, budowaniu strategii i skalowaniu organizacji. Jako CFO Pepco Group, współtworzył ekspansję jednej z najszybciej rozwijających się sieci detalicznych w Europie, a wcześniej zdobywał doświadczenie m.in. w PwC. Obecnie pełni także rolę doradcy strategicznego w funduszach private equity. W ZEME będzie wspierał strategiczny rozwój spółki oraz projektowanie skalowalnych modeli biznesowych dedykowanych segmentowi retail.
– Z perspektywy mojego doświadczenia jako CFO, gospodarka odpadami to nie tylko kwestia kosztów, choć te nadal mają ogromne znaczenie. W retailu nawet drobne oszczędności per sklep mogą przekładać się na setki tysięcy złotych w skali całej sieci. ZEME pozwala te oszczędności realnie wygenerować, a przy tym odciąża zespół operacyjny. Co więcej, wpisuje się w cele ESG, które dziś są często równie istotne, jak rentowność. Zdecydowałem się dołączyć do ZEME również jako inwestor, bo widzę spółkę z solidnym produktem, działającą w rosnącym rynku i z zespołem, który naprawdę rozumie potrzeby klientów. – komentuje Matthew Lythgoe.
Cyfrowa rewolucja w zarządzaniu odpadami
Dla firm z sektora retail zarządzanie odpadami przestaje być marginalnym tematem, a coraz częściej staje się realnym wyzwaniem operacyjnym, kosztowym i wizerunkowym. Polska firma ZEME odpowiada na tę potrzebę, oferując innowacyjne i kompleksowe wsparcie w outsourcingu gospodarki odpadowej – od odbioru, przez logistykę, po dokumentację i raportowanie. Wszystko to wspierane jest przez autorską platformę ZEME 360, która pozwala zarządzać całym procesem w sposób zintegrowany i zgodny z przepisami, w tym integrację z bazą BDO, automatyzację zleceń odbioru, generowanie dokumentów KPO i KEO, a także monitorowanie wolumenów oraz dostęp do rynkowych indeksów cen surowców wtórnych.
Dzięki temu, firmy mogą znacząco ograniczyć koszty operacyjne, zredukować ryzyka i realizować cele w ramach strategii ESG. Z rozwiązań ZEME korzystają już m.in. Eurocash, Dealz czy Żabka, a spółka obsługuje dziś ponad 5000 lokalizacji w całej Polsce oraz intensywnie rozwija zarówno stronę operacyjną, jak i technologiczną, przygotowując się do dalszej ekspansji na rynku krajowym i zagranicznym.
- Zarządzanie odpadami w sieciach handlowych staje się coraz bardziej złożone i wymagające, szczególnie w kontekście planowanego wdrożenia systemu kaucyjnego. Mamy w związku z tym ambicję ustanowienia standardu rynkowego. Do tego potrzebne będzie połączenie mocnych kompetencji technologicznych z doświadczeniem i wyczuciem biznesowym. Sławomir i Matthew są dla nas strategicznym wzmocnieniem w tych obszarach – komentuje Kacper Adamowicz, CEO ZEME.
Odpady jako obszar strategiczny
Dołączenie do ZEME dwóch doświadczonych liderów branży retail to nie tylko znaczące wzmocnienie kompetencyjne, ale też wyraźny sygnał, że zarządzanie odpadami przestaje być jedynie technicznym i operacyjnym obowiązkiem. Coraz częściej postrzegane jest jako obszar strategiczny - taki, w którym przecinają się interesy regulacyjne, technologiczne i biznesowe. To właśnie tam rodzą się przewagi konkurencyjne, przez lepsze dane, niższe koszty, zgodność z przepisami i realny wpływ na realizację celów ESG. W tym kontekście polska spółka ZEME buduje nie tylko narzędzie operacyjne, ale partnerstwo wspierające transformację całych organizacji.

Gospodarka odpadami w sieciach: logistyka własna czy outsourcing?

Gospodarka odpadami w sieciach: logistyka własna czy outsourcing?
W momencie, kiedy koszty rosną, gdy na gospodarkę odpadami potrzeba coraz więcej zasobów, kluczowe staje się pytanie: czy optymalnym rozwiązaniem jest wożenie odpadów własną logistyką czy outsourcing.
Wspólnie z agencją badawczą Keralla Research, przebadaliśmy ponad 100 sieci handlowych food i non-food w kontekście zarządzania odpadami. Dylemat logistyki własnej i outsourcingu jest jednym z tematów, który omawiamy w obszernym, darmowym raporcie.
Z badania wynika, że na współpracę z zewnętrzną firmą w zakresie obsługi gospodarki odpadowej decyduje się 78 proc. sieci handlowych, przy czym 65 proc. powierza ten obszar innemu podmiotowi w całości, a 13 proc. decyduje się część odpadów wywozić we własnym zakresie. Wyłącznie samodzielnie (własnym transportem) odpady wywozi 22 proc. badanych.

Firmy, które odpady wożą do własnych magazynów, wskazują trzy główne argumenty:
1. logistyka własna jest tańsza,
2. na rynku brakuje partnera, który byłby w stanie sprostać ich oczekiwaniom,
3. sami lepiej zajmujemy się tym tematem.

Wydaje się więc, że takie rozwiązanie obniża koszty i zwiększa przychody - jednak za pewną cenę. Zwróćmy też uwagę, że pozostałe dwa argumenty wskazują raczej na brak odpowiedniego partnera i przekonanie, że firma zewnętrzna nie zapewni odpowiedniej jakości. W skrócie, sieci nie widzą wśród odbiorców odpadowych takich podmiotów, które zapewniłyby im pożądany standard. Niezależnie od skali działalności (od kilkudziesięciu do kilkuset placówek), wskazują na brak jednego, kompleksowego rozwiązania, które umożliwiłoby obsługę gospodarki odpadami w sposób zintegrowany. W wielu przypadkach każda placówka działa niezależnie, wybierając lokalnych dostawców usług wywozu odpadów, co wymaga nakładów czasu na wyszukiwanie i weryfikację firm w różnych lokalizacjach. Wynika to jednak m.in. z faktu, że część placówek jest wynajmowana w dużych centrach handlowych (które rządzą się innymi prawami, np. to zarządca odpowiada za odpady), a część to mniejsze lokale, gdzie punktów handlu jest mniej lub jest to tylko jeden.

Co więc bardziej opłaca się wybrać: logistykę własną czy outsourcing? Przeanalizujmy plusy i minusy obu rozwiązań.
Logistyka własna do centrum dystrybucyjnego - plusy
22% sieci wybiera logistykę własną do centrum dystrybucyjnego - czyli wozi odpady własną flotą (auta, które służą do transportu towarów, są jednocześnie wykorzystywane do wożenia odpadów).
Daje to 3 podstawowe korzyści:
- Niższe koszty operacyjne
Logistyka zwrotna jest często tańsza niż korzystanie z zewnętrznego operatora.
- Dodatkowe przychody
Centra Dystrybucyjne mogą sprzedawać surowce wtórne (np. makulaturę) bezpośrednio do recyklera. Często CDki i tak już sprzedają surowce wytwarzane na miejscu, w tym modelu dostają większy wolumen.
- Szczelność i kontrola nad odpadem
Odpady pozostają pod pełną kontrolą firmy, co minimalizuje ryzyko wycieku (np. nielegalnego porzucenia odpadów), ale i pozwala śledzić transparentnie drogę odpadu.
Logistyka własna do centrum dystrybucyjnego - minusy
Wejście w model logistyki własnej jest też długim i czasochłonnym procesem, który wymaga sporo nakładów. Należy bowiem:
- Uzyskać zezwolenia na zbieranie odpadów w magazynie/centrum dystrybucyjnym.
Proces może trwać nawet trzy lata, biorąc pod uwagę konieczność uzyskania wcześniej decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych. Ponadto wymaga kontaktu z kilkoma instytucjami (Prezydent Miasta lub Starostwo Powiatowe, Państwowa Straż Pożarna, WIOŚ, Sanepid, Urząd Marszałkowski), a następnie przejścia pozytywnie kontroli, zainwestowania w wizyjny monitoring miejsc magazynowania odpadów oraz zapłaty zabezpieczenia roszczeń dla magazynowanych odpadów. W niektórych przypadkach uzyskanie decyzji jest niemożliwe (np. ze względu na warunki techniczne obiektu, ograniczenia lokalizacyjne lub brak akceptacji ze strony operatora magazynu). Szczególnie starsze obiekty czy magazyny współdzielone z innymi najemcami mają ograniczoną przestrzeń, co utrudnia wygospodarowanie miejsca na magazynowanie odpadów.
- Przygotować magazyn od strony technicznej i procesowej.
Aby magazyn spełniał wymogi formalne i mógł służyć jako miejsce zbierania odpadów, potrzebne będą:
- inwestycje (belownica, prasokontener, pojemniki),
- wygospodarowanie przestrzeni w magazynie (często kosztem innych obszarów) – w magazynach współdzielonych z innymi najemcami może to być problematyczne,
- przygotowanie specjalnych stref magazynowych zgodnych z wymogami przepisów p.poż. (odpowiednie strefy pożarowe, zachowanie stosowanych odległości i wysokości magazynowanych odpadów) i o odpadach (np. utwardzone podłoże, system zabezpieczenia przed wyciekiem),
- zapewnienie odpowiednich slotów czasowych na rozładowanie pojazdów zwożących odpady ze sklepów przed ich ładowaniem w modelu cross-dock,
- zapewnienie odpowiedniej przepustowości ruchu pojazdów (TIRy wywożące odpady do ich finalnych odbiorców).
- Przygotować (i zatrudnić) personel.
Potrzebne będą osoby do belowania, magazynowania i załadunku, ale również osoby, które zajmą się dokumentacją i raportowaniem - obsługą BDO, bieżącą ewidencją i kontrolą ilości i jakości odpadów.
- Przygotować sklepy.
Czyli kupić małe belownice lub rollery (jeśli zbieramy luzem) oraz wypracować i wdrożyć procesy gromadzenia odpadów (jak je belować, przechowywać, oznaczać).
- Przygotować procesy administracyjne.
Dokumentację związaną z odpadami można zlecić, ale można również samodzielnie prowadzić ewidencję odpadów w systemie BDO, jak również składać wymagane prawem sprawozdania. Do tego będzie potrzebna albo inwestycja w program do obsługi BDO, albo rozwijanie takiego narzędzia wewnętrznie (w wewnętrznym IT), albo manualna ewidencja bezpośrednio w BDO, która może wymagać kolejnych etatów.
- Obsługiwać kontrole organów zewnętrznych,
które często są długotrwałe i stresujące. Czasem ich konsekwencją są kary administracyjne za gospodarkę odpadami niezgodną z warunkami posiadanej decyzji.
Podsumowując:
Transport i zbieranie odpadów własną logistyką wymaga sporo nakładów. Obarczony jest też pewnymi trudnościami operacyjnymi: harmonogramem odbiorów spiętymi z harmonogramem dostaw czy punktem krytycznym, jakim staje się magazyn (jeśli przestanie odbierać odpady z powodu awarii belownicy, pożaru, utraty zezwolenia, blokuje całą logistykę). Innymi słowy, transport odpadów usztywnia logistykę sieci: obniża koszt zarządzania odpadami, ale stanowi dodatkowe obciążenie logistyczne, które może wpływać na inne wymiary funkcjonowania sieci. Dodatkowym wyzwaniem są kontrole i ryzyko kar administracyjnych..
Outsourcing - plusy
65% sieci powierza gospodarkę odpadową innemu podmiotowi w całości. Przemawiają za tym znaczące argumenty:
- Szybki start
Na podstawie naszych doświadczeń, wdrożenie zajmuje 1-3 miesiące (w zależności od skali, liczby sklepów). Nie trzeba zajmować się formalnościami (np. zdobywaniem zezwoleń).
- Optymalny proces
Różni partnerzy odmiennie podchodzą do współpracy, ale w najbardziej optymistycznym scenariuszu outsourcując zarządzanie odpadami można spodziewać się:
• audytu odpadowego i propozycji optymalnego odbioru obsługi,
• odbiorów według harmonogramów lub na zlecenie,
• doradztwa w zakresie potrzebnego sprzętu oraz zaopatrzenia w nie sklepów,
• obsługi administracyjnej (BDO, KPO, KEO),
• narzędzi cyfrowych do zarządzania odpadami i raportowania.
- Zarządzanie ryzykiem
Outsourcing gwarantuje ciągłość odbiorów, niezależnie od zdarzeń losowych. Niektórzy partnerzy zapewniają również narzędzia do monitoringu, dzięki czemu cały proces jest transparentny.
Outsourcing - minusy
W porównaniu z własną logistyką i sprzedawaniem surowca na własną rękę do instalacji, outsourcing może okazać się droższy, jednak kalkulując koszt warto wziąć pod uwagę nie tylko cenę, jaką możemy otrzymać za surowiec, ale także koszty operacyjne (np. etaty) oraz ryzyko poniesienia kar administracyjnych związanych z działalnością zbierania odpadów. Zaledwie 11% sieci przyznało, że liczy koszty operacyjne zarządzania odpadami - skupiają się raczej na cenie za surowiec.
Drugim minusem jest brak pełnej kontroli: sporo zależy tu od zaufania, jakim możemy obdarzyć partnera, trzecim - trudności z jego znalezieniem.
Które rozwiązanie wybrać?
Odpowiedź na to pytanie zależy od indywidualnej sytuacji każdej sieci. W naszym raporcie, podsumowujemy oba rozwiązania, porównując je pod kątem wyselekcjonowanych kryteriów, takich jak czas wdrożenia, koszty, ryzyka, itp:

Poza omówionym w artykule dylematem, raport porusza także inne kwestie dotyczące gospodarki odpadami w sieciach, takie jak największe wyzwania w retailu, sposoby na radzenie sobie z nimi, oraz nadchodzące trendy i zmiany.
Darmowy raport jest gotowy do pobrania tutaj.
Zachęcamy także do kontaktu z naszym zespołem, który pomoże dobrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej sieci handlowej.
![[WYWIAD] Energia z odpadów: kiedy paliwa alternatywne są lepszym wyborem niż recykling? Opowiada dr hab. inż. Jurand Bień, prof. PCz.](https://cdn.prod.website-files.com/686034042ec8dce316eb4275/691e1fce5edb9c0bb81a7744_Wywiad%20.webp)
[WYWIAD] Energia z odpadów: kiedy paliwa alternatywne są lepszym wyborem niż recykling? Opowiada dr hab. inż. Jurand Bień, prof. PCz.
![[WYWIAD] Energia z odpadów: kiedy paliwa alternatywne są lepszym wyborem niż recykling? Opowiada dr hab. inż. Jurand Bień, prof. PCz.](https://cdn.prod.website-files.com/686034042ec8dce316eb4275/691e1fce5edb9c0bb81a7744_Wywiad%20.webp)
[WYWIAD] Energia z odpadów: kiedy paliwa alternatywne są lepszym wyborem niż recykling? Opowiada dr hab. inż. Jurand Bień, prof. PCz.
Odzysk energetyczny jest często uważany za „ubogą krewną” recyklingu i rzadko kojarzy się z działaniem prośrodowiskowym. Dlaczego tak jest?
Myślę, że pierwsza sprawa to hierarchia postępowania z odpadami. Ona identyfikuje kolejność działań w gospodarce odpadami, które powinniśmy podejmować, aby w tym ostatnim elemencie, czyli procesie unieszkodliwiania, tych odpadów było jak najmniej. Zgodnie z hierarchią postępowania z odpadami, przed odzyskiem energetycznym jest mocno akcentowany zarówno recykling materiałowy, jak i recykling organiczny.
Kiedy zatem odzysk energetyczny ma więcej sensu niż recykling?
Nie wszystko da się poddać recyklingowi, w tym leży problem. Owszem, mamy określone wytyczne, czyli opracowane na poziomie unijnym wskaźniki poziomu przygotowania do ponownego użycia i recyklingu . Jednak równie często słyszymy, że są one takimi wskaźnikami, nazwijmy to, holistycznymi, bardzo ambitnymi. Praktyka pokazuje, że np. dla odpadów składających się z wielu rodzajów materiałów, o różnych właściwościach – jak chociażby tworzywa sztuczne – proces technologiczny recyklingu owszem jest możliwy, ale jest znacznie utrudniony. Przez to staje się po pierwsze ekonomicznie nieopłacalny, a po drugie trudno tu mówić o dawaniu tym produktom drugiego życia.
Czyli taki odpad moglibyśmy poddać recyklingowi, zakładając bardzo duży koszt takiej operacji, ale produkt będący wynikiem tego procesu prawdopodobnie nie miałby zastosowania, czyli nikt go by nie użył ani nie kupił?
Zgadza się, tak może być.
Jakie odpady bardziej opłaca się przeznaczyć na paliwo?
Składnikiem paliwa alternatywnego może stać się substancja, która posiada odpowiednią wartość opałową i nie zawiera toksycznych elementów. Głównymi składnikami są zatem tworzywa sztuczne, guma, papier, tekstylia, drewno itp. Aktualnie w Polsce paliwa alternatywne uzyskuje się głównie z tzw. Wysokokalorycznej frakcji odpadów komunalnych. Gdyby spojrzeć na tę sprawę od strony definicji, to paliwo alternatywne w naszym obowiązującym systemie prawnym nie zostało praktycznie zdefiniowane. Wzmianka na ten temat pojawia się w jednym tylko akcie prawnym, jest to rozporządzenie w sprawie katalogu odpadów. Mamy tam wyszczególniony kod odpadu 19 12 10 „odpady palne”, i tam w nawiasie pojawia się dopisek „paliwo alternatywne”.
Czyli z jednej strony każdy, kto usłyszy słowo „paliwo”, powinien skojarzyć, że jest to coś, co w rezultacie utleniania (spalania), ma za zadanie przynieść nam określoną ilość energii. I w takiej perspektywie ten uzysk jest naturalnie postrzegany jako pozytywny. Z drugiej strony samo ulokowanie paliw alternatywnych w rozporządzeniu powoduje, że nie jest traktowane na tym samym poziomie co inne paliwa, np. kopalne – węgiel kamienny i brunatny – tylko właśnie jako wyszczególniony przez ustawodawcę odpad.
Możemy też spojrzeć na europejską definicję zaprezentowaną już ponad 20 lat temu, w 2003 roku, . Jest to tzw. RDF, (ang. Refuse Derived Fuel), czyli w tłumaczeniu „paliwo pochodzące z odpadów”. Ta definicja była z kolei bardzo szeroka. Mówiła ona o tym, że w skład tego paliwa mogą wchodzić np. frakcje odpadów komunalnych innych niż niebezpieczne, osady ściekowe, odpady przemysłowe czy biomasa. Ze względu na wspomnianą szerokość definicji, pojawiły się trudności z jasnym i klarownym ulokowaniem tego paliwa w całym systemie paliw.
To spowodowało, że wciąż myślimy o nim bardziej jako o odpadzie, niż o paliwie?
Tak. Myślę, że do tej pory takie przekonanie w społeczeństwie funkcjonuje. Mimo tego, że nazywamy je paliwem alternatywnym – i tu proszę nie mylić z pojęciem paliwa alternatywnego funkcjonującego w elektromobilności, bo to zupełnie inne zagadnienie – w dalszym ciągu myślimy o nim głównie jako „o tym pochodzącym z odpadów”, a takie podejście niesie ze sobą konsekwencje, prawne i techniczne.
Czy możemy założyć, że zagospodarowanie odpadów na paliwo alternatywne, a dokładnie tych, których nie da się recyklingować w sposób atrakcyjny ekonomicznie, jest ekologiczne lub dobrze wpisuje się w gospodarkę o obiegu zamkniętym?
Na pewno jest to działanie bardziej pożądane, niż ulokowanie takiego odpadu na składowisku. Jeżeli coś ma określoną wartość, a w tym przypadku mowa o wartości energetycznej, a my takiego odpadu nie zagospodarujemy jako paliwo, to w konsekwencji ten profit utracimy. To logiczne, że powinniśmy zadbać o to, aby w jak najszerszym zakresie takie paliwo zastosować.
Czy są dostępne badania, które określają o ile moglibyśmy zredukować udział paliw kopalnych, jeśli zaczęlibyśmy intensywniej wykorzystywać paliwa alternatywne?
Oczywiście. Między innymi do tego służą narzędzia takie jak LCA (Life Cycle Assessment), które pozwalają na analitykę śladu węglowego. Biorąc pod uwagę te dane, to również zdecydowanie większy sens mają starania o aktywne wykorzystanie paliw alternatywnych, niż decyzje o przeznaczeniu odpadów do składowania.
Czyli możemy upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: pozbywamy się bez śladu zalegającego odpadu i jednocześnie produkując energię, zmniejszamy zużycie węgla?
Można jak najbardziej do sprawy podejść w ten sposób, bo paliwo alternatywne jest też często tym, w którego skład wchodzą elementy biodegradowalne. Te z kolei z punktu widzenia emisji gazów cieplarnianych są traktowane neutralnie.
Z danych wynika, że pomiędzy rokiem 2019 a 2022, rynek paliw alternatywnych w Polsce rósł. Jak wygląda obecna sytuacja?
Tendencja jest cały czas wzrostowa. Gdyby przeanalizować okres od 2016 roku, w którym weszło rozporządzenie ograniczające możliwość składowania odpadu o wartości energetycznej większej niż 6 MJ/kg, to widać, że zaczęto intensywnie poszukiwać sposobu na przystosowanie się do nowych realiów. Po dziewięciu latach od tamtego momentu, patrząc na rynek paliw alternatywnych, możemy mówić o jego dorosłości i stabilizacji. Ilość wytwarzanych paliw sukcesywnie rośnie z roku na rok i jeśli przyjrzeć się statystykom , to obecnie mówimy o trzech milionach ton paliw alternatywnych wytwarzanych rocznie.
Czy może grozić nam sytuacja, w której będziemy mieli więcej odpadów, niż cementowni zdolnych do ich wykorzystania?
Produkcja paliwa alternatywnego przekracza możliwości podażowe. Jednak sytuacja cały czas się zmienia., Dochodzą nowe instalacje zdolne do wykorzystywania RDF. Na początku głównym odbiorcą był faktycznie tylko i wyłącznie przemysł cementowy. Jeszcze niedawno przemysł cementowy konsumował blisko 99% paliw alternatywnych przetwarzanych w procesie odzysku R1. Obecnie na tym polu obserwujemy trend spadkowy, chociaż cementownie wciąż pozostają głównym odbiorcą z udziałem na poziomie 87%. Obok cementowni na rynku pojawiły się nowe elektrociepłownie, które korzystają między innymi z paliw alternatywnych. Dobrym przykładem jest tu Fortum Silesia w Zabrzu, gdzie z roku na rok wykorzystanie RDFu rośnie, co jest korzystne zarówno dla środowiska, jak i mieszkańców. Paliwo alternatywne jest zamieniane na energię cieplną trafiającą bezpośrednio do sieci ciepłowniczej. Podobne instalacje znajdują się też w innych lokalizacjach, np. Rzeszowie, Olsztynie.
Częściowo paliwo alternatywne jest też wykorzystywane w instalacjach termicznego przekształcania odpadów komunalnych, których w Polsce mamy dziewięć, wraz z najnowszą, właśnie oddawaną w Gdańsku. W miejscach tych stosuje się też inną frakcję odpadów określoną kodem 19 12 12 (pre-RDF), która charakteryzuje się również odpowiednią dla instalacji wartością energetyczną. Jest ona wytwarzana w trakcie mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów, przy czym nie jest ona jeszcze odpowiednio przygotowana pod konkretnego odbiorcę i tym samym nie spełnia wymogów dla kodu odpadu 19 12 10, czyli paliwa alternatywnego.
Gdybyśmy mieli porównać sytuację Polski na tle innych krajów w UE, to jak wypadałyby nasze statystyki produkcji paliwa alternatywnego – powyżej czy poniżej średniej?
Dokładnych statystyk nie jestem w stanie teraz przytoczyć, ale na pewno mogę powiedzieć, że pod względem liczby samych instalacji zdolnych do przetwarzania RDF jesteśmy znacznie opóźnieni w stosunku do krajów Europy Zachodniej. Są takie kraje jak Szwecja, Finlandia, gdzie zapotrzebowanie jest większe niż lokalna dostępność paliw alternatywnych. W państwach tych RDF są wręcz importowany, w tym również z Polski. Naszym głównym eksporterem jest firma Geminor, a paliwa od nas są skupowane nawet przez Ukrainę. Wciąż jest jeszcze luka pomiędzy popytem a podażą, ale w najbliższych latach na pewno będzie się ona zawężała. Jeszcze w 2019 roku było to 1,5 miliona ton, a w 2022 – już niecały milion. Jeśli uwzględnić transgraniczne przemieszczanie odpadów na poziomie około 200 000 ton, to znajdujemy się obecnie na realnym pułapie luki ok. 700 000 ton.
Z czego wynikają braki paliwa w krajach takich jak Szwecja?
Z pewnością nie ma to żadnego związku z normami recyklingu, które w całej UE są takie same. Powodem jest sytuacja, o której już wspominałem: w krajach takich jak Szwecja jest zdecydowanie więcej instalacji korzystających z RDF.
A co do samej technologii wytwarzania paliw alternatywnych, to jak się ona zmieniła w ostatnich latach, czy widać jakieś trendy?
Patrząc ogólnie na cały schemat technologiczny dla tego procesu, to takich drastycznych zmian nie odnotowujemy. Pojawiają się raczej drobne innowacje i ulepszenia. Podstawą wciąż jest rozdrobnienie odpadów, ich wyselekcjonowanie oraz pozbywanie się w separatorach nieprzydatnych elementów, takich jak np. metale. Kluczowym elementem jest też przygotowanie paliwa pod konkretnego odbiorcę.
Czyli branża nie czeka obecnie na żadną rewolucję?
Nie sądzę, wszystko jest uporządkowane i dojrzałe, ten rynek raczej nie czeka na sytuację, która z punktu wytwarzania, produkcji paliwa mogłaby wyjątkowo czymś zaskoczyć.

Jurand Bień, dr hab. inż., prof. Politechniki Częstochowskiej, od 1995r związany z Wydziałem Infrastruktury i Środowiska Politechniki Częstochowskiej. Od początku kariery naukowej swoje zainteresowania ukierunkował w tematyce związanej z gospodarką odpadami, technologiami ich przetwarzania, w szczególności termicznymi metodami przekształcania odpadów.
Opublikował ponad sto oryginalnych i przeglądowych prac naukowych z tego zakresu. Wyniki prac wielokrotnie prezentował na szeregu konferencjach w kraju, jak i zagranicą. Jest przewodniczącym Rady Programowej czasopisma Ekologia wydawanego przez Polską Izbę Ekologii. Pracę naukową w zakresie inżynierii środowiska łączy ściśle z pracą dydaktyczną, i to nie tylko na polu uczelni, promując kolejne roczniki abiturientów ale również poprzez prowadzenie specjalistycznych kursów z zakresu gospodarki odpadami, gospodarki o obiegu zamkniętym z przeznaczeniem dla kadr samorządowych oraz przedsiębiorców.
![[RAPORT 2025] Jak sieci handlowe zarządzają odpadami?](https://cdn.prod.website-files.com/686034042ec8dce316eb4275/691e14a8ddc194b3d1a8f0f7_Raport%20dla%20sieci%20-%20zarza%CC%A8dzanie%20odpadami.webp)
[RAPORT 2025] Jak sieci handlowe zarządzają odpadami?
![[RAPORT 2025] Jak sieci handlowe zarządzają odpadami?](https://cdn.prod.website-files.com/686034042ec8dce316eb4275/691e14a8ddc194b3d1a8f0f7_Raport%20dla%20sieci%20-%20zarza%CC%A8dzanie%20odpadami.webp)
[RAPORT 2025] Jak sieci handlowe zarządzają odpadami?
Z jakimi trudnościami mierzą się eksperci ds. ochrony środowiska? Jakie trendy widać na polskim rynku? Co w retailu przyniosą kolejne lata?
Odpowiedzi szukaliśmy z agencją badawczą Keralla Research, rozmawiając z ponad 100 sieciami handlowymi food i non-food, które mają powyżej 50 punktów w Polsce. Wspólnie stworzyliśmy pierwsze polskie badanie potrzeb, wyzwań i trendów w gospodarce odpadowej sieci handlowych.
Główne wnioski z badania
Gospodarka odpadowa w sieciach handlowych się digitalizuje
Cyfryzacja została przez 37% badanych uznana za najważniejszy trend, często wskazują na automatyzację jako cel swoich działań w 2025. Wynika to zarówno z poszukiwania optymalizacji kosztowych, jak i z rosnącej profesjonalizacji obszaru, na co wskazuje 53% respondentów.
Koszty zarządzania odpadami znacznie rosną
Na ten fakt zwraca uwagę 24% badanych. Nowe regulacje prawne wymagają większych nakładów. I choć większość sieci posiada specjalistę od ESG, który zajmuje się raportowaniem, to rosnącej liczbie obowiązków związanych z odpadami nie towarzyszą proporcjonalnie duże inwestycje. Brakuje zasobów, na co wskazało 28% badanych.
Trudnością są zmienne i niejasne przepisy
Sieci wskazują na ogromną trudność w poruszaniu się wśród regulacji prawnych. Wielokrotnie przepisy nie są jednoznaczne (np. niektórym sieciom ciężko jest stwierdzić, czy są zobowiązane do przystąpienia do systemu kaucyjnego), a także często się zmieniają. Przez to wiele sieci odkłada inwestycje w dostosowanie się do przepisów na ostatnią chwilę (nie chcą ponosić kosztów nie mając pewności, jaki będzie ostateczny kształt i interpretacja danego przepisu), co z kolei utrudnia planowanie. Na tempo wprowadzania zmian w przepisach i mało czasu na dostosowanie się do nich jako na wyzwanie wskazało 34% respondentów, 32% wskazało na coraz większą liczbę regulacji prawnych jako na istotny trend.
>> Pobierz pełny raport tutaj.
Retail zmierza ku GOZ
Aż 69% sieci handlowych wyznaczyło dedykowaną osobę lub dział odpowiedzialny za wdrożenie GOZ w firmie. W sumie 96% badanych uwzględnia ten temat w firmie, a dla 14% jest to kwestia priorytetowa. W wywiadach podkreślali, że możliwości wdrożenia GOZ w sieci handlowej są ograniczone oraz koszty wprowadzania zmian.
Poczucie osamotnienia rośnie
Nasi respondenci najczęściej z tymi wyzwaniami pozostają sami. Wskazują na brak podmiotów na rynku, które mogłyby stać się dla nich realnymi partnerami.
Trendy oraz trudności
Raport wskazuje, że zarządzanie odpadami w sieciach stoi przed wyzwaniami na wielu frontach: cyfryzacja, regulacje prawne i rosnące koszty. Kluczowe staje się znalezienie równowagi między optymalizacją kosztów a zapewnieniem efektywności i zgodności z przepisami. Digitalizacja i automatyzacja są przyszłością, ale wymagają odpowiednich zasobów i wsparcia legislacyjnego.

>> Pobierz pełny raport tutaj.
Raport wyraźnie podkreśla rosnącą rolę cyfryzacji w zarządzaniu odpadami w sieciach handlowych, wskazując na nią zarówno jako główny trend, jak i wyzwanie.
Automatyzacja procesów do 2025 roku jest jednym z kluczowych celów przedsiębiorstw. Obecnie jednak wiele firm nadal raportuje ręcznie, co prowadzi do strat czasu, błędów i braku spójności danych. Wymagana jest integracja systemów IT, co pozwoliłoby na eliminację powtarzania tych samych czynności w różnych miejscach.
Digitalizacja oznacza oszczędność czasu i redukcję kosztów w dłuższej perspektywie, co jest szczególnie istotne w obliczu wzrostu kosztów gospodarki odpadowej. Wyzwania w tym obszarze to jednak trudności techniczne i brak zasobów ludzkich. Automatyzacja procesów zarządzania odpadami stanowi duży krok w kierunku optymalizacji, ale wdrożenie nowych rozwiązań często komplikuje niejasne i zmieniające się przepisy.

Respondenci raportu wskazują na codzienne trudności związane z przepisami prawa. Częste zmiany, brak jasnych interpretacji i krótkie terminy na wdrożenie nowych regulacji utrudniają działalność firm. Aż 34% badanych podkreśla zbyt szybkie tempo zmian przepisów, a 32% dostrzega rosnącą liczbę regulacji jako wyzwanie. Dodatkowe nakłady czasowe i finansowe wynikające z unijnych dyrektyw, np. dotyczących gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ), są postrzegane jako znaczące obciążenie.
Coraz więcej firm dostrzega odpady jako cenne zasoby, które można przekształcić w surowce wtórne. Ponad 80% respondentów zauważa, że podejście sieci handlowych do odpadów zmienia się, a 53% widzi profesjonalizację tego obszaru. Wzrost świadomości ekologicznej to jednak także nowe obowiązki – segregacja, śledzenie drogi odpadów i raportowanie są bardziej czasochłonne niż w przeszłości. Kontrola firm odbierających odpady staje się kluczowa, aby zadbać o wizerunek i odpowiedzialność środowiskową.
“Ambicją tego badania jest dostarczenie takich informacji, które pozwolą podejmować jeszcze lepsze decyzje zarządcze. Liczymy, że lektura raportu da Państwu co najmniej tyle samo wartości i będzie tak satysfakcjonująca, jak dla nas jego przygotowanie. Wspólnie tworzymy ten rynek, a naszą misją jest wspierać i towarzyszyć Państwu w tej podróży.” - Kacper Adamowicz, CEO ZEME
Sprawdź więcej

Kody Odpadów - Katalog

Kody Odpadów - Katalog
Autorem artykułu jest: ZEME Sp. z o.o.
Potrzebujesz oferty na odbiór odpadów makulatury, foli, drewna, odpadów niebezpiecznych? Zapraszamy do kontaktu!
Mamy nadzieję, że niniejszy katalog w raz z krótkim poradnikiem pomoże Państwu wybrać właściwe kody odpadów i odpowie na powyższe pytania. W katalogu kodów odpadów, znajdziecie Państwo wszystkie obowiązujące w Polsce kody, aktualne na rok 2020 - wg najnowszego rozporządzenia Ministra Klimatu, które weszło w życie z dniem 01.06.br.
Kiedy NIE obowiązuje rejestr odpadów w BDO i inne informacje podstawowe o kodach odpadów - "na skróty"
Odpady z grupy 15 - opakowania (m.in makulatura, tworzywa sztuczne, drewno i metal)
W przypadku odpadów opakowaniowych (kody odpadów z grupy 15.) : z tektury i papieru, opakowań z tworzyw sztucznych, opakowań wielomateriałowych i szklanych obowiązek rejestrowania ich w BDO dotyczy tylko firm, które wytwarzają ich ponad 500 kg rocznie. Ewidencjonowanie odpadów nie dotyczy również przedsiębiorstw, które wytwarzają rocznie do 1 tony opakowań drewnianych czy metalowych, a także opakowań tekstylnych w ilości do 200 kg rocznie.
Uwaga Przedsiębiorco! Jeśli nie prowadzisz segregacji odpadów opakowaniowych tj. zbierasz je jako zmieszane odpady opakowaniowe - jesteś bezwzględnie zobowiązany do ewidencjonowania ich w BDO w kodzie 15 01 06.
Odpady z grupy 16 (m.in. spożywcze, baterie)
Idąc dalej systemem maxymalnych ilości odpadów zwolnionych z ewidencjonowania - znajdziemy kolejny zapis. Również przeterminowane lub nieprzydatne do spożycia produkty spożywcze oddawane w kodzie 16 03 80, nie podlegają ewidencji jeśli ich ilość w skali roku nie przekracza 100 kg.
Następnie, w tej samej grupie - baterie alkaliczne (16 06 04): maxymalna ilość zwolniona z ewidencji wynosi 20 kg / rok.
Odpady z grupy 17 (budowlane i remontowe)
W kolejnej grupie - "17", także znajdziemy kilka odpadów, których przy określonych ilościach nie musimy rejestrować w BDO.
W śród nich znajdują się: do 10 ton gruzu betonowego (17 01 01) i/lub ceglanego (17 01 02), do 5 ton usuniętych tynków, oklein, tapet etc (17 01 80) czy innych materiałów wykorzystywanych podczas prac wykończeniowo-budowlanych. Wynika z tego, że jednoosobowe działalności w branży budowlano-remonotowej, będą zazwyczaj zwolnione z obowiązku rejestrowania odpadów w BDO.
Poniżej prezentujemy zestawienie tabelaryczne wszystkich kodów odpadów w raz z ilościami, dla których nie ma obowiązku wpisu do BDO.
Rodzaj odpadówKod odpadówIlość odpadów[Mg]/rokOdpadowa masa roślinna02 01 03bez ograniczeńOdchody zwierzęce02 01 06bez ograniczeńOdpady z gospodarki leśnej02 01 07do 10Odpady metalowe02 01 10do 10Odpady kory i korka03 01 01do 20Trociny, wióry, ścinki, drewno, płyta wiórowa i fornir inne niż wymienione w 03 01 0403 01 05do 20Odpadowy toner drukarski inny niż wymieniony w 08 03 172)08 03 18do 0,2Odpady z toczenia i piłowania żelaza oraz jego stopów12 01 01do 0,1Odpady z toczenia i piłowania metali nieżelaznych12 01 03do 0,05Inne oleje silnikowe, przekładniowe i smarowe13 02 08*do 0,02Opakowania z papieru i tektury15 01 01do 0,5Opakowania z tworzyw sztucznych15 01 02do 0,5Opakowania z drewna15 01 03do 1Opakowania z metali15 01 04do 1Opakowania wielomateriałowe15 01 05do 0,5Opakowania ze szkła15 01 07do 0,5Opakowania tekstyliów15 01 09do 0,2Opakowania zawierające pozostałości substancji niebezpiecznych lub nimi zanieczyszczone15 01 10*do 0,2Opakowania z metali zawierające niebezpieczne porowate elementy wzmocnienia konstrukcyjnego inne niż z azbestu, włącznie z pustymi pojemnikami ciśnieniowymi15 01 11*do 0,05Sorbenty, materiały filtracyjne, tkaniny do wycierania (np. szmaty, ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 0215 02 03do 0,2Zużyte urządzenia zawierające niebezpieczne elementy inne niż wymienione w 16 02 09 do 16 02 1216 02 13*do 0,05Zużyte urządzenia inne niż wymienione w 16 02 09 do 16 02 1316 02 14do 0,1Elementy usunięte ze zużytych urządzeń inne niż wymienione w 16 02 1516 02 16do 0,05Nieorganiczne odpady inne niż wymienione w 16 03 03, 16 03 8016 03 04do 0,2Organiczne odpady inne niż wymienione w 16 03 05, 16 03 8016 03 06do 0,2Produkty spożywcze przeterminowane lub nieprzydatne do spożycia16 03 80do 0,1Baterie zawierające rtęć16 06 03*do 0,005Baterie alkaliczne (z wyłączeniem 16 06 03)16 06 04do 0,02Inne baterie i akumulatory16 06 05do 0,02Magnetyczne i optyczne nośniki informacji16 80 01do 0,05Odpady betonu oraz gruz betonowy z rozbiórek i remontów17 01 01do 10Gruz ceglany17 01 02do 10Odpady innych materiałów ceramicznych i elementów wyposażenia17 01 03do 10Zmieszane odpady z betonu, gruzu ceglanego, odpadowych materiałów ceramicznych i elementów wyposażenia inne niż wymienione w 17 01 0617 01 07do 10Usunięte tynki, tapety, okleiny itp.17 01 80do 5Drewno17 02 01do 10Szkło17 02 02do 5Tworzywa sztuczne17 02 03do 5Miedź, brąz, mosiądz17 04 01do 5Ołów17 04 03do 5Cynk17 04 04do 5Żelazo i stal17 04 05do 5Cyna17 04 06do 5Mieszaniny metali17 04 07do 5Gleba i ziemia, w tym kamienie, inne niż wymienione w 17 05 0317 05 04do 20Materiały budowlane zawierające gips inne niż wymienione w 17 08 0117 08 02do 10
Katalog kodów odpadów oraz kilka wyjaśnień
Dla wyjaśnienia: dwie pierwsze cyfry w kodzie oznaczają grupę odpadów, która wskazuje na źródło ich powstawania. Dwie kolejne cyfry podane wraz z grupą odpadów identyfikują podgrupę odpadów. Z kolei kod składający się z wszystkich sześciu cyfr definiuje rodzaj odpadów.
Kod odpadówGrupy, podgrupy i rodzaje odpadów01 Odpady powstające przy poszukiwaniu, wydobywaniu, fizycznej i chemicznej przeróbce rud oraz innych kopalin01 01 Odpady z wydobywania kopalin01 01 01Odpady z wydobywania rud metali (z wyłączeniem 01 01 80)01 01 02Odpady z wydobywania kopalin innych niż rudy metali01 01 80Odpady skalne z górnictwa miedzi, cynku i ołowiu01 03 Odpady z fizycznej i chemicznej przeróbki rud metali01 03 04*Odpady z przeróbki rud siarczkowych powodujące samoczynne zakwaszenie środowiska w czasie składowania01 03 05*Inne odpady poprzeróbcze zawierające substancje niebezpieczne (z wyłączeniem 01 03 80)01 03 06Inne odpady poprzeróbcze niż wymienione w 01 03 04, 01 03 05, 01 03 80 i 01 03 8101 03 07*Inne odpady zawierające substancje niebezpieczne z fizycznej i chemicznej przeróbki rud metali01 03 08Odpady w postaci pyłów i proszków inne niż wymienione w 01 03 0701 03 09Czerwony szlam powstający przy produkcji tlenku glinu inny niż wymieniony w 01 03 0701 03 80*Odpady z flotacyjnego wzbogacania rud metali nieżelaznych zawierające substancje niebezpieczne01 03 81Odpady z flotacyjnego wzbogacania rud metali nieżelaznych inne niż wymienione w 01 03 8001 03 99Inne nie wymienione odpady01 04 Odpady z fizycznej i chemicznej przeróbki kopalin innych niż rudy metali01 04 07*Odpady zawierające niebezpieczne substancje z fizycznej i chemicznej przeróbki kopalin innych niż rudy metali01 04 08Odpady żwiru lub skruszone skały inne niż wymienione w 01 04 0701 04 09Odpadowe piaski i iły01 04 10Odpady w postaci pyłów i proszków inne niż wymienione w 01 04 0701 04 11Odpady powstające przy wzbogacaniu soli kamiennej i potasowej inne niż wymienione w 01 04 0701 04 12Odpady powstające przy płukaniu i oczyszczaniu kopalin inne niż wymienione w 01 04 07 i 01 04 1101 04 13Odpady powstające przy cięciu i obróbce postaciowej skał inne niż wymienione w 01 04 0701 04 80*Odpady z flotacyjnego wzbogacania węgla zawierające substancje niebezpieczne01 04 81Odpady z flotacyjnego wzbogacania węgla inne niż wymienione w 01 04 8001 04 82*Odpady z flotacyjnego wzbogacania rud siarkowych zawierające substancje niebezpieczne01 04 83Odpady z flotacyjnego wzbogacania rud siarkowych inne niż wymienione w 01 04 8201 04 84*Odpady z flotacyjnego wzbogacania rud fosforowych (fosforytów, apatytów) zawierające substancje niebezpieczne01 04 85Odpady z flotacyjnego wzbogacania rud fosforowych (fosforytów, apatytów) inne niż wymienione w 01 04 8401 04 99Inne nie wymienione odpady01 05 Płuczki wiertnicze i inne odpady wiertnicze01 05 04Płuczki i odpady wiertnicze z odwiertów wody słodkiej01 05 05*Płuczki i odpady wiertnicze zawierające ropę naftową01 05 06*Płuczki i odpady wiertnicze zawierające substancje niebezpieczne01 05 07Płuczki wiertnicze zawierające baryt i odpady inne niż wymienione w 01 05 05 i 01 05 0601 05 08Płuczki wiertnicze zawierające chlorki i odpady inne niż wymienione w 01 05 05 i 01 05 0601 05 99Inne nie wymienione odpady
02
Odpady z rolnictwa, sadownictwa, upraw hydroponicznych, rybołówstwa, leśnictwa, łowiectwa oraz przetwórstwa żywności
02 01 Odpady z rolnictwa, sadownictwa, upraw hydroponicznych, leśnictwa, łowiectwa i rybołówstwa02 01 01Osady z mycia i czyszczenia02 01 02Odpadowa tkanka zwierzęca02 01 03Odpadowa masa roślinna02 01 04Odpady tworzyw sztucznych (z wyłączeniem opakowań)02 01 06Odchody zwierzęce02 01 07Odpady z gospodarki leśnej02 01 08*Odpady agrochemikaliów zawierające substancje niebezpieczne, w tym środki ochrony roślin I i II klasy toksyczności (bardzo toksyczne
i toksyczne)02 01 09Odpady agrochemikaliów inne niż wymienione w 02 01 0802 01 10Odpady metalowe02 01 80*Zwierzęta padłe i ubite z konieczności oraz odpadowa tkanka zwierzęca wykazujące właściwości niebezpieczne02 01 81Zwierzęta padłe i odpadowa tkanka zwierzęca stanowiące materiał szczególnego i wysokiego ryzyka inne niż wymienione w 02 01 8002 01 82Zwierzęta padłe i ubite z konieczności02 01 83Odpady z upraw hydroponicznych02 01 99Inne nie wymienione odpady02 02 Odpady z przygotowania i przetwórstwa produktów spożywczych pochodzenia zwierzęcego02 02 01Odpady z mycia i przygotowywania surowców02 02 02Odpadowa tkanka zwierzęca02 02 03Surowce i produkty nie nadające się do spożycia i przetwórstwa02 02 04Osady z zakładowych oczyszczalni ścieków02 02 80*Odpadowa tkanka zwierzęca wykazująca właściwości niebezpieczne02 02 81Odpadowa tkanka zwierzęca stanowiąca materiał szczególnego i wysokiego ryzyka, w tym odpady z produkcji pasz mięsno-kostnych inne
niż wymienione w 02 02 8002 02 82Odpady z produkcji mączki rybnej inne niż wymienione w 02 02 8002 02 99Inne nie wymienione odpady02 03 Odpady z przygotowania, przetwórstwa produktów i używek spożywczych oraz odpady pochodzenia roślinnego, w tym odpady z owoców, warzyw, produktów zbożowych, olejów jadalnych, kakao, kawy, herbaty oraz przygotowania i przetwórstwa tytoniu, drożdży i produkcji ekstraktów drożdżowych, przygotowywania i fermentacji melasy (z wyłączeniem 02 07)02 03 01Szlamy z mycia, oczyszczania, obierania, odwirowywania i oddzielania surowców02 03 02Odpady konserwantów02 03 03Odpady poekstrakcyjne02 03 04Surowce i produkty nie nadające się do spożycia i przetwórstwa02 03 05Osady z zakładowych oczyszczalni ścieków02 03 80Wytłoki, osady i inne odpady z przetwórstwa produktów roślinnych (z wyłączeniem 02 03 81)02 03 81Odpady z produkcji pasz roślinnych02 03 82Odpady tytoniowe02 03 99Inne nie wymienione odpady02 04 Odpady z przemysłu cukrowniczego02 04 01Osady z oczyszczania i mycia buraków02 04 02Nienormatywny węglan wapnia oraz kreda cukrownicza (wapno defekacyjne)02 04 03Osady z zakładowych oczyszczalni ścieków02 04 80Wysłodki02 04 99Inne nie wymienione odpady02 05 Odpady z przemysłu mleczarskiego02 05 01Surowce i produkty nieprzydatne do spożycia oraz przetwarzania02 05 02Osady z zakładowych oczyszczalni ścieków02 05 80Odpadowa serwatka02 05 99Inne nie wymienione odpady02 06 Odpady z przemysłu piekarniczego i cukierniczego02 06 01Surowce i produkty nieprzydatne do spożycia i przetwórstwa02 06 02Odpady konserwantów02 06 03Osady z zakładowych oczyszczalni ścieków02 06 80Nieprzydatne do wykorzystania tłuszcze spożywcze02 06 99Inne nie wymienione odpady02 07 Odpady z produkcji napojów alkoholowych i bezalkoholowych (z wyłączeniem kawy, herbaty i kakao)02 07 01Odpady z mycia, oczyszczania i mechanicznego rozdrabniania surowców02 07 02Odpady z destylacji spirytualiów02 07 03Odpady z procesów chemicznych02 07 04Surowce i produkty nie przydatne do spożycia i przetwórstwa02 07 05Osady z zakładowych oczyszczalni ścieków02 07 80

Paliwo alternatywne z odpadów tworzyw sztucznych. Wymagania.

Paliwo alternatywne z odpadów tworzyw sztucznych. Wymagania.
Autorem artykułu jest: Paweł Trzaska-Gerlecki
Paliwo alternatywne z odpadów tworzyw sztucznych. Jakie wymagania trzeba spełniać?
Produkcja paliwa alternatywnego stanowi jedno z najlepszych rozwiązań na zagospodarowanie odpadów po tworzywach sztucznych. Dzięki niej, na pozór zbędne i do niczego niepotrzebne surowce, zyskują całkowicie drugie życie. Zamiast generować jedynie koszty związane z ich składowaniem czy utylizacją - są w pełni wykorzystywane.
Sprawdź, w jaki sposób przebiega proces przyjmowania odpadów tworzyw sztucznych oraz jakie wymagania należy spełnić, aby w przyszłości powstało z nich wartościowe paliwo dla cementowni.
Procedura przekazywania odpadów w celu produkcji paliwa alternatywnego
W pierwszej kolejności, jeszcze zanim Twoje odpady będą mogły trafić do produkcji, musisz dostarczyć ich niewielką próbkę - ok. 0,5 kilograma. Specjalistyczne laboratorium przeprowadzi serię badań, a jeśli surowiec będzie spełniał określone normy (więcej o nich przeczytasz poniżej) - przedstawimy Ci ostateczną wycenę oraz ustalimy stałe terminy dostaw.
Aby jednak było to możliwe surowiec, który ma zostać przetworzony na paliwo alternatywne dla cementowni, powinien spełniać kilka istotnych warunków. Mianowicie:
1. Odpad na RDF musi być suchy
Maksymalna dopuszczalna wilgotność tego rodzaju odpadów nie powinna przekraczać 18%.
2. Surowiec powinien być wolny od jakichkolwiek zanieczyszczeń
W odpadach tworzyw sztucznych nie mogą znajdować się wytrącenia metalu, szkła, drewna, ceramiki czy odpadów organicznych. Ponadto, materiał musi być maksymalnie czysty i nie może zawierać piachu, błota oraz ziemi.
Dodatkowo: dopuszczalna zawartość chloru wynosi 0,5%. Z uwagi na znaczne przekroczenie tego limitu w odpadach z PCV – tego rodzaju surowce nie są przez nas przyjmowane.
3. Kaloryczność tworzywa ma się mieścić w dopuszczalnej normie
Każda dostawa musi charakteryzować się kalorycznością na poziomie minimum 20 GJ na tonę.
Zasady przyjmowania odpadów z tworzyw sztucznych
Nasza firma przyjmuje wyłącznie odpady nadające się do produkcji paliwa alternatywnego (RDF), oznaczone kodami: 15 01 02, 15 01 05, 15 01 06, 07 02 13, 19 12 04.
Wszystkie dostawy odpadu muszą być zgodne z dostarczonymi próbkami, a także odpowiadać parametrom, które opisaliśmy powyżej. Przed każdym rozładunkiem przeprowadzamy badania wilgotności oraz zawartości chloru.
W przypadku stwierdzenia, że dostarczony surowiec odbiega od normy – zastrzegamy sobie prawo do proporcjonalnej zmiany cen, a w ostateczności - odmowy odbioru i obciążenie Państwa kosztami transportu.
Zapraszamy do kontaktu w celu poznania szczegółów oraz umówienia terminów dostaw:
biuro@zeme.com.pl

Indeks Cen Makulatury dedykowany polskiemu rynkowi

Indeks Cen Makulatury dedykowany polskiemu rynkowi
Autorem artykułu jest: Kacper Adamowicz
Rynek makulatury w Polsce
Makulatura jest jednym z największych wolumenów odpadów zbieranych selektywnie w Polsce. Rocznie zbieranych jest ok. 2,5 miliona ton, które najczęściej w procesie R3 trafiają do przetworzenia do papierni w Polsce, Niemczech, Austrii, na Ukrainie, a nawet w Azji.
Częste zmiany cen makulatury wymagają od firm odpadowych oraz wytwarzających odpady częstych, uciążliwych analiz rynku
Z uwagi na duże wolumeny i wysoką wartość kontraktów makulaturowych, marże firm odbierających ten odpad oscylują w okolicy 3-4%. Przy tak niskich marżach, oraz cotygodniowych zmianach cen, zarówno kupcy (firmy odpadowe), jak i sprzedający (zakłady produkcyjne, firmy logistyczne, sieci handlowe, etc.) na bieżąco monitorują zmianę cen na rynkach. Jednak obserwacja taka wymaga stałego kontaktu z wieloma stronami i analizy cen na rynku w Polsce, na zachodzie i południu Europy oraz na wschodzie (bliższym i dalszym).
Indeks cenowy dedykowany polskiemu rynkowi makulatury
Tutaj z pomocą przychodzą indeksy cenowe, które co tydzień wskazują zmiany cen makulatury i pozwalają na szybszą reakcję, bez konieczności bieżącego kontaktowania całego rynku. Od wielu lat na rynku działają 2 indeksy przygotowywane głównie z myślą o rynku w Niemczech - EUWID oraz PIX. Indeksy te pozwalają uwiarygodnić i weryfikować ceny, a także oprzeć o nie kontrakt wytwórcy odpadów z papiernią.
Niestety specjalizacja EUWID oraz PIX w rynku niemieckim powoduje, że często mylnie lub nieprecyzyjnie oddają sytuację rynkową w Polsce. Zawieranie umów w oparciu o jeden z indeksów bardzo często skutkuje stratą dla klienta. Pomimo iż wszyscy zdajemy sobie sprawę, że stosowane niemieckie indeksy cenowe nie spełniają swojej roli to i tak lepsze takie zabezpieczenie niż żadne.
Wady opierania mechanizmu wycen odpadów makulatury o wskaźniki PIX i EUWID w Polsce
Poniżej wspólnie z Klientami pracującymi z makulaturą oraz w oparciu o wiele lat doświadczenia zebraliśmy punkty, które najbardziej utrudniają pracę z indeksami. Jednocześnie w odpowiedzi na potrzebę rynku stworzyliśmy ICM, który jest dedykowany rynkowi Polskiemu. Jeśli chciałbyś zacząć korzystać z indeksu cen makulatury - kliknij w powyższy link i otrzymaj 14- dniowy bezpłatny okres próbny!
Czynniki utrudniające pracę z indeksami pix :
1. Indeksy pix mają miesięczne opóźnienie w stosunku do rynku Polskiego [cena makulatury jest ustalana na podstawie średnich notowań pix z poprzedniego miesiąca] - z powodu wielu zmiennych wpływających na ceny kartonu [ilość surowca na rynku, zapotrzebowanie papierni na surowiec, ceny transportu itp] ta kwestia jest kluczowa
2. W przypadku dużego zapotrzebowania na surowiec notowania reagują wolniej czego przykładem może być sytuacja z kwietnia i maja 2020 (różnice w cenie makulatury 50-70% rynek vs indeks)
3. Pix nie bierze pod uwagę rynków dalekowschodnich
4.Drogi dostęp do bieżących notowań (min. 500 pln / m-c)
Dlatego powstał ICM ZEME
Wypracowanie metodologii wyliczania ceny makulatury dla Polskiego rynku umożliwiłoby wypełnienie istniejących luk informacyjnych dotyczących monitorowania, kontroli oraz oceny zapotrzebowania na zakup makulatury w Polsce. Celem indeksu ZEME jest rozwiązanie powyższych problemów i umożliwienie Klientom komfortowego zarządzania kontraktami na makulaturę.

Koniec z eksportem makulatury do Chin? Co dalej z europejskimi nadwyżkami makulatury?

Koniec z eksportem makulatury do Chin? Co dalej z europejskimi nadwyżkami makulatury?
Autorem artykułu jest: ZEME Sp. z o.o.
Przez lata nauczyliśmy się, że głównym odbiorcą europejskiej makulatury z recyklingu są Chiny. Już wkrótce przyjdzie nam jednak rozpocząć poszukiwania nowych rynków zbytu dla tego surowca.
Gigant pochodzący ze wschodu podjął bowiem decyzję, że z końcem 2020 roku zamknie swój rynek na dostawy z zewnątrz. Takie oświadczenie wywołało niemałe poruszenie, a także stało się jednym z głównych tematów dyskutowanych podczas eForum, które odbyło się 16 czerwca bieżącego roku.
Podczas jego trwania słusznie zauważono, że zwiększenie składowania lub co gorsza – spalania papieru (mamy tu na myśli niewłaściwą utylizację odpadu nienadającego się do recyklingu, papieru gorszej jakości) przyniesie za sobą niepożądane skutki i duże konsekwencje dla całego środowiska. W związku z tym, podjęto decyzję o stworzeniu alternatywnych kanałów odbioru nadwyżek makulatury produkowanych w Europie.
Jak będzie wyglądał eksport recyklingowanej makulatury w 2021 roku?
Uczestnicy eForum mieli na ten temat różne zdania. Z jednej strony pojawiły się pesymistyczne prognozy wskazujące, że jedynym rozwiązaniem będzie konieczność podnoszenia obecnych oraz wprowadzania nowych podatków (przeznaczonych na cele walki z nadmiarem surowca).
Inni, zwracali uwagę na szanse, jakie daje większy dostęp do surowca. A szczególnym zainteresowaniem cieszył się pomysł zastąpienia makulaturą przestrzeni, którą obecnie zajmują produkty z tworzyw sztucznych.
Recykling makulatury a COVID-19
Podczas trwających paneli dyskusyjnych poruszono także tematykę światowej pandemii oraz tego, w jaki sposób wpłynęła ona na kondycję całego sektora.
Eksperci zauważyli, że pomimo znacznego ograniczenia produkcji (o kilkanaście milionów ton) - ceny makulatury spadały. Większość z nich określiła to jako zły prognostyk, mogący wpłynąć na kondycję finansową wielu europejskich przedsiębiorstw.
Zakończenie wydarzenia miało jednak bardzo pozytywny wydźwięk
Podczas e-spotkania opublikowano dane pokazujące, że ponad połowa produkowanego na świecie papieru oraz tektury zawiera w sobie surowce pochodzące z recyklingu.
Jego zwieńczeniem była natomiast prezentacja prognoz wykorzystania makulatury aż do 2030 roku, które jasno wskazują, że zapotrzebowanie na ten surowiec będzie rosło.
Jako ZEME trzymamy kciuki, aby tak właśnie było. W końcu efektywne wykorzystanie surowców wtórnych to nie tylko kwestia pieniędzy, ale przede wszystkim ochrony tego, co dla nas najważniejsze - naszej planety.

Jak zmieniały się ceny makulatury w pierwszym kwartale 2020?

Jak zmieniały się ceny makulatury w pierwszym kwartale 2020?
Autorem artykułu jest: ZEME Sp. z o.o.
Odbiorcy makulatury mają w tym roku sporo pracy - szczególnie w kwestii aktualizacji cenników. Ceny makulatury w Polsce, w ciągu zaledwie pół roku zmieniła się bardzo znacząco. Co najważniejsze, na plus dla osób odwiedzających skupy makulatury jako dostawcy surowca.
Jak już wspominaliśmy w ostatnim artykule na blogu nt. czynników wpływających na ceny makulatury w Polsce , na początku 2020 roku sprzedaż makulatury była zupełnie nierentowna. Skupy makulatury płaciły zaledwie 4-10 groszy za 1 kg papieru, a nawet oferowały przyjęcie tego surowca zupełnie za darmo. Bywało i tak, że w ogóle go nie przyjmowały. To, jak sytuacja zmieniła się w ciągu zaledwie miesiąca, obrazuje wykres poniżej. Cena makulatury ustalana wg mechanizmu open book, kształtowała się na poziomie nieco ponad 200 zł za tonę na koniec marca. Na początku maja – była już dwukrotnie wyższa - wynosiła 400 zł za tonę. Cena surowca wg wskaźnika pix, wzrosła w tym czasie z niecałych 200 zł / Mg do prawie 300 zł / Mg.

Cena makulatury w Polsce - o wpływie Dalekiego Wschodu, i nie tylko

Cena makulatury w Polsce - o wpływie Dalekiego Wschodu, i nie tylko
Autorem artykułu jest: Kacper Adamowicz
Makulatura to jeden z najczęściej odzyskiwanych i przetwarzanych rodzajów odpadów, a papier i tektura są materiałami generowane są przez przedsiębiorstwa w największych ilościach. Kto by pomyślał zatem, że cena makulatury w Polsce, tak bardzo może być skorelowana z tym, co dzieje się na arenie międzynarodowej?
W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, ciężko było otrzymać ofertę nawet na darmowy odbiór makulatury - tak niska była wartość tego surowca. Nawet skupy makulatury przestały w pewnym momencie przyjmować ten surowiec. Oto krótka analiza cen makulatury, ustalanych przez jej Odbiorców. Czy zdajemy sobie sprawę, że odpowiadają oni na to, co z papierem i tekturą dzieje się na przykład w Chinach?
Trochę historii – nie tak odległej. Czyli jak zmieniała się cena makulatury.
Dzisiejsza sytuacja w skupach makulatury przypomina tę z 2008 roku. Ceny makulatury, które na początku roku utrzymywały się na poziomie 70-90 euro/Mg pod koniec roku zanurkowały niemalże do zera. Początek 2009 roku przyniósł z kolei odbicie i ceny ustabilizowały się na poziomie 300-350 zł/Mg. Uruchomienie dużej linii produkcyjnej w Stora Ostrołęka w 2013 roku sprawiło, że ceny jeszcze poszybowały w górę – ta bowiem rozpoczęła zatowarowanie już w 2012 roku pod tę nową linię. Nowy odbiorca makulatury wygenerował dodatkowy popyt, który wpłynął na wzrost cen makulatury, gdyż surowca zaczęło na rynku brakować.
Analogia do aktualnej sytuacji - cena na skupach makulatury
Na początku 2020 roku – podobnie jak pod koniec 2008 roku - sprzedaż makulatury była zupełnie nieopłacalna. Skupy makulatury płaciły 4-10 groszy za 1 kg papieru, a nawet przyjmowały ten surowiec zupełnie za darmo bądź... w ogóle, gdyż ich magazyny były pełne makulatury. W ciągu zaledwie czterech tygodni sytuacja zmieniła się jednak diametralnie – ceny makulatury poszybowały do góry, sięgając 500 zł netto/Mg. Znając sytuację sprzed kilku lat nie będzie niespodzianką powód, dla którego sytuacja zmieniła się tak znacząco. W Niemczech otworzyły się dwie nowe papiernie, które zaczęły bardzo potrzebować surowca. Poszerzone grono odbiorców makulatury znów wpłynęło na jej cenę – ale nie tylko była to sprawka nowych papierni.
Co z tymi Chinami? - Odbiorcy makulatury i ich wpływ na kształtowanie się ceny makulatury
Na to, co się dzieje w skupach makulatury w Polsce, ma także wpływ sytuacja międzynarodowa. Faktem, który przyczynił się dodatkowo to wzrostu cen tego surowca, jest wojna celna Chin i Stanów Zjednoczonych. To właśnie USA były dotychczas największych eksporterem makulatury do Państwa Środka. Ograniczona wymiana handlowa między tymi dwoma krajami przy dużym popycie na makulaturę z Chin sprawiają, że pojawia się okazja do zwiększenia eksportu z Polski do tego kraju. Chińczycy to zatem bardzo lukratywni odbiorcy makulatury dla polskich skupów tego surowca.
Ponadto zauważalnym jest to, że eksport makulatury do Azji się zwiększa. Tamtejsi odbiorcy makulatury mają mniejsze wymagania co do jakości surowca, a także mniejszą możliwość kontroli tej jakości. Dlatego też, do Chin trafiał głównie surowiec gorszego sortu. W poszukiwaniu dobrej jakości makulatury niemieckie papiernie skierowały swoje kroki do Polski, co również wpłynęło na wzrost cen.
Z kolei kwestie eksportu makulatury do Azji idą również w parze z zamrożeniem funkcjonowania niektórych branż w Europie. Głównie w Niemczech, Włoszech czy Francji. Mniejsze znaczenie mają nowe linie do produkcji makulatury - grupy Hamburger czy Progroup AG. Makulatury brakuje wszędzie - od Litwy po Holandię, a cena, jaką dzisiaj płacą papiernie przebiła nawet tę z 2012 roku.
Jaką cenę zaproponujemy za Twoją makulaturę?
ZEME oferuje odbiór makulatury, zapewniając nie tylko bardzo dobre ceny za nią (zależne m.in od jakości makulatury), ale również niezbędny sprzęt belujący czy prasujący oraz rozwiązania dopasowane do potrzeb operacyjnych Klientów. Firma oferuje transporty cało-tirowe na terenie całej Polski po bardzo atrakcyjnej stawce. Wystarczy, że makulatura będzie zbelowana, a belka związana drutem, paskiem lub sznurkiem. ZEME oferuje także rozwiązania kontenerowe – za taką makulaturę także można uzyskać we współpracy z ZEME bardzo dobrą cenę!