Najnowsze

Sprawdź więcej

Makulatura: w Polsce drożej niż na Zachodzie! RAPORT luty 2023
Informacje prasowe

Makulatura: w Polsce drożej niż na Zachodzie! RAPORT luty 2023

Przedstawiamy podsumowanie lutego 2023 na rynku makulatury. Tym razem skupiamy się na najważniejszym problemie, czyli na eksporcie.
Czytaj więcej
Makulatura: w Polsce drożej niż na Zachodzie! RAPORT luty 2023
Informacje prasowe
Category
min read

Makulatura: w Polsce drożej niż na Zachodzie! RAPORT luty 2023

Przedstawiamy podsumowanie lutego 2023 na rynku makulatury. Tym razem skupiamy się na najważniejszym problemie, czyli na eksporcie.
Czytaj więcej


Luty niezmiennie pozostaje miesiącem, w którym rynek powraca na normalne tory, tuż po grudniowym szczycie i styczniowym spowolnieniu. W tym momencie jesteśmy wstępnie oszacować, jaki będzie cały pierwszy kwartał 2023. Analizując polski rynek, największym wyzwaniem dla papierni pozostaje ogromny wpływ eksportu surowców na ich dostępność lokalną. Przyjrzyjmy się szerzej obecnym trendom i sprawdźmy, jakie zachowania w lutym mogła być istotne dla dalszego rozwoju sytuacji.


W drugim miesiącu 2023 roku, nasz ekspert przeanalizował:


  • zachowania eksportowe i związaną z tym sytuację na polskim rynku,
  • nastroje w branży za naszą zachodnią granicą,
  • ceny makulatury według indeksów.


Pamiętaj!Czytając ten artykuł, zyskujesz nasze spojrzenie na zachowania rynku, uzupełnione o analizę cenową indeksów makulaturowych. Ten artykuł ma przede wszystkim w sposób fachowy przybliżyć sytuację z lutego 2023, a tym samym dostarczyć prognoz na kolejne miesiące, łącząc twarde dane z subiektywną oceną specjalisty.


Zapraszamy do zapoznania się z raportem!


Surowca brakuje, bo jest sprzedawany za granicę


Ceny za makulaturę w Polsce pozostają na dość wysokim (spodziewanym) poziomie. Chociaż na przestrzeni miesiąca mogliśmy obserwować delikatne wahania, a nawet obniżki, to wciąż sytuacja pozostaje dość napięta. W ten sposób tworzy się szereg problemów dla całej branży, która – przypomnijmy – jeszcze nie otrząsnęła się po najgłębszych przemianach, jakie dotknęły ją w roku 2022.


Za komplikacje odpowiadają głównie firmy, które „wyczuły” makulaturową koniunkturę i postanowiły zarobić na skupowaniu bieżących zapasów (nie mylić z niedostępnymi obecnie nadwyżkami), sprzedając je dalej poza granice naszego kraju. Efekt? Surowiec w załadowanych po brzegi kontenerach ląduje głównie w krajach azjatyckich, wykazujących maksymalne zapotrzebowanie. Co ciekawe, eksperci przyglądający się tej sytuacji dostrzegli również, że część zapasów trafia nawet na… Kubę. To bardzo złe wieści dla polskich papierni, w których wciąż brakuje niektórych rodzajów makulatur, w szczególności białych 3.18 oraz 3.05.


Co to oznacza dla marcowych przewidywań?


Nie da się ukryć, że zakłady przetwórcze w Polsce będą musiały prędzej niż później rozwiązać ten problem. Sprawa ta ma podłoże czysto biznesowe i poniekąd spekulacyjne, więc zadaniem lobby makulaturowego będzie ponowne ściągnięcie zainteresowania dostawców na lokalny rynek. Może to oczywiście wiązać się z ponownymi podwyżkami cen, aczkolwiek zdaniem ekspertów nie powinniśmy się spodziewać rewolucji w tym zakresie. Póki co, spoglądamy w niedaleką przyszłość przez pryzmat stabilizacji; większe wahania nie są przewidywane.


W Niemczech jest taniej!


To nie koniec informacji powiązanych z eksportową sytuacją. Gdy spojrzymy na wykresy popularnej makulatury 1.04, to możemy zaobserwować, że na rynku niemieckim ceny są niższe niż w Polsce. Czy to oznacza, że za zachodnią granicą eksport przestał funkcjonować? Wręcz przeciwnie! Tam także obserwowany jest wzmożony ruch kontenerów z makulaturą drogą morską.  Taka sytuacja występuje obecnie – co dość oczywiste – głównie na terenie północnych Niemiec.


Sekret tkwi jednak w tym, że zapasy w Niemczech były o wiele większe, niż te w Polsce. Stąd tamtejsze papiernie nie odczuwają ogromnych różnic, bo wciąż mają magazyny wypełnione materiałem, który mogą przetwarzać. Czy to się zmieni? W dłuższym terminie prawdopodobnie tak, bo w tym momencie pozyskiwanie surowców z rynku w Niemczech również nie jest zbyt obfite.


Jako ciekawostkę warto też podać, że nieco dalej, bo w istotnej ma makulaturowej mapie Europy Austrii, w lutym zaobserwowano znaczne zmniejszenie zainteresowania sortem 3.12. Powodem jest duży przestój największego odbiorcy CEK, czyli grupy MM.


Szybkie spojrzenie na indeksy


Zerkając na styczniowe indeksy EUWID, odnotowujemy:


1.02 – spadek o 6 euro,

1.11 – największy spadek w notowaniach: o 16 euro,

1.04 – symboliczny spadek o 3,5 euro,

2.06 – kontynuacja dużego spadku z grudnia, tym razem o 9 euro.


Szeroko patrząc na rynek makulatury możemy zatem zaobserwować, że wiele będzie tym razem zależało od skoncentrowanych działań wielu – również mniejszych – firm. To bardzo istotne, aby prowadzona była spójna polityka względem zagadnień dotyczących eksportu. Czy wygra chęć większego zysku, czy też może uda się doprecyzować działania wspierające lokalny rynek? Najbliższe miesiące powinny przynieść nam jasną odpowiedź na to pytanie.




Zmiany w prawie dla gospodarujących odpadami. Na co czekamy w 2023 roku?
Informacje prasowe

Zmiany w prawie dla gospodarujących odpadami. Na co czekamy w 2023 roku?

Obecnie wszyscy z niepokojem spoglądają w przyszłość. My w ZEME postanowiliśmy za to sprawdzić, czego realnie można spodziewać się w 2023 roku i opisaliśmy najważniejsze kwestie dla gospodarujących odpadami. Zapraszamy do zapoznania się z artykułem udostępnionym wraz z szerokim komentarzem ekspertki!
Czytaj więcej
Zmiany w prawie dla gospodarujących odpadami. Na co czekamy w 2023 roku?
Informacje prasowe
Category
min read

Zmiany w prawie dla gospodarujących odpadami. Na co czekamy w 2023 roku?

Obecnie wszyscy z niepokojem spoglądają w przyszłość. My w ZEME postanowiliśmy za to sprawdzić, czego realnie można spodziewać się w 2023 roku i opisaliśmy najważniejsze kwestie dla gospodarujących odpadami. Zapraszamy do zapoznania się z artykułem udostępnionym wraz z szerokim komentarzem ekspertki!
Czytaj więcej


Zmiany w prawie dla gospodarujących odpadami. Na co czekamy w 2023 roku?


System prawny w Polsce jest dość zawiły, bez chwili zawahania się potwierdzi to każdy prowadzący w tym kraju swoje działania biznesowe. Dlatego pierwszym krokiem każdego przedsiębiorcy powinno być dostosowanie własnej działalności do obecnych norm i zobowiązań. Zrozumienie wymogów ustawowych, unijnych i samorządowych, to najszybsza droga do uniknięcia kar i budowy solidnych fundamentów, również w zakresie gospodarowania odpadami. Czy to wystarczy? Dla bieżących potrzeb tak, ale najsprytniejsi zawsze starają się dowiedzieć więcej. Właśnie dla takich osób przygotowaliśmy wraz z naszą ekspertką zestawienie czterech najistotniejszych zmian prawnych w 2023 roku.


O czym dowiesz się z tego artykułu? Przeczytaj:


  • Jakie nowości czekają nas w obrębie ustawy o gospodarowaniu odpadami?
  • Co dalej z selektywnym zbieraniem odpadów budowlanych?
  • Kto musi pamiętać o wygasających terminach zezwoleń?
  • Czy długo wyczekiwany system kaucyjny zostanie wprowadzony w 2023 roku?


Pamiętaj, że informacje zawarte w tym artykule są jedynie wskazówką i naznaczeniem pewnych kwestii, które prawdopodobnie będą ulegały przemianom lub są w trakcie prac legislacyjnych. Warto wziąć je pod uwagę, szukając strategii na kolejne kwartały tego roku, nie zaprzestając jednocześnie śledzić oficjalnych informacji, które są najważniejszym i wiążącym źródłem dla każdego przedsiębiorcy.


Gospodarowanie odpadami – projekt zmian w ustawie


Dla podmiotów gospodarujących odpadami istotna wiadomość jest taka, że bieżący rok będzie obfitował w wiele zmian. Stanie się tak ze względu na zakończenie prac przygotowawczych związanych z nowym brzmieniem ustawy, które zostały zakończone pod koniec 2022 roku. W marcu 2023 sejm przegłosował zaproponowaną przez partię rządzącą nowelizację, bez uwzględnienia poprawek opozycji. Tym samym ustawa o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej trafiła do senatu i można spodziewać się jej rychłego wejścia w życie. Czego będzie dotyczyć? Oto najistotniejsze zmiany z punktu widzenia firm mających styczność z odpadami:


  • Konieczność uzyskania wpisu w BDO przez punkty handlowe i gastronomiczne operujące na opakowaniach jednorazowych z tworzyw sztucznych. Nowa ustawa wprowadza świeżą kategorię, której obecność zmusi do zapoznania się z BDO dziesiątki tysięcy przedsiębiorców w Polsce.
  • Zmiany w zakresie sprawozdawczości. W tym przypadku również mamy do czynienia z koniecznością ewidencjonowania produktów z tworzyw sztucznych o charakterze jednorazowym. Przedsiębiorcy wprowadzający do obrotu takie produkty będą zobowiązani również do uiszczenia opłat (20 groszy za kilogram).
  • Zwiększone zapotrzebowanie na recyklat. Zawartość recyklatu w butelkach już w 2025 roku będzie wynosić minimum 25%, a pięć lat później – 30%. Z pewnością sytuacja ta pogłębi trend wzrostowy w zakresie popytu na określone odpady z tworzyw sztucznych.


Komentarz ekspertki ZEME:


Projekt ma na celu transpozycję do przepisów krajowych postanowień dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/904 z dnia 5 czerwca 2019 r. w sprawie zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. Termin na wdrożenie nowych przepisów upłynął 3.07.2021 r.

W projekcie zmiany ustawy można zauważyć zmianę niektórych definicji oraz dodane całkiem nowe. Wprowadzono m.in. obowiązek pobierania opłaty przez przedsiębiorców prowadzących jednostki handlu detalicznego, jednostki handlu hurtowego, jednostki gastronomiczne lub pakujących i oferujących napoje lub żywność za pomocą urządzenia vendingowego od nabywającego produkty jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych wymienione w załączniku nr 6 do projektu ustawy będące opakowaniami lub napoje lub żywność pakowane przez danego przedsiębiorcę w te opakowania. Opłata nie będzie pobierana, gdy w jednostce są sprzedawane fabrycznie zapakowane produkty w opakowaniach, których dotyczy załącznik nr 6 do ustawy - wówczas to użytkownik końcowy będzie zobowiązany do opłaty. Ddatkowo przedsiębiorcy prowadzący jednostki handlu detalicznego, jednostki handlu hurtowego lub jednostki gastronomiczne będą mieli od 1.01.2024 r obowiązek zapewnienia nabywcom dostępności w sprzedaży opakowań wielokrotnego użytku lub opakowań wytworzonych z materiałów innych niż tworzywa sztuczne. Obowiązek ten nie dotyczy urządzeń vendingowych. Nowe przepisy przewidują zakaz wprowadzania do obrotu produktów jednorazowego użytku z tworzywa sztucznego (wymienionych w załączniku nr 7 do ustawy) oraz produktów wykonanych z oksydegradowalnych tworzyw sztucznych oraz nakaz zamieszczania na produktach lub ich opakowaniach (wymienionych w załączniku nr 8 do ustawy) stosowanych oznaczeń. W przypadku wprowadzania do użytku produktów jednorazowego użytku z tworzywa sztucznego wymienionych w załączniku nr 9 konieczne będzie ponoszenie kosztów związanych z zagospodarowaniem odpadów powstałych z tych produktów.  Od 1.07.2024 r. zakrętki i wieczka wykonane z tworzyw sztucznych, w jednorazowych opakowaniach na napoje będących pojemnikami z tworzyw sztucznych o pojemności do trzech litrów, będą przymocowane do tych pojemników podczas etapu użytkowania napoju (z pewnymi wyjątkami).


Anna Michalska-Gawin — Environment Manager, ZEME


Uważni obserwatorzy roszad prawnych na rynku gospodarowania odpadami z pewnością już w 2021 roku zauważyli, że w zakresie segregacji odpadów budowlanych szykują się spore zmiany. Miało pojawić się aż sześć nowych frakcji, a nieprzestrzeganie obowiązku ich segregowania skutkowałoby nałożeniem dużych kar administracyjnych.


Dlaczego napisaliśmy, że „miało się pojawić”? Bo zakładana pierwotnie przez ustawodawcę data wejścia w życie 1 stycznia 2023 jest już nieaktualna – nowości zostały przesunięte na początek 2025 roku. Mimo wszystko podpowiadamy, że segregacją warto zainteresować się już teraz, pomimo braku nakazów prawnych i kar w tym zakresie. Takie postępowanie może okazać się dość intratne dla niektórych przedsiębiorców, ponieważ pewne materiały mają na rynku zdecydowanie większą wartość. Specjalną strategię związaną z maksymalizacją przychodów już dziś pomogą przygotować eksperci ZEME – zapraszamy do kontaktu! Również wcześniejsze przygotowanie się pod względem logistycznym na nadchodzące za niecałe dwa lata zmiany, z pewnością już teraz przyniesie korzyści w postaci lepszego przygotowania do nowych obostrzeń w 2025 roku.


Akt prawny:

Zmiany dotyczące ochrony środowiska mają tendencję do bycia ogłaszanymi niejako „przy okazji” innych spraw. Również w tym przypadku ustawodawca umieścił zapisy związane z przesunięciem terminów w akcie, który dotyczył rynku gazu.


O tym przedsiębiorcy muszą pamiętać: wygasające pozwolenia


Gdy w 2012 roku wprowadzona została zupełnie nowa ustawa o odpadach, wymusiła ona na pewnych grupach przedsiębiorców ścisłe zastosowanie się do nowego prawa. Jedną z konsekwencji była konieczność uzyskania pozwoleń na zbieranie lub przetwarzanie określonych odpadów. Co więcej – znacząca liczba takich dokumentów była wydawana do 2015 roku, dla wszystkich podmiotów ówcześnie „łapiących się” na nowe regulacje. Pamiętajmy, że ważność takich zezwoleń wynosi 10 lat, później wymagane jest ich odnowienie.


Oznaczałoby to, że część przedsiębiorców już jest… po terminie. Tak się jednak nie stało, bo ze względu na wiele trudności związanych ze stanem zagrożenia epidemicznego, termin ostatecznego zobowiązania w tym zakresie został w ostatnim momencie dla wszystkich przedłużony do 17 listopada 2022.


Zatem, jeśli posiadasz aktualne zezwolenie na zbieranie lub przetwarzanie odpadów wydane tuż po 2012 roku, to jak najszybciej zainteresuj się jego przedłużeniem. Ustawodawca zaznaczył, że wniosek o wydanie nowego zezwolenia należy złożyć najpóźniej trzy miesiące przed upływem dotychczasowego terminu ważności. W przypadku zrealizowania takiego scenariusza – jeśli nie pojawią się dodatkowe problemy – uprawnienia zachowają swoją ciągłość.


Warto sprawdzić:

Przedłużenie terminów zostało ogłoszone dość niespodziewanie w ustawie, której tytuł wskazuje jedynie na tematykę związaną z energią elektryczną. Nie mniej tego znalazły się tam zapisy dotyczące gospodarowania odpadami.


System kaucyjny w Polsce. Kiedy w 2023?


Ciekawe zjawisko obserwujemy również w segmencie mocno ocierającym się o potrzeby społeczne. Od lat w dyskursie publicznym pojawia się kwestia tzw. opłaty kaucyjnej, czyli pewnej kwoty dodawanej do butelek szklanych i z tworzywa sztucznego, jak również puszek stalowych. Taki zabieg już od lat z powodzeniem jest stosowany za naszą zachodnią granicą, jak również w innych krajach UE. Nastroje Polaków pod tym względem są jednoznaczne; ze względu na ochronę środowiska, porządek i możliwość zintensyfikowania działań recyklingowych, zdecydowanie popieramy wprowadzenie opłaty kaucyjnej.


Sprawa ugrzęzła niestety na trudnej drodze legislacyjnej, nie pomaga również lobby samorządowe. Z powodów logistycznych, także część przedsiębiorców patrzy na ten projekt mniej przychylnym okiem. Ze względu na szereg trudności, w tym przedłużające się konsultacje, ewentualna ustawa nie wyszła jeszcze poza sferę projektową w Rządowym Centrum Legislacji.


Czy ta sytuacja zmieni się w 2023 roku? Jest ku temu duża szansa, bowiem zapewnienia związane z wprowadzeniem opłaty kaucyjnej pojawiły się już w 2019 roku w ramach rządowego exposé, wygłaszanego w tamtym czasie przez premiera. Istnieje prawdopodobieństwo, że ekipa rządząca będzie chciała wywiązać się z obietnic przed końcem kadencji, tym bardziej, iż projekt cieszy się poparciem społecznym. Nie zapominajmy również, że sprawa jest szeroko dyskutowana od wielu miesięcy, zatem to najwyższy czas, aby rzecz trafiła do sejmu. Dlatego wszyscy przedsiębiorcy, których mogą dotyczyć ewentualne obowiązki związane z opłatą kaucyjną, powinni w bieżącym roku z większą uwagą przyglądać się wszystkim informacjom płynącym na ten temat z Warszawy.


Więcej szczegółów:

Cenne informacje dla sieci handlowych – tych błędów w zakresie gospodarowania odpadami należy się wystrzegać [Podsumowanie 2022]
Biznes i prawo

Cenne informacje dla sieci handlowych – tych błędów w zakresie gospodarowania odpadami należy się wystrzegać [Podsumowanie 2022]

Wzmożone kontrole WIOŚ w 2022 roku wykazały szereg nieprawidłowości w przedsiębiorstwach handlowych. Podpowiadamy, jakich błędów nie popełniać, aby uniknąć wysokich kar pieniężnych. Sprawdź 8 cennych rad!
Czytaj więcej
Cenne informacje dla sieci handlowych – tych błędów w zakresie gospodarowania odpadami należy się wystrzegać [Podsumowanie 2022]
Biznes i prawo
Category
min read

Cenne informacje dla sieci handlowych – tych błędów w zakresie gospodarowania odpadami należy się wystrzegać [Podsumowanie 2022]

Wzmożone kontrole WIOŚ w 2022 roku wykazały szereg nieprawidłowości w przedsiębiorstwach handlowych. Podpowiadamy, jakich błędów nie popełniać, aby uniknąć wysokich kar pieniężnych. Sprawdź 8 cennych rad!
Czytaj więcej


Zakończony niedawno rok 2022 dostarczył nam wielu ciekawych informacji dotyczących styku handlu (a w szczególności dużych sieci handlowych) z branżą odpadową. Wnioski są dość jasne – zmieniające się przepisy i konieczność wprowadzania kolejnych regulacji w firmach to wciąż spora trudność dla przedsiębiorców. Efektem wzmożonych kontroli było wykrycie szeregu nieprawidłowości, które w większości wiązały się z możliwością, a nawet koniecznością nałożenia kary. Zebraliśmy osiem różnych czynników, przypadków i sytuacji z poprzedniego roku, aby tym samym przestrzec właścicieli biznesów przed niewłaściwym postępowaniem w kontekście gospodarowania odpadami. Zapraszamy do lektury!


1. Wciąż sporym problemem jest… brak rejestracji w BDO


O trudnych kwestiach związanych z uzyskaniem konkretnych pozwoleń przez przedsiębiorców pisaliśmy w tym artykule. Zdecydowanie warto się z nim zapoznać, również mając na uwadze budowanie strategii i wdrożeń dotyczących gospodarowania odpadami pod względem formalnym i kadrowym – w treści umieściliśmy kilka praktycznych porad. Jednak to, o czym tym razem wspominamy na samym wstępie, jest dość podstawowym błędem, który może sporo kosztować: brak zgłoszenia firmy do BDO (pomimo takiej konieczności) to wciąż częsta praktyka.


Na szczęście sytuacja ta ulega powolnej zmianie, ale dla zasady przypominamy:


  • Wprowadzasz na rynek krajowy przedmioty w opakowaniach?
  • Wprowadzasz sprzęty elektroniczne i elektryczne, baterie, pojazdy, akumulatory i baterie, smary lub oleje, opony?
  • Jesteś producentem lub importerem, jak również wewnątrzwspólnotowym nabywcą opakowań?
  • Wytwarzasz opady, ewidencjonujesz je?


Jeśli na którekolwiek pytanie odpowiadasz twierdząco – niezależnie od wielkości biznesu, który prowadzisz, bo rzecz tyczy się nawet małych sklepów internetowych – musisz zarejestrować się 

 BDO, dokonać opłat i zapoznać z przepisami dotyczącymi ewidencjonowania w tym systemie.


2. Prowadzenie ewidencji wymaga terminowości, to konieczność


Gdy już twoje przedsiębiorstwo funkcjonuje w ramach obowiązków związanych z BDO, nie można zapominać o terminowym prowadzeniu dokumentacji. Obserwujemy w trakcie audytów, że osoby obsługujące rejestr nierzadko dość luźno podchodzą do zadań związanych z wprowadzaniem kart, jak również nierzetelnemu poddawaniu ich korekcie w razie potrzeby. W ten sposób bardzo szybko można zbudować spory bałagan w ewidencji, co prowadzi najczęściej do uchybień w zakresie sprawozdawczości.


Dlatego najlepszym sposobem pozostaje sumienność, wypracowana już na samym wstępie „przygody” z BDO. Nie ukrywamy, że kluczowym tematem pozostaje odpowiednie przeszkolenie własne lub pracowników. W tym zakresie w ZEME prowadzimy szereg kompleksowych działań edukacyjnych, zarówno dla początkujących, jak i tych, którzy już odnotowali pierwsze kłopoty z terminowością. Chcesz wiedzieć więcej? Zapraszamy do kontaktu z nami!


3. Masz w firmie odpady niebezpieczne? O tym trzeba pamiętać


Już samo wytwarzanie w firmie odpadów klasyfikowanych jako niebezpieczne powinno u przedsiębiorcy skutkować większą czujnością i dbałością o poprawne procedury. Dlaczego? Bo podmioty takie zdecydowanie częściej są poddawane drobiazgowym kontrolom, a wszelkie uchybienia skutkują nałożeniem dotkliwych kar. Trzeba pamiętać, że:


  • odpady niebezpieczne powinny zostać oznaczone za pomocą właściwych etykiet,
  • nie należy mieszać różnych rodzajów odpadów (np. niebezpiecznych z innymi),
  • oczywiście w tym celu dla odpadów niebezpiecznych należy wytyczyć i oznaczyć odpowiednią strefę (wymagania wynikające z rozporządzenia Ministra Klimatu z 11 września 2020 w sprawie szczegółowych wymagań dla magazynowania odpadów),
  • i wreszcie odpady niebezpieczne należy przekazać do podmiotów zajmujących się ich odzyskiem lub ostatecznym unieszkodliwieniem (art. 27 ust. 3b ustawy o odpadach).


Wytwarzając odpady niebezpieczne i przekraczając limity zwolnień z ich ewidencjonowania, należy wziąć pod uwagę konieczność wprowadzenia i organizowania częstszych kontroli wewnętrznych (na własną rękę lub z udziałem audytu zewnętrznego, np. realizowanego przez specjalistów ZEME), celem eliminowania ewentualnych błędów proceduralnych i logistycznych.


4. Zbyt dużo odpadów to również spory kłopot. Pilnuj limitów!


Przypominamy, że w pewnych sytuacjach należy uzyskać pozwolenie na wytwarzanie odpadów:


  • powyżej tony rocznie w przypadku odpadów niebezpiecznych,
  • w przypadku innych odpadów powyżej 5000 ton w ciągu roku.


Dość istotne w tym kontekście pozostaje to, że pozwolenia dotyczą tylko i wyłącznie eksploatacji instalacji, a nie prowadzenia działań typowo sprzedażowych. Zatem w przypadku sieci handlowych, nie zawsze pojawia się konieczność uzyskania pozwolenia. Nie zmienia to oczywiście faktu, iż trzeba sumiennie prowadzić ewidencję.


5. Sprawdzaj, komu przekazujesz odpady. Nie wszyscy odbiorcy mają potrzebne uprawnienia!


Co ciekawe, również w temacie odbiorców należy stosować zasadę ograniczonego zaufania. Nasi eksperci zwracają często uwagę na to, żeby sprawdzić, jakie kody odpadów mają w rejestrze BDO (dział VII) wpisani transportujący nasze odpady. To istotne, aby pokrywały się one w pełni z odpadami, które są odbierane od nas.


Dla uzyskania pewności co do uprawnień odbiorcy odpadów, pojawia się też potrzeba pobrania kopii decyzji administracyjnej w zakresie gospodarki odpadami odbiorcy. Będzie to np. decyzja dotycząca zbierania lub przetwarzania odpadów, w którym to dokumencie określony jest termin ważności oraz ilości i rodzaje kodów odpadów, którymi podmiot może gospodarować. O tym także przedsiębiorcy w pośpiechu zapominają, tworząc nieświadomie braki formalne w ewidencji, a w tym przypadku mamy doczynienia z jednym z najczęstszych pytań zadawanych przez inspektorów WIOŚ podczas kontroli.


6. „KPO mi wystarczy…” – to błąd!


Czy przedsiębiorcy pamiętają o KEO? Jak już wielokrotnie sprawdziliśmy, zdarza się, że w ewidencjach brakuje nawet dokumentów KPO. Tymczasem w systemie BDO są dostępne jeszcze inne karty ewidencyjne, a jedną z nich jest Karta Ewidencji Odpadów. To dokument istotny dla trzech rodzajów podmiotów: zbierających, przetwarzających oraz wytwarzających odpady. W KEO zawarte są informacje między innymi na temat rodzaju i kodu odpadu, jak również czynności, jakimi obejmuje go dany podmiot (np. wytwórca).


Co istotne, KEO musi być tworzone na bieżąco, bo to właśnie od niego WIOŚ zaczyna kontrolę. Przypomnijmy, że KEO pokazuje całoroczny obraz działań w zakresie danego rodzaju odpadu tj. jego bilans: ile wytworzyliśmy danego kodu w ciągu roku, jak dużo przekazaliśmy oraz przetworzyliśmy, a także czy jakaś ilość pozostała nam z poprzedniego roku. to powala nam i kontrolującemu porównać stan magazynowy danego rodzaju odpadu pomiędzy ewidencją w BDO, a stanem faktycznym. Jeśli tworzenie KEO jest konieczne, to jego brak już wielokrotnie spowodował nałożenie kar na przedsiębiorców – takie sytuacje powtarzały się w roku 2022.


7. Wprowadzasz odpady na rynek? Pamiętaj o oznaczeniach na dokumentach


Zarejestrowałeś się w BDO, a po mniej więcej miesiącu został nadany unikalny numer. Co dalej? To oznaczenie nie jest tylko „do wiadomości własnej” oraz komunikacji urzędowej – trzeba zacząć się nim posługiwać na szerszą skalę. Niestety wiele firm (szczególnie mniejszych, chociaż nie jest to regułą) zapomina o tym, że numer rejestrowy BDO musi znaleźć się np. na fakturach, paragonach i umowach kupna-sprzedaży. Jakich? Tych, które dotyczą prowadzonej działalności kwalifikującej się do wpisu do BDO.


Nasza rada: obecnie każdy program księgowy ma możliwość dopisania numeru BDO do szablonu faktury. Niestety nie zawsze opcje te są widoczne „na wierzchu”. Co istotne, raz wprowadzony numer będzie pojawiał się stale i nie trzeba będzie go dopisywać ręcznie, np. w polu uwag.


8. Przekraczasz limit zwolnienia z ewidencji? Musisz zacząć ją prowadzić!


Na koniec umieszczamy jeszcze istotne przypomnienie: w ciągu roku należy pilnować limitów kwalifikujących podmiot do zwolnienia z prowadzenia ewidencji w ramach BDO. Takie zwolnienie jest pewnym ułatwieniem, ale kwestia ta dotyczy najczęściej tylko niewielkich firm, a nie największych graczy na rynku.


Tym, na co warto zwrócić szczególną uwagę, są kategorie odpadów, ponieważ w zależności od rodzaju (np. tworzywo sztuczne, drewno lub baterie itp.) ustawodawca przewidział inne limity zwolnień dla wytwórców odpadów. Dla papieru będzie to przykładowo do 500 kg rocznie, a już w przypadku opakowań tekstylnych – 200 kg. Co ciekawe, pewne delikatne limity zostały również ustalone dla odpadów niebezpiecznych. Pamiętaj: po przekroczeniu tych wartości, musisz uzyskać wpis do BDO*.


*Dokument regulujący: Dz.U. 2019 poz. 2531, Rozporządzenie Ministra Klimatu z dnia 23 grudnia 2019 r. w sprawie rodzajów odpadów i ilości odpadów, dla których nie ma obowiązku prowadzenia ewidencji odpadów.





Gospodarowanie odpadami i opakowaniami w firmie. Czy masz wszystkie pozwolenia?
Informacje prasowe

Gospodarowanie odpadami i opakowaniami w firmie. Czy masz wszystkie pozwolenia?

W dzisiejszym artykule: sprawdzamy rodzaje zagrożeń związane z brakiem pozwoleń, prezentujemy trzy gotowe ścieżki: najdroższą, optymalną i ryzykowną, pokazujemy gotowe rozwiązanie, oparte o doświadczenie specjalistów.
Czytaj więcej
Gospodarowanie odpadami i opakowaniami w firmie. Czy masz wszystkie pozwolenia?
Informacje prasowe
Category
min read

Gospodarowanie odpadami i opakowaniami w firmie. Czy masz wszystkie pozwolenia?

W dzisiejszym artykule: sprawdzamy rodzaje zagrożeń związane z brakiem pozwoleń, prezentujemy trzy gotowe ścieżki: najdroższą, optymalną i ryzykowną, pokazujemy gotowe rozwiązanie, oparte o doświadczenie specjalistów.
Czytaj więcej


Prowadzenie niewielkiej firmy generuje sporo dylematów prawnych, pojawia się też mnóstwo przestrzeni, które wymagają każdego roku gruntownego sprawdzenia i odpowiedniego poukładania dokumentacji. To oczywiście ogromne wyzwanie, ale jeszcze większe czyha na kadrę kierującą rozbudowanymi przedsiębiorstwami, zatrudniającymi setki pracowników, w tym np. sieciami handlowymi. Ze względu na ich rozbudowaną strukturę – logistyczną, personalną, majątkową i biurową – poprzeczka ląduje o wiele wyżej. Nietrudno o przeoczenie, zwykły błąd, bądź brak rozeznania w najnowszych zmianach legislacyjnych. Oczywiście w takiej sytuacji kary mogą być bardzo dotkliwe!


W dzisiejszym artykule: sprawdzamy rodzaje zagrożeń związane z brakiem pozwoleń, prezentujemy trzy gotowe ścieżki: najdroższą, optymalną i ryzykowną, pokazujemy gotowe rozwiązanie, oparte o doświadczenie specjalistów.

Najpierw sprawdźmy, jakie konsekwencje mogą się zrodzić w wyniku nieodpowiedniego zabezpieczenia warstwy formalnej w firmie. Zagrożenia związane z brakiem pozwoleń Przedsiębiorca wprowadzający na rynek opakowania (również np. w formie opakowań do wysyłki produktów) ma obowiązek zgłoszenia tego faktu do BDO, a następnie prowadzenia odpowiedniej ewidencji. Jeszcze więcej formalności czeka na tych, którzy wytwarzają różnego rodzaju odpady. Sporo zagrożeń wynika też z niewiedzy oraz niedostosowania procedur do stale zmieniających się wymogów:

  • Brak ewidencji odpadów: wojewódzki inspektor ochrony środowiska może nałożyć karę pieniężną od 1000, do aż 1 000 000 zł.
  • Brak rejestracji w BDO, jak również brak sprawozdawczości oraz niewysłanie w terminie ich korekt: kara grzywny (do 5 000 zł) lub pozbawienia wolności, a także administracyjna kara pieniężna (od 1000 do 1 000 000 zł),
  • Działania na szkodę ochrony środowiska: wg. ustawy, która weszła w życie 17 sierpnia 2022 (Dz.U. 2022 poz. 1726), przy prawomocnym wyroku sądowym ma ustalić nawiązkę w kwocie od 10 000 do 10 000 000 zł na rzecz NFOŚiGW.

To tylko niektóre z przykładów nieprzyjemności, jakie czekają na przedsiębiorców, którzy nie zauważą braków formalnych lub nie dopilnują pracowników w centrali i poza nią. Aby temu przeciwdziałać, można wykorzystać jedno z gotowych wdrożeń.


Rozwiązanie najdroższe: własny dział środowiskowy

Czy duże przedsiębiorstwo powinno inwestować we własny dział środowiskowy? To kwestia sporna: wielu specjalistów zaleci takie rozwiązanie jako bezkompromisowe, ale również sporo osób dokona szybkiego rachunku i podważy jego sens ekonomiczny. Komfort związany z wdrożeniami prawno-środowiskowymi ma bowiem kilka skutków finansowych, jasno odznaczających się w budżecie rocznym: Pensje specjalistów z dziedziny ochrony środowiska są wysokie. Według danych portalu wynagrodzenia.pl ze stycznia 2023 roku, mediana zarobków starszego specjalisty to 5500 zł brutto. Warto wiedzieć, że to badanie nie precyzuje specjalizacji – przy każdej niszy rynkowej miesięczne zarobki mogą poszybować nawet powyżej kilkunastu tysięcy miesięcznie. Dlaczego? Między innymi przez to, że osoby działające w HR mają nierzadko problem ze znalezieniem osób z odpowiednimi kompetencjami! Szkolenia to dodatkowy koszt dla przedsiębiorcy. Prawnicy potrzebują ciągłego aktualizowania wiedzy i poszerzania swoich umiejętności, w tym dostosowywania ich do wielowątkowych wdrożeń na gruncie prawa krajowego i unijnego.

Dodatkowy dział, to konieczność zorganizowania przestrzeni i narzędzi do pracy. W zależności od liczebności, wyposażenie i wydzielenie stanowisk, w tym również zapewnienie odpowiedniego oprogramowania, może znacząco pogłębić wydatki. Teoretycznie zyskujemy komfort działania „we własnym ogródku”, ale nakłady – mogące sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie – będą w wielu przypadkach racjonalną blokadą. Warto przy okazji zauważyć, że trudno o specjalistów z zakresu ochrony środowiska działających w profilu uniwersalnym, więc koordynacja działań biznesowych na wielu frontach będzie wymagała również fragmentacji samych stanowisk.


Rozwiązanie ryzykowne: audyt wewnętrzny i baczna obserwacja zmian

Mając na uwadze powyższe koszty, część przedsiębiorców decyduje się na wzięcie spraw we własne ręce. Polega to na rozdzieleniu zadań dotyczących rozliczeń w zakresie wprowadzonych opakowań na polski rynek, logistyki odpadowej oraz spełnienia wymogów prawnych, pomiędzy pracowników różnych działów, zarówno wyższego, jak i niższego szczebla. To zdecydowanie najtańsza opcja, ale też bardzo ryzykowna: jeden błąd może pociągnąć za sobą lawinę innych. Nierzadko zadania powiązane z monitoringiem tego, czy firma posiada odpowiednie pozwolenia, są przerzucane na księgowość, a jeszcze częściej dział BHP.

O kompletność dokumentacji mają dbać lokalnie kierownicy placówek oraz regionu, a następnie komunikować do centrali wszystkie niezbędne działania, naruszenia i problemy. To właśnie w tym miejscu następuje najwięcej nieporozumień i ewentualnych braków, które mogłyby w szybkim tempie zostać wychwycone przez doświadczonych specjalistów. Jako że łańcuch ten jest niepełny, to można liczyć jedynie na przytomność umysłu specjalistów BHP oraz wysokie kompetencje nadzorcze menedżerów. Co w momencie, gdy zabraknie wiedzy prawnej? 


Rozwiązanie optymalne: outsourcing zadań

Trzeci sposób ma za zadanie zarówno zoptymalizować koszt obsługi prawnej, jak i wypełnić luki kadrowe w kilku miejscach w firmie. Jest to niezwykle popularna metoda prowadzenia działań nie tylko w obrębie gospodarki odpadami, ale też w innych dziedzinach. Moda na outsourcing ma solidne podstawy ekonomiczne, ale do poprawnego działania całego mechanizmu warunek jest jeden: kooperacja z właściwym partnerem biznesowym – zaangażowanym, doświadczonym i umiejącym szybko reagować. Zatem które „luki” można zapełnić specjalistami z zewnątrz? Oto najważniejsze obszary: Audyt dotychczasowych działań. Kontrola już wdrożonych schematów i norm, to podstawa do odnalezienia problemów i ewentualnych braków wśród pozwoleń.

Doradztwo prawne w centrali firmy oraz w ośrodkach lokalnych. Punktowe docieranie do osób odpowiedzialnych za poszczególne etapy realizacji zadań, to najlepsza metoda na eliminację „słabych ogniw”, np. poprzez intensywne szkolenie lub odpowiedni podział nadmiaru zadań. Kontrola procesów przepływu informacji. Po sumiennym rozpoznaniu i rozplanowaniu niezbędnych czynności firma zewnętrzna powinna przejść do etapu kontroli i dalszego doradztwa. Stale zmieniające się przepisy, roszady personalne w centrali, wprowadzenie nowych jednostek do obiegu – to wyzwania, które pojawiają się zawsze w dynamicznych i dobrze rozwiniętych projektach. Dysponując takim zaangażowaniem po stronie partnera zewnętrznego, można liczyć na bardzo dobry przelicznik finansowy względem prowadzonych czynności, a jednocześnie zyskać pewność, że firma nie będzie narażona na kary związane z niedopatrzeniami formalnymi.


Nie wiesz od czego zacząć? Potrzebujesz audytu? Zgłoś się do specjalistów ZEME!

Zgodnie z obietnicą, prezentujemy też gotowe rozwiązanie: zatrudnienie gotowego do działania, komunikatywnego, dysponującego najświeższą wiedzą zespołu fachowców ZEME!

Jeśli w twojej firmie zachodzi potrzeba prowadzenia dokumentacji (a prawdopodobnie tak właśnie jest) związanej z recyklingiem, odpadami, opakowaniami i kwestiami dotyczącymi ochrony środowiska, to możesz śmiało skorzystać z naszego know-how: współpracujemy z dużymi przedsiębiorstwami – najczęściej liderami rynku – w Polsce i za granicą, zatrudniamy osoby wyspecjalizowane pod kątem prawnym, które stale aktualizują swoją wiedzę i przechodzą kompleksowe szkolenia, mamy w pamięci kilkadziesiąt różnych case studies, co daje nam możliwość trafnego reagowania w naprawdę szybkim tempie, doskonale poruszamy się w specyfice działań prowadzonych przez sieci handlowe, monitorujemy logistykę i usprawniamy kontakty z innymi partnerami zewnętrznymi, możemy odpowiednio przeszkolić pracowników twojej firmy, aby sprawy prowadzone w centrali były kończone zawsze z sukcesem.


W Polsce nie ma bardziej doświadczonego i wyspecjalizowanego w tej dziedzinie zespołu niż stale rozwijające się ZEME! Dzielimy się wiedzą, rozwiązujemy problemy i wdrażamy metody zapobiegania, wszystko według indywidualnie ustalanego zakresu usług. Zapraszamy do wyboru najdogodniejszej ścieżki porozumienia się z nami – osobiście, mailowo, telefonicznie – w zakładce kontakt na górze strony!


Brak KPO w systemie BDO. Droga „na skróty” może twoją firmę sporo kosztować
Biznes i prawo

Brak KPO w systemie BDO. Droga „na skróty” może twoją firmę sporo kosztować

W tym artykule sprawdzamy:  wysokość kar oraz typowe błędy popełniane przy prowadzeniu KPO, czy brak umiejętności to odpowiednia wymówka dla pracownika, jak dużą rolę odgrywa komunikacja pomiędzy centralą a oddziałami, a także sugerujemy gotowe, kompleksowe rozwiązanie, pozwalające na wdrożenie nadzoru i uzupełnienia luk w dotychczasowych rozwiązaniach.
Czytaj więcej
Brak KPO w systemie BDO. Droga „na skróty” może twoją firmę sporo kosztować
Biznes i prawo
Category
min read

Brak KPO w systemie BDO. Droga „na skróty” może twoją firmę sporo kosztować

W tym artykule sprawdzamy:  wysokość kar oraz typowe błędy popełniane przy prowadzeniu KPO, czy brak umiejętności to odpowiednia wymówka dla pracownika, jak dużą rolę odgrywa komunikacja pomiędzy centralą a oddziałami, a także sugerujemy gotowe, kompleksowe rozwiązanie, pozwalające na wdrożenie nadzoru i uzupełnienia luk w dotychczasowych rozwiązaniach.
Czytaj więcej


Każdy z nas szuka możliwie najszybszych rozwiązań. Często określamy je także mianem optymalnych – to nic złego, że staramy się szanować swój czas i maksymalizować korzyści płynące z roboczogodzin. Czasem taki zabieg daje nam też dodatkową chwilę na regenerację, a i ten aspekt jest przecież niesamowicie istotny. Jednak pojawia się też kilka sytuacji, w których celowe pominięcie, a wręcz zaniechanie określonych czynności, może być katastrofalne w skutkach.

W tym przypadku mowa o wyraźnych wytycznych prawnych związanych z rejestrem BDO – pewnych działań w dokumentacji związanej z ewidencją po prostu nie można pomijać. Niestety, może zdarzyć się, że w wyniku braku komunikacji i odpowiedniego nadzoru, pracownik obierze niebezpieczny szlak „na skróty”. Przyjrzyjmy się zatem możliwym scenariuszom i sposobom radzenia sobie z takimi sytuacjami.


W tym artykule sprawdzamy:  wysokość kar oraz typowe błędy popełniane przy prowadzeniu KPO, czy brak umiejętności to odpowiednia wymówka dla pracownika, jak dużą rolę odgrywa komunikacja pomiędzy centralą a oddziałami, a także sugerujemy gotowe, kompleksowe rozwiązanie, pozwalające na wdrożenie nadzoru i uzupełnienia luk w dotychczasowych rozwiązaniach.

Kary administracyjne za nieprawidłowe ewidencjonowanie Zacznijmy od najbardziej przykrych wiadomości: każdy podmiot, który od 23 września 2021 roku zostanie przyłapany na nieprawidłowościach – lub co gorsza, całkowitym pominięciu konieczności zgłoszenia do BDO – może zostać ukarany administracyjną karą pieniężną. Ta wynosi od 1000, aż do 1 000 000 zł. Przed wcześniej wskazaną datą widełki były znacznie łagodniejsze, bo była to przede wszystkim grzywna nakładana na konkretnego pracownika w procesie mandatowym i mogła zamknąć się maksymalnie w 5000 zł. Nowelizacja jednak zmieniła sporo i teraz tym bardziej warto mieć się na baczności podczas planowania działań w zakresie gospodarowania odpadami. Za co można dostać karę w przypadku niedociągnięć wynikających z działań pracowników? Między innymi są to:

  • nieprowadzenie ewidencji odpadów,
  • zaniechania sprawiają,
  • że wpisy są niezgodne ze stanem rzeczywistym,
  • problemy z terminowością w prowadzeniu rejestru,
  • wybiórcze traktowanie obowiązków związanych z BDO.

Dlatego korzystając z okazji, trzeba przypomnieć, że prowadzenie KEO, czyli karty ewidencji odpadów na jeden rok kalendarzowy, jest obowiązkowe dla każdego miejsca oraz rodzaju odpadu (z osobna). W praktyce oznacza to, że oddziały danej firmy same muszą zadbać o to, aby ewidencjonowały odrębnie dla każdego miejsca prowadzenia działalności, np. poprzez wpisy KPO.

Najwięcej nieprawidłowości można wyeliminować poprzez skuteczne szkolenia.  Na wstępie poniekąd sugerowaliśmy, że błędy w KPO i KEO mogą wynikać z różnych zaniedbań, a wina będzie leżeć prawdopodobnie po stronie pracownika. Jednak przy okazji warto zwrócić uwagę, że źródłem niekoniecznie musi być lenistwo lub złośliwość, ale przede wszystkim… brak wiedzy. Z naszych obserwacji wynika, że pracownicy, którym powierza się zadania związane z odpadami, nierzadko zadają podstawowe pytania, wykazując niepewność, niezrozumienie tematu lub luki w zdolnościach, w tym szczególnie związanych z obsługą systemu BDO.


Oto kilka przykładów stwierdzeń, które możemy usłyszeć od swoich pracowników:


Nie mam odpowiednich uprawnień, aby wystawić tego typu dokument.

Oczywiście pracownik musi uzyskać uprawniania użytkownika do usługi oraz zgodę zarządu firmy (pełnomocnictwo) do prowadzenia ewidencji, ale już samo wystawianie dokumentu KPO nie wiąże się koniecznością podpisywania go przez kogoś z kierownictwa firmy. Obawa o to, że „nie jest się osobą upoważnioną do wystawienia KPO”, jest typowym przykładem zawirowań w procesie nadawania uprawnień oraz pewnych braków na etapie szkolenia.

Nie znalazłem nigdzie formularza KPO wśród dokumentów na biurku.

Nic dziwnego, ponieważ od dłuższego czasu system z wersji papierowej przeszedł całkowicie w tryb wygodnego oprogramowania online. Mimo to, część pracowników wciąż jest zdziwiona, że podczas przekazywania odpadów nie wystarczy odręczne „wypisanie kwitu”, który później zostanie przekazany do innego miejsca prowadzenia działalności lub odrębnego podmiotu.

Nie jestem w stanie poradzić sobie z wprowadzaniem kodów odpadów, nie znam się na tym.

To istotny problem, ponieważ stworzenie nowej karty przekazania odpadów wiąże się z pewnymi umiejętnościami. Pierwszą z nich jest poruszanie się w interfejsie BDO, a drugą – właściwe uzupełnienie wszystkich rubryk. Z naszego doświadczenia wynika, że taki termin jak umiejętność doboru kodu odpadu, wskazanie numeru certyfikatu, czy pojęcie “odpad ex” może stanowić spory kłopot, szczególnie dla nowo zatrudnionych pracowników.

To osoba wykonująca transport powinien przekazać mi wszystkie dokumenty od przyjmującego.

Takie wytłumaczenie również jest często spotykane, szczególnie w momentach, w których odpowiedzialność za działania w obrębie lokalnego ewidencjonowania w BDO spada na pracowników, którzy do tej pory wykonywali pracę o innym charakterze (w szczególności wtedy, gdy nie mają kontaktu z zadaniami biurowymi). Niestety nie jest to takie proste, ponieważ za wystawienie dokumentu KPO jest odpowiedzialny podmiot przekazujący.

Sytuacje takie jak powyższe moglibyśmy na potrzeby tego artykułu mnożyć aż do listy, która zawierałaby kilkadziesiąt punktów. Jednak przekaz płynący z tych przykładów jest niezwykle prosty: większość problemów można załatwić stosunkowo szybkim, jednodniowym szkoleniem, przeprowadzonym wśród wszystkich pracowników biorących odpowiedzialność za działania w obrębie przekazywania odpadów. Najlepiej w ten sposób naświetlić sytuację osobno w każdym z oddziałów firmy, jak również w centrali, dostosowując poziom szkolenia do zadań jednostki. Przy okazji warto też poświęcić czas, odpowiadając na indywidualne pytania. Często winna jest zła komunikacja pomiędzy oddziałami a centralą firmy Praca nad tym, aby odpowiednio zaktywizować pracowników całej sieci, a szczególnie usprawnić ścieżki komunikacji pomiędzy oddziałem a centralą, to niezwykle wymagające zadanie. Pomocna może być organizowana okresowo integracja, częstym rozwiązaniem jest też wizytowanie jednostek terenowych przez pracowników centrali. Niezmiernie ważne pozostaje również dbanie o dobrą atmosferę wśród ludzi – ale to rzecz na zupełnie inny poradnik.

Skupmy się na temacie odpadów.  

Największym wyzwaniem pozostaje uchwycenie tego, co faktycznie dzieje się lokalnie z transportami i zestawienie tego z dokumentami KPO w systemie. Pamiętajmy, że w tym przypadku stajemy w obliczu szeregu trudnych wyzwań logistycznych. Dotyczą one gromadzenia odpadu w magazynie, właściwego rozplanowania transportów oraz – co dla nas niezmiernie istotne w kontekście problemów poruszanych w artykule – terminowego przygotowania dokumentów. Niestety, bez ustalonego elementu nadzoru i kontroli, nierzadko dochodzi do różnych nadużyć. Dlatego rolą centrali jest zarówno dostarczanie narzędzi, jak i kontrola nad ich prawidłowym wykorzystywaniem. Często właśnie na tym polu powoli i nieświadomie budowana jest luka komunikacyjna – co istotne, można ją w każdym momencie zniwelować poprzez zaangażowanie pracowników w raportowanie oraz nadzór. Jest też jeszcze jeden sposób: aby przenieść moce przerobowe na inne zadania, można skorzystać z outsourcingu i z pomocą zaufanego partnera w jednej chwili zlikwidować wszystkie niedociągnięcia.

Musisz wdrożyć BDO?

Chcesz przeszkolić pracowników?

Potrzebujesz szybkiego audytu dla bieżącej działalności?

Aby w sposób przystępny przekazać wiedzę pracownikom, potrzebny jest doświadczony nauczyciel. Jednak jego umiejętności nie mają mieć jedynie znamion czysto pedagogicznych – sekret tkwi w tym, że najlepszymi wynikami mogą pochwalić się ci, którzy poznali już szereg problemów, nieprawidłowości i postaw pracowniczych w innych firmach. ZEME dysponuje takim właśnie personelem, gotowym w każdej chwili pojechać w każde miejsce w Polsce, jak również zebrać słuchaczy w ramach szkolenia online. Wykrycie nieprawidłowości związanych z funkcjonowaniem BDO w obrębie dużego podmiotu nierzadko wiąże się z koniecznością przeprowadzenia konsultacji prawnych. ZEME współpracuje ze specjalistami-prawnikami, którzy mają ogromną i stale aktualizowaną wiedzę związaną z wszelkimi rodzajami odpadów i ich obsługą w zakresie formalnym. Oprócz szkolenia i audytu ZEME oferuje także kompleksowe doradztwo, znacząco wychodzące poza ramy uniwersalnych planów i sztywno zestawionych reguł.

Doskonale wiemy, że każda firma ma zupełnie inny system działania oraz odmienne wyzwania – chociażby logistyczne – przed sobą. Naszą rolą jest nie tylko drobne wsparcie, ale przede wszystkim czynne działanie w imieniu partnerów, dokładnie tak, aby w konsekwencji utrzymać nie tylko porządek w dokumentacji, ale też wskazywać szanse dla przedsiębiorstwa i zoptymalizować współprace zewnętrzne. Czy BDO jest tworem, który pozostaje realnym zagrożeniem dla twojej firmy? Jeśli choćby cień takiej myśli przeszedł ci przez głowę, skontaktuj się z nami. Nierzadko wspólne przepracowanie problemów z KPO i KEO i komunikacji na linii centrala-oddziały, daje niemal natychmiastowe skutki. Inwestując w szkolenia i zwracając baczną uwagę na dokumentację, zyskać można nie tylko większy spokój, ale też większą pewność siebie wśród załogi, jak również lepszą bazę pod ewentualne zmiany prawne w niedalekiej przyszłości.


Makulatura: Było wysoko? Jest jeszcze wyżej – RAPORT lipiec 2022
Informacje prasowe

Makulatura: Było wysoko? Jest jeszcze wyżej – RAPORT lipiec 2022

Prezentujemy nasz comiesięczny raport z rynku makulatury. Lipiec 2022 upłynął pod znakiem wzrostów. Jak wyglądała sytuacja w Europie, jak prezentował się eksport i czego można spodziewać się w najbliższych miesiącach? Analizujemy lipcowe indeksy makulaturowe.
Czytaj więcej
Makulatura: Było wysoko? Jest jeszcze wyżej – RAPORT lipiec 2022
Informacje prasowe
Category
min read

Makulatura: Było wysoko? Jest jeszcze wyżej – RAPORT lipiec 2022

Prezentujemy nasz comiesięczny raport z rynku makulatury. Lipiec 2022 upłynął pod znakiem wzrostów. Jak wyglądała sytuacja w Europie, jak prezentował się eksport i czego można spodziewać się w najbliższych miesiącach? Analizujemy lipcowe indeksy makulaturowe.
Czytaj więcej


Wszyscy odczuwamy skutki inflacji, wojny w Ukrainie, sankcji na Rosję i problemów związanych z COVID-19. Podwyżki cen widać szczególnie w sklepach; głębiej do portfela muszą sięgnąć zarówno hurtownicy, jak i odbiorcy detaliczni. Czerwiec dał nam nadzieję w kierunku lekkiego odwrócenia tego trendu lub chociaż rozsądnej stabilizacji. Nic z tego – lipiec dla rynku makulatury upłynął pod znakiem wzrostów i problemów z dostępnością surowca. Czy w najbliższych miesiącach doczekamy się oczekiwanych od dawna spadków?


Czytając raport, zyskujesz nasze spojrzenie na zachowania rynku, uzupełnione o analizę cenową indeksów makulaturowych. Ten artykuł ma przede wszystkim w sposób fachowy przybliżyć sytuację z lipca 2022 i dostarczyć prognoz na kolejne miesiące, łącząc twarde dane z subiektywną oceną specjalisty.


Tym razem nasz ekspert analizuje:


  • Jakie problemy dotknęły rynek europejski?
  • Czy eksport wciąż funkcjonuje jak należy?
  • Jak kształtowały się ceny poszczególnych indeksów?
  • Który kierunek obierze makulatura w przyszłych miesiącach?

Zapraszamy do dalszej lektury!


Europa – czy cena makulatury w lipcu dotarła już na szczyt?

Na Starym Kontynencie w lipcu wciąż obserwowaliśmy wzrosty cen makulatury. Jednak nie były one aż tak drastyczne, jak w poprzednich miesiącach. Co pocieszające, wielu znawców branży widzi już maksymalny szczyt możliwości cenowych i prorokuje szybkie spadki. Ponadto producenci tektury falistej zaczynają mieć już problemy ze sprzedażą produktów gotowych przy tak wysokich kwotach. Czy dobrym pomysłem w tej sytuacji będą próby obniżenia cen surowca? W tej sytuacji można by się spodziewać bardzo szybkiej zmiany w obrębie wycen wcześniej wspomnianych produktów gotowych.


W lipcu papiernie miały największy problem ze znalezieniem gazety 1.11, która osiągnęła maksymalny wzrost, właśnie ze względu na jej globalne niedobory. Dodatkowo wszystkie inne substytuty tej makulatury również poszybowały w górę, co spowodowało duże zamieszanie na rynku. W efekcie obserwowaliśmy wyjście z dotychczasowego progu cenowego w postaci znacznego przewyższenia. Warto wspomnieć, że nadal brakuje też celulozy. Tym samym papiernie przestawiają się z pulpy celulozowej na makulaturę z recyklingu, a to spowodowało również wzrost cen makulatur białych.


Co jeszcze działo się w Europie? Renewi zakończył przejęcie PARO w Holandii po uzyskaniu zgody organu ochrony konkurencji – to dość istotna informacja z holenderskiego rynku. Tymczasem firma ALBA – zajmująca się gospodarką odpadami – w wyniku pożaru pod koniec lipca straciła magazyn w swoim zakładzie w Pforzheim, w Niemczech. Warto nadmienić, że trwające w tym miesiącu przestoje w papierniach tektury falistej w Niemczech, mają również odzwierciedlenie w popycie na makulaturę jak i na produkt gotowy.


Eksport słabnie. Jest gorzej, niż przewidywano

W lipcu eksport osłabł bardziej, niż sądzono. Znacznie gorzej rozwijał się w trakcie całego miesiąca. Ceny lokalne nadal były wyższe niż eksportowe i w związku z tym sprzedaż w eksporcie była słabsza. Każdy spodziewał się, że po kryzysie COVID-19 wszystko szybko się odbuduje i sytuacja w wielu dziedzinach wróci do normy. Wśród przewidywań i pragnień prognozowano również duże zapotrzebowanie, nikt jednak nie przewidział wszystkich innych, powiązanych obecnie problemów gospodarczych, z którymi boryka się cała EU.


Ceny w lipcu

Jakie w tym miesiącu obserwowaliśmy trendy cenowe?


  • makulatury brązowe (grupa 1 oraz grupa 4) notowane były lekko w górę lub stabilne, jednak zapotrzebowanie było nadal duże przy niskiej podaży towaru,
  • grupy makulatur 3 i 2, w tym 3.02 ścinka drukarska, akta biurowe 2.05/2.06 oraz 3.10 multidruck prezentowały się stabilnie, ale można na rynek wciąż duży wpływ miało zapotrzebowanie papierni produkujących papier toaletowy i produkty higieniczne,
  • CEK 3.12 i 3.13 również w górę nawet o około 10-15 eur/t,
  • ceny 3.05 i 3.18 w lipcu delikatnie wzrosły i osiągnęły poziom (w zależności od regionu) od 400 do 450 eur/t exw za 3.05 oraz od 480 do 540 eur/t za 3.18,
  • makulatura gazetowa 1.11, 2.01 i 2.03.01 nadal w górę.

Przyjrzyjmy się jeszcze dokładniej cenom z poszczególnych indeksów.



Analiza indeksów

Index PIX pokazał w pierwszym tygodniu lipca w kartonie 1.04 wartość 220,52€, co oznaczało wzrost o około 10 eur/t miesiąc do miesiąca. Podsumowując sytuację od czerwca, jest to już 20 eur/t na plusie. Cały miesiąc zakończył się w ostatnim tygodniu lipca 2022 w kartonie 1.04 na poziomie 223,83€, co stanowiło już różnicę tylko 4 eur/t miesiąc do miesiąca. Wzrost lekko wyhamowywał.


Gazeta 1.11 w indeksie PIX pokazała w pierwszym tygodniu lipca 2022 wartość 273,44€, a koniec lipca 2022 notowania zakończyły się wartością 298,29€. Były to zatem przyrosty ok. 23-25 eur/t miesiąc do miesiąca. Zainteresowanie gazetą było ogromne, a wszystkie przetargi osiągały potężne zwyżki. Średnia cena indeksowa 1.11 w lipcu 2022 wynosiła 286,94€, to prawie 27 eur/t więcej niż w czerwcu.


Optymistyczna prognoza?

W branży coraz częściej mówi się o nadchodzących spadkach cen. Nie bez znaczenia są problemy związane z gospodarowaniem największych recyklerów oraz papierni. Ostatecznie cała sytuacja musi ulec zmianie, aby przedsiębiorstwa te mogły wrócić do normalnego rytmu pracy. Obserwacja ostatnich miesięcy nasuwa wniosek, że cenowa wspinaczka na szczyt już raczej się zakończyła, a tym samym – wolniej lub szybciej, tego nie wie nikt – nastąpi oczekiwany spadek cen.